Aktualności:

tyle zostało zrobione
75%

Menu główne

Moje miasto :P

Zaczęty przez support, Wtorek 31 Styczeń 2012, 21:21:11

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

supportAutor w?tku

Za 9 dni ma wreszcie wyruszyć pierwsza tarcza drążąca tunel metra. Przy rondzie Daszyńskiego kończy się montaż prawie 100-metrowych "kretów".


Start tarczy będzie jednym z kluczowych momentów budowy drugiej linii metra. Niestety, mocno spóźnionym. Według pierwszego harmonogramu ujawnionego kilka tygodni po podpisaniu umowy z wykonawcą tarcze miały wystartować już zimą 2011 r. Potem padały kolejne terminy. Kiedy we wrześniu 2010 r. zaczynały się pierwsze prace na rondzie Daszyńskiego, Dariusz Kostaniak, który nadzoruje budowę z ramienia Metra Warszawskiego, zapowiadał, że tarcze wyruszą w maju lub w czerwcu 2011 r.

Tymczasem pierwszy "kret" o imieniu Anna wystartuje w połowie maja, czyli za prawie półtora tygodnia. Miesiąc później wyruszy sąsiednia Maria. Teraz na dnie przyszłej stacji Rondo Daszyńskiego kończy się montaż obu kolosów.

Tarcze, które sprowadzono na budowę drugiej linii z Niemiec, w niczym nie będą przypominać radzieckich maszyn wykorzystywanych do drążenia tuneli z Kabat do Młocin (a dokładnie od stacji Wilanowska do Słodowca, bo na Ursynowie i na Bielanach tunele budowano odkrywkowo). Anna i Maria to całkowicie zmechanizowane tarcze TBM. Będą one nie tylko wgryzać się w ziemię, ale od razu budować z betonowych pierścieni kolejne odcinki tunelu. Maszyny mają łącznie blisko 95 m długości, z czego kilkanaście metrów zajmuje przednia głowica z tzw. nożami skrawającymi. Reszta to zaplecze techniczne z komputerami, różnymi kablami, agregatami prądotwórczymi czy mieszalnikami zapraw.

- Teraz wokół tarcz trwa montaż stalowych bloków startowych, od których odepchną się tarcze. Później będą się one odpychać od końcówki zbudowanego tunelu - mówi Mateusz Witczyński, rzecznik spółki AGP Metro budującej centralny odcinek drugiej linii.

W najbliższych dniach przy tarczy trzeba jeszcze zmontować taśmociągi, które będą odprowadzać urobek z tuneli bezpośrednio na powierzchnię do ciężarówek.

Pierwsza tarcza wydrąży najpierw południowy tunel od ronda Daszyńskiego do stacji Powiśle, a w międzyczasie także łącznik z pierwszą linią pod pl. Defilad. Druga tarcza ma wywiercić północny tunel od ronda Daszyńskiego do Powiśla.

W wakacje mają wyruszyć jeszcze dwa "krety", które zbudują obydwa tunele od lewego brzegu Wisły do Dworca Wileńskiego.

Łącznie między rondem Daszyńskiego a Dworcem Wileńskim do wydrążenia są dwa tunele o długości blisko 5 km. Planowana prędkość przesuwania się tarczy to co najmniej 10 metrów na dobę. Kiedy tarcze dotrą do budowanych stacji, będą przesuwane po ich dnie. Wyjątkiem ma być stacja Rondo ONZ. Jej budowa ma spory poślizg, dlatego w tym miejscu tarcze najpierw zbudują tunele, które potem będą rozebrane, aby mógł powstać podziemny przystanek.

Do Marszałkowskiej, gdzie właśnie zaczęła się budowa głównej części stacji, pierwsza tarcza ma dotrzeć na początku przyszłego roku.

Budowy centralnego odcinka drugiej linii metra już na pewno nie uda się zakończyć zgodnie z wyznaczonym terminem, czyli w październiku przyszłego roku. Wiesław Witek, koordynator ratusza ds. remontów, stwierdził niedawno, że warszawiacy zaczną nią najpewniej jeździć w połowie 2014 r. Wcześniej aż kilka miesięcy mają zająć odbiory.

