Ustalenie przebiegu granic czy wznowienie znaków granicznych

Zaczęty przez geoziom, Piątek 28 Luty 2014, 22:34:57

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Brook

asgeo postąpiłeś prawidłowo. Zgodnie ze zmienionym rozporządzeniem o EGiB jak najbardziej można ustalać granice, a starosta ma ten fakt zaewidencjonować, bo od tego jest.
Do rozgraniczenia nikt nie może nikogo zmusić, bo to jest wola właściciela (no chyba że rozgraniczenie z urzędu - ale to inna bajka).
Niech Ci napiszą w protokole podstawę prawną, że operat nie nadaje się do przyjęcia do zasobu.
www.geodetachelm.pl
www.geodezja-chelm.pl

Uśmiech najkrótszą drogą do człowieka

geoziomAutor w?tku

Hej AKKA, dzięki za zainteresowanie, ja "dwójki" też jeszcze nie mam, ale za to spore doświadczenie w wykonawstwie zwłaszcza w pracach z tego zakresu, oczywiście wniosek do GGK już złożony na początku stycznia. No i uprawnienia od razu z człowieka fachowca nie zrobią, takie mam zdanie a geodezji uczyć się można całe życie. Wracając do tematu te wszystkie procedury z rozp.  w sprawie standardów zostały wykonane, a protokół kontroli oczywiście na tzw. żółtych karteczkach ;D, no i jeszcze jest tzw. PRAWO POWIATOWE - czytaj NIE BO NIE.

AKKA

Nie jestem geodetą upr. a egzamin dopiero przede mną (wniosek wysłany), ale dorzucę coś od siebie. Rozp. o standardach:
§67.1 Przy tworzeniu roboczej bazy danych porównuje się wartości współrzędnych punktów granicznych ustalonych na podstawie pomiaru z wartościami współrzędnych tych samych punktów uzyskanych przez wykonawcę z PZGiK.
§67.2 W roboczej bazie danych ujawnia się współrzędne ustalone na podstawie pomiaru, jeżeli:
1) pomiar punktów granicznych oznaczonych na gruncie wykonany został z większą dokładnością niż pomiar tych samych punktów będący źródłem danych ewidencyjnych pozyskanych z PZGiK
i jeszcze
§6.1 Przy wykonywaniu geodezyjnych pomiarów syt i wys wykorzystuje się materiały PZGiK, jeżeli wyniki analizy tych materiałów , przeprowadzone przez wykonawcę prac geodezyjnych i kartograficznych, ...., pod względem DOKŁADNOŚCI, AKTUALNOŚCI i KOMPLETNOŚCI, wskazują na ich przydatność do wykonania pomiarów.
i jeszcze
§30.2 mówią o zharmonizowaniu wsp punktów granicznych, gdy brak osnowy "starej"
i jeszcze Prawo geodezyjne Art. 39 - możesz wznowić znaki gr. ( jeżeli były wcześniej stabilizowane) lub wyznaczyć punkty gr., jeżeli ISTNIEJĄ DOKUMENTY POZWALAJĄCE NA OKREŚLENIE ICH PIERWOTNEGO POŁOŻENIA
do tego trzeba dołożyć jeszcze te § z rozp. w EGiB, które Ty zacytowałeś
a na instrukcję G-5 to bym się nie powoływała, bo ona nigdy nie obowiązywała.
Wniosek taki, że wznowienia to w ogóle zrobić nie możesz bo nie było wcześniej znaków granicznych w terenie. Wyznaczenia punktów granicznych też nie możesz, bo po analizie materiałów stwierdziłeś, że nie są one przydatne do wykorzystania. A rozgraniczenie? - no bez przesady, niby dlaczego, zresztą ty jako geodeta nie możesz sobie o tak zrobić rozgraniczenia, to zleca tobie wójt, z reguły na wniosek strony. Ale rozgraniczenie to już jest ostateczność. Jak dla mnie ewidentnie zrobiłeś dobrze,  zgodnie z rozp. o EGiB zrobiłeś ustalenie przebiegu granic i masz na to § - dane niewiarygodne i nie odpowiadające obowiązującym standardom technicznym. Tzn. powinieneś oczywiście znaleźć starą osnowę (którą użyto przy scaleniu i wymianie gruntów) i w oparciu o nią i o "stare" szkice  wyznaczyć położenie punktów w terenie i zamierzyć je na obecną osnowę i wtedy porównać współrzędne z pomiaru z tymi z PZGiK. Jak osnowy nie znalazłeś, to powinieneś przeprowadzić harmonizację danych na podstawie odnalezionych w terenie znaków granicznych. A jak nie znalazłeś ani "starej" osnowy ani znaków granicznych, to wtedy robisz ustalenie przebiegu granic i spisujesz protokół. Proponujesz przebieg linii granicznej wg archiwalnych materiałów, obecnego stanu faktycznego na gruncie lub ZGODNEGO oświadczenia stron. A Tobie strony protokół podpisały, więc nie ma problemu. A co do zachowania ośrodka i inspektora - to najłatwiej jest powiedzieć, że coś jest źle i niech wykonawca się martwi; niech powołają się na odpowiedni przepis. A TY co masz zrobić, skoro zrobiłeś dobrze i chciałbyś jak najszybciej dostać za to zapłatę, a nie dostaniesz jak ośrodek tego nie przyjmie. Dobrze by było, żebyś miał protokół kontroli z ośrodka i wtedy możesz zwrócić się do WINGiK (chyba że już to zrobiłeś?) a jak to  nic nie da to do kolejnego organu nadzoru - GGK. Życzę powodzenia i wytrwałości.

