Aktualności:

tyle zostało zrobione
75%

Menu główne

EKSPORT DO DXF

Zaczęty przez GEORG, Piątek 27 Listopad 2015, 12:55:45

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

GEORGAutor w?tku

zabagniliście, Panowie temat, rozmówki to chyba można prowadzić sobie w innym miejscu.

Pan Sowa

Otóż to i jak to z tego typu samochodami jezdzi się raz na jakiś czas, a głównie stoi w garażu bo na co dzień potrzebny jest praktyczny wóz z bagażnikiem i fotelikiem dla dziecka. Tylko, że zwykle przed zakupem trzeba sie dobrze zastanowić czy nas na to stać na taki zakup, a później utrzymanie w jakimś stanie. Idealne przełożenie tworzenia mapy zasadniczej w obecnych realiach.
Huuu huu

Lupus

ale ta robota jest dobrze wykonywana, a nie jak malowanie trawy.
Tylko niektórzy wcale tego nie potrzebują. To tak jak jeżdżenie ferrari na chrzczonym paliwie.
__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

Pan Sowa

Za dużo, nawet nie chodzi o to ile tylko co jest potrzebne;) Po co się obracać w kółko, dla samej tylko zasady? Lepiej się zatrzymać i zrobić trzy kroki w przód. Czasem brak pracy okazać się może cenniejsze i bardziej efektywne od malowania trawy na zielono.
Huuu huu

Lupus

Cytat: Weles w Poniedziałek 30 Listopad 2015, 23:46:40
dlaczego nie można tworzyć raz a dobrze

a co masz za dużo robót? ???
__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

Pan Sowa

Może trochę i tak:) Ale na każdym kroku słychać żeby za wszelką cenę się dopasować do projektanta - no na pewno nie za niską cenę.
Druga sprawa to bezsens całej tej sytuacji. Jedna strona chce z bazy wygenerować to druga tamto trzecia chce sprawdzić czy aby wszystkie kreski się przecinają pod katem nie większym od 13 stopni, dlaczego nie można tworzyć raz a dobrze, czegoś potrzebnego i przydatnego - nie przerabiając, konwertując tego na tysiąc sposobów.
Huuu huu

Lupus

Weles się "zagotował"  ;D

Nie wymagajmy wcale od nich żeby się tego uczyli, tylko pamiętajmy o tym kiedy kalkulujemy ceny.
Takie redakcje nie wymagają od nas nie wiadomo ile czasu.
Wystarczy raz sobie przygotować menu które zapali to co trzeba, zaznaczy to w blok i zapyta "gdzie zapisać?".  Przygotować, łatwo powiedzieć ...
Chciałem zwrócić uwagę, że skoro wiemy, iż to wymaga pracy to nie róbmy mapek za 100 zł.

__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

GEORGAutor w?tku

Ja do sprawy podchodzę inaczej, moim zleceniodawcą jest przeważnie projektant i to on decyduje co ma zawierać mapa do celów projektowych na to spisujemy umowę, on za nią płaci. Jeżeli mapa dcp według jego życzeń jest nie zgodna z wymogami wydz. bud. to już jego problem. Ja to rozumie, bo idąc do krawca to ja decyduję co ma mi uszyć, jeżeli jest tym poirytowany to zmieniam krawca.
Co do programu Ewmapa używam go od wersji DOS-owej, nie zawsze był najlepszy ale zawsze twórcy starali się tak modernizować żeby sprostać wymaganiom użytkowników i najczęściej to im się udawało, mam nadzieję, że i tym razem tak będzie.
Panowie Lupus, Weles nie wiem kogo reprezentujecie, chcecie robić mapy a nie zgadzacie się na warunki jakie stawia wam zamawiający. Nie podobają się wam narzędzia wzbogacające funkcjonalność. Proszę przynajmniej nie zaśmiecać wątku.