"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.


supportAutor w?tku

Pierwszy pociąg na stacji Lotnisko Chopina

[reflect]http://dcs-46-28-242-45.atmcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/i/6a61d423d02a1c56250dc23ae7ff12f3/ed310f38-8d33-11e1-86ab-0025b511229e.jpg?salt=AA647EC530F3986D469D959AD25553EF&token=26AA557AFCD9CDDE006DF72A18978675460CF3E6C85865C341021BBC15DF7236000291E0D4FE6B53626A55C7797E68DEDAD38420D9245E209B26758EC3A7C9FD1731F31783BB2175D288EE4CB58AC670A7C214B6FC345A66D8F7C18E66FBADA31B70B3DA7A27806357328B2202861797BC455ACFFFFC5CAF5669E2FDBA7BA33B&type=1&quality=85&srcmode=4&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=450&srch=450&dstw=450&dsth=450[/reflect]

Pierwszy pociąg wjechał na podziemną stację Warszawa-Lotnisko Chopina. Na razie bez pasażerów. Ci będą musieli poczekać do czerwca.

- W piątek 20 kwietnia 2012 roku o 22:35 pierwszy raz otworzyły się drzwi pociągu pasażerskiego, który wjechał na podziemną stację Warszawa Lotnisko Chopina – ogłosił Maciej Dutkiewicz z Centrum Realizacji Inwestycji PKP.

Pasażerowie do niego jednak ani nie wsiedli, ani z niego nie wysiedli. Za to na stacji czekali urzędnicy i robotnicy. Jak tłumaczą kolejarze, to był przejazd techniczny. – W celu zapoznania się maszynistów z trasą – wyjaśnia Dutkiewicz.

Do testu wybrano pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej, żeby sprawdzić system sterowania ruchem i urządzenia energetyczne. Zdaniem kolejarzy próba techniczna okazała się w pełni udana. - Przeprowadzono jazdy próbne po obu torach łącznicy kolejowej. Połączenie kolejowe jest już w pełni przygotowane do uzyskania pozwolenia na użytkowanie – zapewnia Dutkiewicz.

Jeżeli wszystko pójdzie po myśli kolejarzy, pierwszy pociąg z pasażerami dojedzie na lotnisko Chopina 1 czerwca, czyli dopiero na tydzień przed pierwszym meczem Euro 2012. - Robimy wszystko, żeby pasażerowie mogli korzystać z tej stacji przed mistrzostwami - mówi Dutkiewicz.

Wszystko przez srogą zimę

Prace związane z budową trwają od kilku lat. Według pierwszych planów, miał on być ukończony już w 2005 roku. Opóźnienie było spowodowane przez czeską spółkę Sudop, która przygotowywała projekt tunelu, którym przebiegną tory. Przygotowanie projektu miało zająć sześć miesięcy, a ciągnęło się dwa lata. W końcu PKP PLK odebrały firmie to zlecenie.

W październiku 2009 r. kolejarze podpisywali umowę z konsorcjum, którego liderem jest spółka Bilfinger Berger. Zapowiadano, że pierwsze pociągi pojadą na lotnisko jesienią 2011 r. W maju 2011 r. prezes PKP PLK Zbigniew Szafrański mówił, że pasażerowie skorzystają z połączenia w grudniu. Jednak prace przeciągnęły się jeszcze bardziej. Zdaniem PLK, wszystko przez zanieczyszczeń gruntów wymagających utylizacji, niezinwentaryzowane podziemne obiekty i ostrą zimę.

Z myślą o połączeniu z lotniskiem Szybka Kolej Miejska kupiła 13 nowoczesnych pociągów, które mogą na raz zabrać około tysiąca pasażerów.

"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.


supportAutor w?tku

Dla kibiców którzy przyjadą do warszawy pociągiem ... warszawa stadion

filmik

"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.


supportAutor w?tku

Tunele na "ścieżce krytycznej" Skończą metro przed 2015?

Temu, że budowa metra jest opóźniona, nikt już nie przeczy. Nikt też jednak nie chce oficjalnie powiedzieć warszawiakom, jak duże jest to spóźnienie. Nieoficjalnie mówi się już nawet o zakończeniu w 2015 roku, ale taka data byłaby katastrofalna i dla wykonawcy, i dla polityków. Najważniejsze dla inwestycji osoby spotykają się dziś w ratuszu, by ustalić: co dalej?

