Niestety obawiam się o to, że spełni się scenariusz rob.aczek oraz tyczka.
Uczestniczyłem w piątek w konferencji, na której zabrakło Głównego Geodety, ale w jego zastępstwie występowała Pani, która jest bodajże Jego doradcą. Po spotkaniu porozmawiałem z Nią i powiedziała mi, że terminy egzaminów rozpoczną się prawdopodobnie z początkiem marca, powiedziała również o tych 500 wnioskach oraz to, że teraz te wnioski przekazywane będą Komisjom, które są powoływane. Powiedziała również, że oceniając je i ustalając terminy egzaminów w pierwszej kolejności brane pod uwagę będą te, które spełniają warunki nowego rozporządzenia odnośnie ilości i typu wymaganych prac, więc aby ewentualnie przygotować się na to, że trzeba będzie szybko uzupełnić dokumenty, gdyby czegoś zabrakło.
Na pytanie odnośnie tego, czy zachowany będzie termin 4 miesięcy od dnia złożenia mojego wniosku powiedziała, że liczy się teraz moment przekazania wniosku Komisji, odpowiedziałem jej, że jak składałem wniosek to obowiązywało stare rozporządzenie, to wtedy powiedziała, że termin ten może być przekroczony no i o tych ew. brakach we wniosku. Rozmawiałem też o tym, że liczę na to, aby wyznaczono mi termin w w przeciągu 6 miesięcy od poprzedniego, bym nie pisał testów, to odpowiedziała, że testy będą jednokrotnego wyboru (takie ułatwienie) <lol>
Dziwne to dla mnie wszystko i nie do końca zgodne z przepisami. Czekam na termin od Gugiku i ew. będę pisał o wyjaśnienie.