U nas w firmie istnieje książka robót, w oparciu o którą łatwo mogłem sobie przypomnieć jakie roboty wykonywałem, gdzie, kiedy, w sumie w moim przypadku wystarczyło przepisać informacje z książki robót a opis czynności wykonywania poszczególnych prac w zasadzie się powtarzał (wszystko oprócz klepania pieczątek:-), a w "opisie prac" zawarłem pięć prac (mapa do projektu, inwentaryzacja budynku, tyczenie budynku, inwentaryzacja przyłącza/sieci, założenie osnowy) i dokładnie opisałem co, czym i dlaczego robiłem i jaki był efekt tej pracy. W sumie opis prac nie przekroczył 5 stron, a wykaz 17, ale nie ilość sie liczy a jakość. Jakbyś miała problem z wykonaniem wykazu i opisu wyślę ci na wzór swoje opracowanie, nie ukrywam że także wzorowałem się na kimś