[2] Wspólnota gruntowa nie ma spółki, zarządu - generalnie jest nieuregulowana - co można zrobić...

Zaczęty przez aneczka843, Środa 20 Listopad 2013, 11:19:21

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.


sfl

A może warto tu skupić się bardziej na art 8 oraz 25 Ustawy o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych

CytatArt. 8.
1. Starosta ustala, stosownie do przepisów art. 1 i 3, które nieruchomości stanowią wspólnotę gruntową bądź mienie gromadzkie.
2. Wykaz uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej oraz wykaz obszarów gospodarstw przez nich posiadanych i wielkość przysługujących im udziałów we wspólnocie ustala, w drodze decyzji, starosta. Dla obszarów gmin projekty takich wykazów sporządzają wójtowie (burmistrzowie, prezydenci miast).
3. (uchylony).
4. Obszary gruntów osób uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej określa się według danych uwidocznionych w ewidencji gruntów.
5. Ustalenie, które nieruchomości stanowią wspólnotę gruntową bądź mienie gromadzkie, oraz ustalenie wykazów, o których mowa w ust. 2, powinno być dokonane w terminie 1 roku od dnia wejścia w życie ustawy.
6. Decyzje w sprawach wymienionych w ust. 1 i 2 podaje się do wiadomości uprawnionych do udziału we wspólnocie w sposób przyjęty w danej miejscowości oraz ogłasza się je przez wywieszenie w urzędzie gminy na okres 14 dni. Po upływie tego okresu decyzję uważa się za doręczoną wszystkim uprawnionym do udziału.
7. Jeżeli uprawnionym do udziału we wspólnocie jest państwowa jednostka organizacyjna, decyzje, o których mowa w ust. 6, doręcza się w zwykłym trybie.

Pkt 5 mówi wyraźnie, że ustalenie wykazu osób uprawnionych do udziału we wspólnocie powinno być dokonane w terminie 1 roku od dnia wejścia w życie ustawy, więc udziałowcy po prostu musieli być ustaleni najpierw poprzez wójta, który sporządził projekt takiego wykazu a potem zatwierdzeni decyzją starosty. Ponadto decyzję starosty podaje się do wiadomości w sposób zwyczajowo przyjęty oraz przez ogłoszenie i wywieszenie na tablicy w urzędzie gminy na okres 14 dni po tym okresie decyzję uważa się za doręczoną wszystkim uprawnionym do udziału.

Dalej art 25

CytatArt. 25.
1. Jeżeli uprawnieni do udziału we wspólnocie gruntowej w terminie trzech miesięcy od dnia ustalenia wykazu uprawnionych (art. 8) nie przedstawią do zatwierdzenia właściwemu wójtowi (burmistrzowi, prezydentowi miasta) statutu spółki, organ ten utworzy spółkę przymusową, nada jej statut oraz wyznaczy organy spółki spośród osób uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej.
2. Jeżeli osoby wybrane lub wyznaczone do organów spółki odmówią uczestniczenia w tych organach lub jeżeli działalność tych organów nie będzie osiągała celu, w którym spółka została utworzona, a w szczególności w razie nienależytego zagospodarowania gruntów wchodzących w skład wspólnoty, właściwy wójt (burmistrz, prezydent miasta) może powołać organy spółki spośród osób nie będących członkami spółki.
3. Osobom nie będącym członkami spółki wyznaczonym do organów spółki właściwy wójt (burmistrz, prezydent miasta) ustali odpowiednie wynagrodzenie, które obciąża spółkę.

Tutaj jest mowa, że jeżeli uprawnieni nie utworzą w ciągu 3 miesięcy od dnia ich ustalenia spółki, wójt powoła spółkę przymusową. Spółka więc też musiała być powołana do zarządzania wspólnotą.
Sytuacja taka jak opisana w pytaniu nie ma więc prawa wystąpić, a 40 letni las można wówczas bez problemu zasiedzieć przez gminę gdyż istnieje spółka która będzie stroną postępowania w sprawie o zasiedzenie.


 

Misiek


nusia

Jak zarządzać taką wspólnotą, która nie ma ustalonych udziałowców, nie ma spółki, ani zarządu. Na wspólnocie został zasadzony las (obecnie 40 letni). Czy w ogóle można zarządzać wspólnotą?

A może by w trochę inna stronę skierować ta odpowiedz, zaznaczam, że to tylko moja propozycja.

Podstawa prawna Ustawa o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych.

