Aktualności:

tyle zostało zrobione
75%

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - wykolejeniec

#76
Cytat: geodetaRM w Poniedziałek 17 Luty 2014, 11:32:14
[...] Później do dwójki - mniej nauki.
??? Jakoś odniosłem inne wrażenie, ba znam osoby które mówią, że na 4 było im łatwiej niż na 2.
#77
W zasadzie to już wg tego rozporządzenia. Zaraz zacznie obowiązywać, więc spokojnie możesz się z nim zapoznać.
#78
Ja też znam dwie strony biurka i wiem, że ile się da zrobić.
Owszem, rozrastająca się administracja drażni, ale jak widzę, że przekłada się to na szybkość obsługi to jestem w stanie to zdzierżyć.

Poza tym nie zapominajmy o najważniejszym. Jeśli w jednostce czasy t, n petentów będzie chciało załatwić swoje x spraw, to i tak będzie trzeba ich obsłużyć. I to bez względu, czy to t będzie trwało 40h (normalny tydzień roboczy), czy 32h (z dniem wolnym), czy nawet te 22h.
#79
Ja wychodzę z założenia, że to urząd ma być dla człowieka, zatem to urząd ma być zorganizowany tak, żeby petent mógł wszystko załatwić sprawnie i normalnie.
Ja nie wymagam, że jak przychodzę to mam wszystko dostać w 5 minut i to z uśmiechem od ucha do ucha. Ba, ja nic złego nie powiem jeśli mi urzędnik powie jasno, że z takich czy innych powodów potrzebuje ciut dłużej czasu na przygotowanie czegoś (bo mu się zwaliło np. pełno zgłoszeń). Ale jeśli widzę panią urzędniczkę na zakupach 3 razy w tygodniu i nie jest to wyjście do sklepu na przeciwko po drugie śniadanie, tylko chodzenie po sklepach z ubraniami albo pana urzędnika rozstawionego ze sprzętem w terenie na godzinę przed końcem dnia pracy, a u którego się było godzinę wcześniej, to nawet spokojnego człowieka trafia.
#80
Teoretycznie nie ma znaczenia. A w praktyce to nigdy nie wiadomo co w głowie komisji siedzi. U mnie na egzaminie jedyną osobą która odpadła na teście był technik. No ale to na pewno przypadek, bo test albo się napisało dobrze albo źle, komisja nic tu nie mogła interpretować. Jeśli jesteś dobrze przygotowany i masz solidną (przekrojową) praktykę, to możesz być spokojny.

A co do opisu, to możesz przedstawić część prac, ale musisz w tym wykazać że robiłeś sporo i z różnych robót z danego zakresu. Ja w swoim opisie skupiłem się na robotach dużych. Np. zamiast 20 MDCP pod dom, pisałem liniówkę 3,2km, czy MDCP 10ha.
#81
Wznowienie jest znaków granicznych, a znakiem granicznym może być pręt, rurka, kamień, znak wyryty, malowany itd. (piszę z głowy). Dziwne zatem wydaje mi się wymóg utrzymania takiego samego sposobu stabilizacji.
#82
Cytat: czaja w Wtorek 11 Luty 2014, 17:52:02
Mam ogromny dylemat czy teraz składać bo jestem dopiero w trakcie przygotowania i nie wiem czy wystarczy mi czasu na naukę do tego wszystkiego a teraz jeszcze ten wielokrotny wybór odpowiedzi. :-\

Jakoś na przełomie stycznia i lutego mówili, że mają ponad 500 podań. Zakładając co dwa tygodnie dwa dni egzaminacyjne potrzebują dobrze ponad 30 tygodni na rozładowanie kolejki. Ponieważ obliguje ich termin 4 miesięcy powinni zagęścić ruchy, ale i tak bym się spodziewał terminu egzaminu pod koniec 4 miesiąca.
#83
Cytat: justyna.zet1 w Poniedziałek 10 Luty 2014, 21:02:11
A co w przypadku gdy osoba odbywała praktykę u geodety, który zmarł? Nikt za taką osobę się nie podpiszę. Wypełniać dzienniczek z datami wstecznymi? Nie widzę w rozporządzeniu odpowiedzi na pytanie co z osobami, które zakończyły praktyki przed wejściem w życie rozporządzenia. Trzeba będzie po prostu osobiście się zwrócić w tej kwestii to gugik-u.

Kołacze mi się w głowie zapis z rozporządzenia, że w dzienniku nie będzie mogło być dat przed datą wydania dziennika czyli pisanie wstecz odpada. Sądzę, że dla praktyki zdobytej przed wejściem w życie rozporządzenia obowiązywać będą stare zasady dokumentowania. W przeciwnym razie musiałbym praktykę odbyć jeszcze raz, żeby tylko dziennik uzupełnić.

Co do samego poświadczenia, to na pewno warto oficjalnie GUGiK o to zapytać. Na logikę powinno skończyć się na Twoim oświadczeniu i ewentualnie jeszcze jakiegoś świadka.
#84
Bo prawdę powiedziawszy geodeta może dużo zrobić na takiej budowie i nie tylko na budowie. Wszystko to kwestia dogadania się co potrzeba i odpowiedniego wycenienia tego. Mnie młotek w ręce nie gryzie i mogę ławy zrobić, ale za to doliczam do ceny. A niestety konkurencja potrafi za 500zł tyczyć, wbijać ławy i jeszcze przeprosi za wszystko.
Samych zaś inwestorów miałem różnych. Od takich co mi oferowali swoją pomoc (właśnie z wbijaniem pali), poprzez takich którzy oddelegowali do pomocy robotników, po takich których nic nie interesowało, bo oni płacili (odpowiednio oczywiście). Podstawą było z każdym się dogadać czego oczekuje i ile jest w stanie za to zapłacić.
#85
Nie przejdzie. Kiedy Ci biedni urzędnicy mają fuchy robić?