geoziomAutor w?tku

#1
Witam, mam pytanie do osób oblatanych praktycznie w zakresie 2.
Zrobiłem robotę polegającą na "okazaniu granic działki". Kasa wzięta ;D robota oddana do ODGiK a tu zonk :uglystupid2:
Sprawa wygląda tak:
-dokumentacją źródłową są zarysy z pomiaru granic oraz szkice polowe z prac polowych poprzedzających wykonanie tychże zarysów w ramach scalenia i wymiany gruntów w latach 70. Prace te zakończyły się oczywiście wydaną w latach 70 decyzją administracyjną. Więc możemy mówić o stanie prawnym przebiegu granic.
Pomiar jak na tamte czasy wykonany oczywiście metodą ortgonalną na osnowę pomiarową w układzie 1965. Tylko jest mały problem te prace terenowe to była sztuka nad sztukami, o czym świadczy wykonana analiza tejże dokumentacji. np punkt graniczny, który powinien wyjść przy rowie znajduje się wg tej dokumentacji ok. 7,5 m od tego co jest w terenie. I nie ma tu mowy, że ktoś ten rów przekopał, bo jak był na skraju lasu tak jest dalej. Albo np. błędnie opisane miary przedstawione jako czołówki a nie opisane jako bieżące, mówiące o miarach na prostej. Ogólnie jeden wielki za przeproszeniem syf, no i renoma tego wykonawcy mówi sama za siebie. Oczywiście brak danych o jakiekolwiek stabilizacji/markowaniu - wszystko na tak zwaną ślinę.
Oczywiście na super wspaniałej mapie ewidencyjnej takiej nowoczesnej w formie cyfrowej nijak mają się czołówki pomiędzy współrzędnymi ujawnionymi w bazie EGiB do danych źródłowych, ale co tam obrazek do notariusza jest.
Po dokonanej analizie zdecydowałem się na ustalenie przebiegu granic w myśl rozp. o ewid. gr. Strony zawiadomione, właściciel zadowolony, sąsiad podpisał protokół, więc chyba ok?
A tu zonk w ODGiK C:-)
Nie ta procedura - proszę wznowić granicę albo przeprowadzić rozgraniczenie bo ma Pan stan prawny nieruchomości wynikający z decyzji o scaleniu i wymianie gruntów. I nie ma możliwości negocjacji, jak się nie podoba to odmowa przyjęcia dokumentacji do zasobu.
Więc ja sobie pomyślałem tak:
rozp. o ewidencji gruntów:
§ 36. Przebieg granic działek ewidencyjnych wykazuje się w ewidencji na podstawie dokumentacji geodezyjnej, przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, sporządzonej:
3) w postępowaniu scaleniowym i wymiany gruntów,

§ 37. W razie braku dokumentacji wymienionej w § 36 lub jeżeli zawarte w niej dane nie są wiarygodne, lub nie odpowiadają obowiązującym standardom technicznym, dane dotyczące przebiegu granic działek ewidencyjnych pozyskuje się w wyniku terenowych pomiarów geodezyjnych lub fotogrametrycznych poprzedzonych ustaleniem przebiegu tych granic na gruncie.

instr. G-5:
par. 64 Dane przyjęte w dokumentacji przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego dotyczące przebiegu granic przyjmuję się za niewiarygodne, jeżeli:
1) ich analiza wskazuje, że zostały wykonane na podstawie pomiarów wykonanych nierzetelnie lub z niewystarczającą  dokładnością
3) określają przebieg granic w sposób niezgodny z trwałym i niezbędnym stanem na gruncie uznanym przez zainteresowane strony za stan prawny

Oczywiście po rozmowie z p. inspektorem, który stwierdził, że nawet pomiar stanu posiadania, który przyklepaną decyzją administracyjną jest stanem prawnym, z czym się zgodzę, trzeba przeprowadzać wznowienie znaków w myśl art. 39 upgik.
Tylko ja się pytam, gdzie jest ta dokumentacja pozwalająca na jednoznaczne wznowienie znaku, czyżby był nią pierworys w skali 1:5000 z którego pobieram miary graficzne?
Co o tym myślicie?