W zaistniałej sytuacji koniecznym jest uregulowanie stanu prawnego przedmiotowej wspólnoty w tym przypadku leśnej. Jeżeli wspólnota nie ma spółki w zasadzie nie funkcjonuje. Z uwagi na fakt, że dla nieruchomości stanowiących wspólnoty gruntowe nie prowadzi się ksiąg wieczystych należy posłużyć się danymi z ewidencji gruntów.

Stosownie do treści art. 8 ust. 2 Wójt sporządza wykaz uprawnionych do udziału we wspólnocie leśnej. Dokłada wszelkich starań, szuka spadkobierców, ogłasza w prasie lokalnej i w sposób zwyczajowo przyjęty w danej miejscowości na okres co najmniej trzech miesięcy (muszą być jakieś dokumenty dotyczące wspólnoty gruntowej). Musi dołożyć wszelkich starań i podjąć wszystkie niezbędne kroki.

Na podstawie projektu wykazu starosta ustala w drodze decyzji wykaz uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej oraz wykaz obszarów gospodarstw przez nich posiadanych i wielkość przysługujących im udziałów we wspólnocie.

Jeżeli osoby uprawnione do udziału we wspólnocie się odnajdą, zgłoszą, wykażą chęć tworzą spółę do sprawowania zarządu nad wspólnotą i do właściwego zagospodarowania gruntów wchodzących w skład wspólnoty.

Jeżeli natomiast uprawnieni od udziału w terminie 3 miesięcy od sporządzenia wykazu nie przedstawią do zatwierdzenia właściwemu wójtowi statutu spółki (a zapewne skoro nie żyją to nie przedstawią), Wójt utworzy spółkę przymusową, nada jej statut oraz wyznaczy organy spółki spośród uprawnionych. Jeżeli one odmówią ( trochę mi to nie gra bo co jak nie żyją;p;p) , wójt może powołać organy spółki spośród osób niebędących członkami spółki, którym ustali odpowiednie wynagrodzenie obciążające spółkę.

Wówczas stosownie do treści art. 13 ust. 2 zagospodarowanie wspólnoty leśnej przeprowadza się stosownie do obowiązującym w tym zakresie przepisów, a w braku takich przepisów - zgodnie z charakterem użytku (tzn. zgodnie z mpzp). Jeżeli zagospodarowanie dotyczy gruntów leśnych organy spółki przedstawiają staroście do zatwierdzenia uproszczony plan zagospodarowania takich gruntów, po wcześniejszym uzyskaniu opinii właściwego terytorialnie nadleśniczego.

Jeżeli nie ma spółki wójt nie może zarządzać wspólnotą. Zgodnie z art. 22 w imieniu wspólnoty może występować tylko spółka.

wantosik

ja miałem problem podobny: grunt częściowo pokryty wodą i nieużytkiem o pow. 9 ha wg zapisów EGiB stanowił wspólnotę gruntową - dogrzebałem się do decyzji z 1963 roku została o uznaniu gruntu za wspólnotę w ktorej określono udziały uprawnionych - 74 pozycje osób ktore w większości przypadków nie żyją, księgi wieczystej oczywiście brak bo jej nie może być, zarząd się nigdy nieukonstytuował, nie było statutu spółki...

i wtedy wystąpiłem do Starosty aby wydał decyzję że mienie wspólnoty stanowi mienie gminne, i po rocznym postępowaniu wyjaśniającym w 2012 roku Starosta Krakowski wydał decyzję, w ktorej w pkt 1 odmówił uznania że grunt stanowi wspólnotę w rozumieniu ustawy.. w pkt 2 uznał że jest to mienie gminne! w decyzji był zapis że stanowi ona podstawę do założenia księgi wieczystej

na podstawie tej decyzji oraz wypisu i wyrysu z egib wystąpiłem o założenie księgi na rzecz gminy i sąd takową założył........

więc tak do końca sprawa nie jest nie do ruszenia....

geoziom

GeoKart możesz podać podstawę prawną do tego co napisałeś:
"Po 3 miesięcznym okresie poszukiwań przez ogłoszenie w gazecie ogólnopolskiej z ramienia Sądu jeżeli nie znajdą się właściciel/e to przejmuje (nie przez zasiedzenie) teren gmina i przekaże na podstawie umowy z Lasami Państwowymi opiekę nad tym terenem"
???

GeoKart

Ciężki temat ale....
trzeba powiedzieć że nie jest to wspólnota i nie można nią zarządzać
Jedynie jeżeli od długiego okresu czasu nikt lasem się nie zajmuje np 40 lat to gmina powinna podjąć interwencję opieki nad tym lasem (jako urząd powinni dbać o regulowanie stanu prawnego nieruchomości). Po 3 miesięcznym okresie poszukiwań przez ogłoszenie w gazecie ogólnopolskiej z ramienia Sądu jeżeli nie znajdą się właściciel/e to przejmuje (nie przez zasiedzenie) teren gmina i przekaże na podstawie umowy z Lasami Państwowymi opiekę nad tym terenem.