Pan Sowa

#6
Niech te projektanty się nauczą, że już nie dostają mapy tylko bazę danych, której graficzną i opisową część edytuje EWMAPA. Obrośli w piórka bo wszystko dostają na tacy. Mogą dostać ale jak wspomniał kolega wyżej nie za darmo. Niedługo będą sobie życzyć wniesienia propozycji projektowych (bo ktoś inny im tak robi) a oni tylko sobie to zedytują. No hola hola bratku! Jeśli podejmujesz się jakiejś pracy licz się z tym, że jednak będziesz musiał chwilę popracować, a nie tylko przyklepać i myśleć jakim to ja nie jestem projektantem. Wracając do początku w bazie danych dozwolone są linie niewidoczne, ale to takie same linie jak wszystkie inne to dlaczego mają się nie eksportowac do dxf-a a do bmx-a może już tylko niewidoczne a do fix-a przerywane? Jeśli się komuś nie podobają niewidoczne to niech je zrobi widoczne. Jeśli ktoś nie potrafi zrozumieć, że obok siebie są dwie RÓŻNE powierzchnie i w związku z tym są dwie linie to niech mi wytłumaczy dlaczego nie protestuje przeciwko dwóm kontrolom na przejściu granicznym. Żeby też była jasność nie chce urazić nikogo z forumowiczów pretensje kieruje do samych projektantów i trochę do nas geodetów dlaczego zawsze ich stawiamy na piedestale, a nie patrzymy na własną wygodę.
- Mam Ci zredagować mapę? Stary! Ja mam bazę danych wiesz co to jest? Same zera i jedynki nie do ogarnięcia, sztuka z tego zrobić jako taką mapę, a co dopiero taką jaką sobie dzisiaj wyśniłeś.
Huuu huu

Lupus

Cytat: GEORG w Sobota 28 Listopad 2015, 14:47:28
Podsumowując, obiektowość Ewmapy pogorszyła eksport do dxf, mam nadzieję, że jest to przejściowa niedogodność.

Ciekawy wniosek, chociaż się z nim całkowicie nie zgadzam.
Nie zgadzam się, bo nie widzę związku między robieniem eksportu z obiektami a takiego bez obiektów.
A ciekawy, bo ... nie wiem jak można do niego było dość i zastanawiam się co pominąłem.

To co wyeksportuję w takim czy innym formacie, zależy chyba głównie ode mnie jako eksportującego.
Skoro tak to wystarczy wybrać odpowiednie warstwy do eksportu, a nie uważać, że to program sam powinien coś za mnie zaznaczyć.
Nie potrzebne Ci są linie "14"? to zaznacz interesującą projektanta treść mapy do bloku: bez tych linii "zbędnych" linii i dokonaj eksportu.
Ja rozumiem, że projektantom jest dobrze i nie muszą chcieć przechodzić na obiektowe mapy. Nikt tego od nich nie wymaga, to po co mają sobie zawracać głowę. Tyle tylko, że od nas przepisy tego wymagają i my przechodzimy. Teraz możemy IM dać mapy takie jakich używamy MY i niech się martwią. Jeśli zauważą, że się coś zmieniło, to zapytają dlaczego i albo nauczą się korzystać z takich map, albo My geodeci będziemy im przygotowywać takie ubogie mapy. Oczywiście nie za darmo.
Nie za darmo tzn. że musimy trochę popracować żeby zarobić. Ja nawet rozumiem stanowisko kolegi. Jeśli Geobid przygotuje narzędzie, które będzie robiło coś za mnie, to ja szybciej zarobię. Naturalne... tylko pytanie czy geobid też podziela to zdanie.

I w ostateczności wszystko rozbija się o kasę, niezależnie jak to ubierzemy w słowa.
__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

support

Geomapa też ekspotruje nakładające się linie, trzeba sobie dawać radę.
"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.


GEORGAutor w?tku

Niech EWMAPA eksportuje do dxf tylko linie, które drukuje, jest to wystarczające dla projektanta i wydruk z dxf np z ACAD będzie prawidłowy (taki sam jak z ewmapy). Co do importu z dxf to nigdy jeszcze nie importowałem obiektów, importuję czasem projekty na warstwy ale z tym jest ok.. Łatwo w ACAD usunąć linie typ 14, niestety nałożeń bez ryzyka usunięcia istotnych linii nie potrafię.
Podsumowując, obiektowość Ewmapy pogorszyła eksport do dxf, mam nadzieję, że jest to przejściowa niedogodność.

Lupus

dxf nie zawiera takich informacji jak np "hierarchia przesłaniania" więc nie może się inaczej eksportować,
jeśli dxf będzie "okrojony" do takiej spłaszczonej treści, to nie da się tego poprawnie importować nawet do ewmapy, więc jak by to miało działać?
__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

GEORGAutor w?tku

#1
PROPONUJĘ a w zasadzie życzył bym sobie, żeby eksport do    dxf   z obiektów bdot500, gesut, budynki adresy, był identyczny  z wydrukiem wpros z ewmapy. To znaczy, obecnie eksportują się linie niewidoczne "14" i obiekty typu trawnik-chodnik na styku eksportuje dwie linie, to powoduję nieprawidłowe wyświetlanie i wydruk z dxf.
jednym zdaniem:
przy eksporcie do dxf  zastosować hierarchie przysłaniania obiektów, lini.