Nie do końca zgadzam się z tym pomysłem. Wybór rodzaju eksportu/importu wymusza na użytkowniku świadome działanie i jest pierwszą kontrolą, czy wykonawca roboty geodezyjnej dostał właściwy plik z ośrodka dokumentacji oraz czy wykonawca przekazuje odpowiedni plik z eksportem dla ośrodka dokumentacji.
O ile w przypadku ośrodków część ma wdrożony mechanizm automatycznych eksportów danych i tu o pomyłce nie ma mowy, o tyle geodetom czasem zdarza się zrobić nie ten typ eksportu, który by chcieli. Podczas zasilania bazy ośrodkowej, gdyby ewmapa automatycznie przełączała się na import zgodny z typem pliku, generowałoby to w najlepszym razie komunikaty o braku możliwości wgrania pliku z uwagi na występowanie w bazie docelowej obiektów, a w najgorszym scenariuszu powielałoby to elementy w bazie docelowej tam, gdzie baza nie jest zobiektowana.