Oficjalnie budowa centralnego odcinka II linii metra ma się zakończyć w ostatnim kwartale 2013 roku. Potem odbiory techniczne i - wiosną 2014 roku - pierwsi pasażerowie. Formalnie ten harmonogram wciąż obowiązuje - jego zmiana byłaby równoznaczna z początkiem procesu naliczania kar umownych dla wykonawcy. Ten dowodziłby z kolei, że opóźnienia spowodowane są problemami z wydaniem pozwoleń na budowę stacji.
Na razie włosko-turecko-polskie konsorcjum AGP robi jednak co może, by utrzymać terminy. Zainwestowało w czwartą tarczę TBM i zapowiedziało, że stacje Rondo ONZ i - prawdopodobnie - Nowy Świat zbuduje dopiero po przebiciu tuneli, a nie - jak pierwotnie planowano - przed. Ta zmiana ma zapobiec sytuacji, gdy TBM utyka na wiele miesięcy przed budowaną dopiero stacją.
Mimo wszystko, oficjalne terminy wydają się nie do utrzymania. Sama budowa stacji Dworzec Wileński ruszyła z półrocznym poślizgiem. Że będą problemy z jej terminowym oddaniem, przyznał nawet szef AGP. - Nie jestem pewien, czy uda się zakończyć budowę tej stacji w planowanym terminie. Mamy opóźnienie i szukamy rozwiązań technicznych, które pozwoliłyby przyśpieszyć prace - mówił w listopadzie Francesco Scaglione.
Jaki jest jednak stan zaawansowania całej inwestycji?

Budowa na "ścieżce krytycznej"
Mateusz Witczyński, rzecznik konsorcjum AGP nie chce udzielić odpowiedzi na to pytanie. Odsyła do Metra Warszawskiego.
- Nie jesteśmy w stanie ocenić tego w procentach - mówi z kolei rzecznik miejskiej spółki Krzysztof Malawko. Ale przyznaje: - Budowa tuneli jest na ścieżce krytycznej. Co - poza kłopotami - oznacza to enigmatyczne sformułowanie, nie wyjaśnia.
Wiadomo za to, że sama zmiana technologii budowy stacji Rondo ONZ i Nowy Świat przetasuje cały harmonogram. By usuwać urobek TBM-u, tunel nie może mieć przerw. To oznacza, że budowa dwóch stacji zacznie się znacznie później albo będzie bardziej skomplikowana. Trzeba będzie je budować, nie rozbierając wydrążonego tunelu. Nie będzie też można ich dokończyć, póki tarcze nie dojadą do stacji Powiśle, gdzie mają zakończyć pracę (jedna z nich ma jeszcze po drodze wydrążyć łącznik z pierwszą linią pod parkiem Świętokrzyskim).
Okazuje się też, że wciąż nie jest gotowy projekt torowiska i podtorza. - Jego przygotowanie zajmie około roku - przyznaje Mieczysław Szczepański, szef firmy Metroprojekt, która właśnie opracowuje dokument.

Dopiero w 2015?

Wygląda jednak na to, że ktoś w końcu będzie musiał policzyć, jak bardzo spóźniona jest cała inwestycja. W środę w ratuszu odbędzie się spotkanie organizacyjne miasta, Metra Warszawskiego i AGP. Z naszych informacji wynika, że pytanie o terminy będzie głównym tematem. Nieoficjalnie osoby zaangażowane w inwestycję mówią nawet o 2015 roku. Dla każdej ze stron ma jednak ogromne znaczenie, by inwestycję udało się zakończyć przed tym terminem.
Tak odległa data oznaczałaby bowiem, że metro stanie się tematem politycznym. W 2014 roku odbędą się wybory samorządowe. Rozgrzebana inwestycja byłaby nie na rękę rządzącej stolicą Platformie Obywatelskiej. Zakończona - byłaby sukcesem, jakim nie mógł się pochwalić żaden poprzednik.
Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent odpowiedzialny za miejskie inwestycje, też nie chce komentować tych niepokojących informacji. - Mam swoje przemyślenia na temat tej sytuacji i przedstawię je na środowym spotkaniu - zapowiada i zastrzega: - Nie chcę, żeby wykonawca dowiadywał się o naszych postanowieniach z mediów.
"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.


supportAutor w?tku

Kto wie może już niedługo będę śmigał takimi wagonami w II linii metra

"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.


supportAutor w?tku

"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.