Jeśli by to były warstwy to:
Możesz zrobić eksport parametrów warstw, ale bez treści. plik A
Potem przestawiasz kolory na takie jakie chcesz na wydruku i robisz eksport parametrów warstw bez treści do pliku B
Przed zrobieniem wydruku robisz import parametrów warstw z pliku B, potem wydruk, a potem "naprawienie" kolorystyki warstw przez import pliku A
Żeby się nie pomylić ja bym zrobił przyciski menu widoczności importujące mi te pliki, które będą pewnie w miarę stałe i mogą sobie leżeć w jakimś stałym katalogu.
Najpierw odpowiedziałem, potem dopiero się zacząłem zastanawiać dlaczego alcapone proponował filtry.
Po obejrzeniu załącznika, myślę że filtr to najlepsze rozwiązanie. Zawsze skuteczne i działające.