A czy tenże projektant posiada LICENCJĘ na drukowanie i rozpowszechnianie państwowej mapy?
Skoro jest przyjęta do zasobu to już nie jest geodety tylko ODGiKu, więc niech ODGiK potwierdza sobie za zgodność.
A niektórzy projektanci lubią kombinować- kiedyś tyczyłem budynek i jego naroże wyszło mi w okolicy wielkiego drzewa. Autorem mapy byłem ja :paint2:, więc się zastanawiałem czyżbym nie zauważył takiego obiektu? Otóż na mapie owo drzewo było. Ale inwestor i projektant, żeby nie mieć problemu z pozwoleniami na wycinkę itd., itp. zaszrafowali okolice drzewa tak gęsto, że nie było go widać. Nakazu, pozwolenia itp. dot. wycinki nie było no bo na projekcie nikt drzewa nie zauważył, a na MDCP najwyraźniej nie patrzył, a pozwolenie na budowę dali bez problemu i wszyscy byli zadowoleni. Prócz wykonawcy, który musiał wyciąć drzewo- legalnie, czy nie- nie wiem do tej pory, aczkolwiek można się domyślać jak było- skoro drzewa "nie było".