To rozpatrzmy taką sytuację, bo nie wiem czemu ciągle mowa o spadkach i znoszeniu współwłasności.
Jest trzech współwłaścicieli. część działki zajęta pod drogę, chcą sprzedać fragment gminie i podzielić się kasą. Ale jeden jest nie miły i nie zgadza się na podział dla zasady. Ja to widzę tak: strony występują do sądu o zgodę na podział zgodnie z art. 199. Sąd rozpatruje sprawę, ocenia interes stron, i stwierdza, że podział jest korzystny dla wszystkich. Strony składają wniosek z załącznikami, gdzie między innymi jest wyrok sądu, który pozytywnie ocenia zasadność podziału. Nie ma tu mowy o żadnym dziale spadku czy zniesieniu współwłasności.
"Przepis ten pozwala, by w okoliczności braku zgody współwłaścicieli na podział nieruchomości, współwłaściciele , których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogli żądać rozstrzygnięcia przez sąd, czy podział nieruchomości jest korzystny i uwzględnia interesy wszystkich współwłaścicieli lub uw. Nie dotyczy to podziału o którym orzeka sąd. Pozytywne orzeczenie sądu zastępuje zgodę pozostałych współwłaścicieli"
RoBoCIK połączył wiadomości: 7 Kwiecień 2016, 16:44
[Kwartnik-Pruc, Hanus, 2014]- oczywiście nie traktuje tego jako święte słowa ale brzmi sensownie. No i co do tych "orzeczeń" to się nie zgadzam:p