Dobra wszystko fajnie ale odebrałem dziś nowy dziennik a tam tylko 50 pozycji, mało tego w drugiej części dziennika jest kolejne 50 pozycji każde na A4 gdzie należy chyba opisać szczegółowo każdą wykonana robotę, przynajmniej tak mi się wydaje. Bez sensu bo 50 małych pięćsetek i inwentaryzacji to w pół roku sie napyka i co? Trzeba znowu dymać po kolejny dziennik...