A na poważnie, to ciekawi mnie czemu dzień wolny od interesantów to głównie domena podgików. Owszem, inne instytucje też mają dni wolne, ale chyba tylko w podgikach jest to tak rozpowszechnione. Osobiście nie narzekam, bo w ośrodkach po których się poruszam albo nie ma takiej praktyki, albo przynajmniej podejście jest na tyle ludzkie, że można zostawić zgłoszenie/operat lub coś odebrać. No i widać u nich, że rzeczywiście nadrabiają w ten dzień sporo z obsługi. Ale np. ośrodek w moich rodzinnych stronach (pow. chrzanowski), z tego co mi wiadomo, dostępny jest dla geodetów około 22h w tygodniu. Mają bowiem dzień wolny od stron i ograniczone godziny przyjmowania stron w pozostałe dni.
#86
Mam już mapę sytwys, więc coś jest. Miedzy brak, ale jest ogrodzenie i skarpy brzegowe (dwa potoki RZGW), no i działka po północnej stronie drogi (a tak, zapomniałem, że ustalam granice działki drogowej) miała rozgraniczenie. Więc może rzeczywiście nie jest tak beznadziejnie.

A czy ktoś się może podzielić wezwaniem i protokołem na jakich pracuje przy takich okazjach? Nie chciałbym walnąć gafy zwłaszcza z podstawą prawną.
#87
Luźna rozmowa o wszystkim / Odp: drugie życie komputera dysk SSD
Poniedziałek 10 Luty 2014, 20:26:08
Poruszył kolega temat, który mnie nurtuje, bo muszę jakość przyspieszyć mój stary komputer, bo do nowego droga jeszcze daleka.

Czy testowałeś już takie dyski, rzeczywiście wzrost wydajności jest odczuwalny w codziennej pracy (zakładam, że ktoś nie przetwarza dziennie gigabajtów danych)? Czy do wydajnej pracy dysku trzeba myśleć o zmianie procesora, dysku? No i temat samego przeniesienia danych, czy takie oprogramowanie dostarcza producent, czy trzeba samemu je zdobyć?
#88
Witam,

Darujcie jeśli było, a ja po prostu nie znalazłem na forum.

Czeka mnie pierwszy raz z ustaleniem granic przy opracowaniu mapy do celów projektowych. Prosiłbym o jakieś informacje, porady, jak nie popłynąć na tym temacie, na co najbardziej uważać. Same granice mi są potrzebne, żeby mapa była przyjęta do ośrodka, bo wpływu na inwestycję one mieć nie będą.

Sytuacja jest następująca. Mapa "katastrofalna" w skali 1:2880, nie do skalibrowania, żeby mieć jakiekolwiek dane wyjściowe. W ośrodku brak jakichkolwiek innych danych z których można by wyjść. Ze wstępnego rozeznania wychodzi, że strony mają mgliste pojęcie o ich przebiegu.

Sytuacja, której się obawiam najbardziej, to nie przyjdą mi strony, bo im to lotto albo nie będą w stanie nic pokazać.
#89
Ogólna dyskusja o pozostałych programach / Odp: TurboMap
Czwartek 06 Luty 2014, 11:32:59
Przyjazny program. Mnie osobiście pracuje się w nim fajnie i dobrze, ale może przez to, że ma parę rozwiązań wyniesionych z MicroStation.

Ja pracowałem w nim tylko z mapą zasadniczą. Dobre jest to, że nie masz możliwości ingerowania w warstwy, czyli odpada wkreślenie czegoś na złej warstwie. Jest to narzucone przez program, więc każde starostwo ma tak samo. Niestety przez to problem jest z elementami własnymi, na własnych warstwach (albo ja nie znalazłem). Zgrabnie za to się z niego drukuje, z własnymi opisami itd.

Obecnie program kosztuje chyba 3000zł netto za stanowisko (zabezpieczony kluczem USB). Jeśli się nie mylę, wersja demo bez klucza działa tak, że poznasz funkcjonowanie programu, ale nic nie zapiszesz.
#90
Cytat: Jelcyn w Środa 05 Luty 2014, 22:15:23
Czytałem to rozporządzenie wczoraj.
Jego protokół to jakas kpina. W starostwie nie maja wzoru protokołu.... Inspektor pisze go na odwrocie pisma przewodniego:) odręcznie i nie bawi się w jakieś "nadaje się do przyjęcia pod warunkiem usunięcia następujących usterek". Poprostu wali podpunkty id 1 do n i nic go nie obchodzi że zamiast zarobić to wyjdę na zero... albo i to nie. W ogóle osrodek stoi na bardzo "wyskoim" poziomie. Panowie którzy obsługuja zgłoszenia jak i inspektor klepią "lewuchy" na potęgę i nawet się z stym nie kryją. Normalnie przyjmuja klientów w starostwie i osrodku. Geodeta musi czekac aż pan szanowny pracownik ośrodka zrobi swoja robote i sprzeda facetowi który siedzi na krzesełku dla geodety...

Widzę, że przytoczono dokładnie tą interpretację którą ja czytałem.
Wzoru protokołu być nie musi. Rozporządzenie w sprawie zgłaszania robót określa dokładnie co powinno być w protokole. Więc inspektor musi się tego trzymać, a w jakiej to zrobi formie (ręcznie czy maszynowo, wg wzory czy nie) to kwestia drugorzędna.
Jeśli czujesz się pewnie, wiesz, że zrobiłeś dobrze, to może warto dochodzić się swojego za wszelką cenę.