Terenu gmina nie może zasiedzieć KC wyraźnie mówi kiedy można to zrobić, poza tym przed sądem musiała by udowodnić że sprawuje pieczę nad terenem 20, 30 lat np płaci podatki za grunt, dba o kondycję lasu np szczepienia, wycinka chorych drzew i  ich spalenie (nie może ich sprzedać) przede wszystkim wydaje pieniądze na te cele.......

Innego rozwiązania tutaj nie widzę.

Pytanie meksyk.........

pozdrawiam

kkraq

No ale jeżeli właściwie terytorialnie gmina mogłaby zasiedzieć grunty nieuregulowanej wspólnoty, to zmienia się nam całkowicie zarys odpowiedzi na to pytanie.
No bo rzeczywiście: "Jeżeli wnioskodawca (np gmina wnioskująca o zasiedzenie) nie wskazuje innych zainteresowanych, orzeczenie może zapaść dopiero po wezwaniu innych zainteresowanych przez ogłoszenie. Ogłoszenie powinno zawierać dokładne określenie rzeczy, imię i nazwisko posiadacza rzeczy. Termin wskazany w ogłoszeniu wynosi jednak trzy miesiące. Jeżeli w terminie tym nikt się nie zgłosi albo zgłosiwszy się własności nie wykaże, sąd stwierdzi zasiedzenie, jeżeli zostało ono udowodnione".

Tylko w tym przypadku rozumiem, że idziemy w stronę zniesienia wspólnoty. A pytanie brzmi "Czy sołtys może sprzedawać drzewo z tego lasu i z innych terenów wspólnoty? Czy jest to działanie bezprawne? A jeżeli może sprzedawać, to jak ma pobierać opłaty? Czy w ogóle może zarządzać wspólnotą?"

Także byłoby jakieś rozwiązanie uregulowania kwestii stanu prawnego nieruchomości, poprzez przejęcie jej na własność gminy przez zasiedzenie. Może dlatego tez napisali w pytaniu o tych 40 latach ( możliwe jest zasiedzenie 30 lat).

Ale dalsza część odpowiedzi na pytanie jest poprawna ( sołtys nie może działać w imieniu Wspólnoty)
"Druga kwestia, która jest podniesiona w pytaniu, dotyczy legalności działania sołtysa, który – jak rozumiem – samowolnie działa w imieniu wspólnoty. Jest to działanie bezprawne i sprzeczne z przepisami wymienionej wyżej ustawy. Pozyskiwanie drewna z lasu przez niego (prywatnie, czy też w imieniu sołectwa lub gminy) jest działaniem na szkodę wspólnoty. Podobnie rzecz miałaby się, gdyby tego dokonywały inne osoby, nawet te, którym należą się udziały w spółce (bo nie jest to współwłasność w sensie Kodeksu cywilnego). Niestety, i w tym przypadku napotykamy na błędne koło – podmiotem uprawnionym do zakazania takich działań, czyli do ochrony swego władztwa , jest tylko ...spółka działająca poprzez zarząd. Tak więc, do czasu powołania spółki w zasadzie wszelkie działania w imieniu wspólnoty są niemożliwe."

loki_58

Mnie również się wydaje, że można wystąpić z wnioskiem o zasiedzenie wspólnoty gruntowej. Natomiast co do ustalenia innych zainteresowanych, w przypadku braku wskazania ich przez posiadacza, wypowie się sąd.

geoziom

trochę się nie zgadzam z tym stwierdzeniem, że nie można zasiedzieć,z powodu braku mozliwości wskazania zainteresowanych, przeciż w KPC wyraźnie pisze, że Sąd wyda postanowienie po upływie 3 miesięcznego ogłoszenia o prowadzeniu postępowania o zasiedzenie.
To tak jakby nie można było zasiedzieć nieruchomości o nieregulowanym stanie prawnym.
Co o tym sądzicie?

aneczka843Autor w?tku

Wspólnota gruntowa nie ma spółki, zarządu - generalnie jest nieuregulowana - co można zrobić jeżeli wspólnota ma jakąś tam powierzchnię lasu. Czy można utworzyć taką wspólnotę, czy można powołać zarząd.

http://www.witrynawiejska.org.pl/strona.php?p=2598

chyba takie pytanie padło ostatnio na egzaminie



proszę dostosuj tytuł wątku do obowiązującej formy.... inaczej wątek będzie usunięty