Takie przewyższenie to pikuś. Ja miałem, że na jednym końcu skarpa sięgała dachu, a po przekątnej ławy wchodziły około 15cm w grunt.
Robisz tak, jak będzie wygodnie kierownikowi budowy i majstrowi prowadzić prace. Zazwyczaj kończy się na tym, że różnice 0,5 - 1 można zaznaczyć na ławach, ale większe wprowadzają już problem. Ja zazwyczaj pytam inwestora, czy chce wcześniej wyrównać teren. Jeśli tak, to wyznaczam mu nawet GPSem wstępne położenie budynku i jak wyrówna teren, to dopiero tyczę. Ale jak się upiera, żebym tyczył to się nie kłócę i tyczę. A co potem zrobi kierownik budowy jak ławę będzie miał na skarpie 2m wyżej, to już jego problem. W końcu zgodnie z PB on odpowiada za inwestycję.