Aktualności:

tyle zostało zrobione
75%

Menu główne

Zarobki w naszej branży za granicą

Zaczęty przez mała mi, Piątek 16 Maj 2014, 09:24:14

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Bakisza

Znajomy wyjechał do Londynu i wcale z zarobków zadowolony nie był.Więc nauczył się jak kłaść płytki i jak podłączyć kabinę prysznicową i teraz zajmuje się remontami łazienek :D

Tomasz Kamiński

A czy za granicą też trzeba robić uprawnienia czy oni otrzymują po upływie praktyki?

westernowiec

Znajomy był na erasmusie i po studiach został w Norwegii. Pracuje w geodezji inżynieryjnej. Finansowo nie narzeka (chociaż nie znam szczegółów). Mimo, że tam każdy mówi płynnie po angielsku to i tak kładą duży nacisk żeby się uczyć norweskiego.

Libela

A czy ktoś z kolegów i koleżanek ma doświadczenie z pracą w naszym fachu w Norwegii?

Lupus

Tak sobie czytam i wiecie co mi przychodzi do głowy...
Wszędzie dobrze gdzie Nas nie ma.

Kto mi powie, że rozgraniczenie to łatwa kasa? rozmowa zaczyna się od 4 tysięcy, a konkurencja prawie żadna, bo mało kto chce to robić... BAJKA
niestety kończy się kiedy jedno zrobisz.

Kto mi powie że obsługa dużego zakładu to prosta robota, jedziesz w teren i czekasz aż coś Ci każą zrobić, jak zaczynają coś wylewać to tyczysz, robisz pomiar ewentualnie kontrolny i do domu. Kto tak powie? Ten co nie robił w życiu takiej roboty.

BAJKI mają to do siebie że łatwo się je opowiada, trudniej na nich kasę robi... Nie każdy może być Andersenem

Tam nie są wyższe zarobki tylko relacja do chleba i benzyny jest inna
__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

Mariusz1987

Mam koleżankę na Wyspach i z tego co wiem to dosyć dobrze się jej powodzi. Na kasę nie narzeka i też mniej biurokracji mają nie to co u nas.

los.karolinos

Pracowałam w geodezji w Stanach. BAJKA :) Nie ma ośrodków, biurokracji i ludzie jakoś lepiej do siebie nastawieni...
Niedługo pracowałam bo 2 razy po 3 miesiące po czwartym i piątym roku studiów jako stażyści pojechaliśmy z paroma znajomymi. Szału z kasą nie było bo 11-12 $ za godzinę ale udało się kawał Stanów zwiedzić. Niektórzy znajomi tam zostali i bardzo są zadowoleni. Tylko trzeba miec zielona kartę lub wizę załatwioną przez firmę, która chce nas zatrudnić co dość długo trwa i nie zawsze jest pewność, że się ją dostanie. Teraz mają tam trochę kryzys i nie najlepiej się dzieje... Co do pracy w geodezji w Europie to sama jestem ciekawa jak sprawa wygląda ...

mała miAutor w?tku

A czy ktoś myślał o wyjeździe za granicę. A może ktoś ma doświadczenie z tym związane.
Oczywiście myślę o pracy w naszym fachu.
Jestem ciekawa opinii.