Aktualności:

tyle zostało zrobione
75%

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Przemek Zalewski

#46
Ostatni zakres składałem w lutym 2014 (2), czyli ostatni rzut na starych zasadach. Do ponad połowy robót nie miałem KERG'u (tam, gdzie pracowałem w dużej firmie) i przeszło bez uwag. Wcześniej tez raczej KERG'ów wszystkich nie miałem, szczególnie na 4, bo dużo robót wtedy nie wymagała zgłoszenia.

#47
Cytat: podrygi w Piątek 16 Maj 2014, 14:55:09
będę uparty w temacie pytania 711 i tyczenie budynku nie wymaga wprowadzania zmian w ewidencji. Budynki czy inwestycje "w budowie" wnosi się w momencie opracowania map do celów proj. czy modernizacji ewidencji.Zmiany w ewidencji wprowadza się tylko w pom. powykonwczym. Jeśli czegoś nie wiem proszę mnie poprawić ale całkiem niedawno tyczyłem budynki i nie wnosiłem zmian do ewidencji.

A ja wnoszę zdanie odrębne:

- tyczenie rozpoczyna inwestycję na gruncie, więc zmienia charakter użytkowania gruntu (np. z R na Bp),
- tyczenie podlega zgłoszeniu,
- z tyczenia składa się operat (lub od razu powykonawczy w ciągu 30 dni),
- do operatu dołączasz wykaz zmian obrazujący zmianę charakteru gruntu (zmianę użytku) zgodnie z projektem (lub stanem rzeczywistym w terenie), własnym pomiarem i danymi z EGiB.

Problem, gdy tyczeniu podlega kabelek podziemny, który nie zmienia charakteru użytkowania gruntu "na powierzchni". Zmieniać użytek? Na jaki?
#48
Luźna rozmowa o wszystkim / Odp: Mapa do zasiedzenia
Środa 04 Luty 2015, 13:15:01
Cytat: geoziom w Wtorek 03 Luty 2015, 15:31:10
Cytuję PGiK:
Art. 23. Przekazywanie dokumentów o zmianach danych objętych ewidencją gruntów i budynków
1. Sądy przekazują właściwemu staroście:
1) odpisy prawomocnych orzeczeń sądowych w sprawach o:
a) własność nieruchomości lub jej części, w szczególności dotyczących:
– stwierdzenia nabycia prawa własności do nieruchomości przez zasiedzenie,
– nabycia praw do spadku,
– działu spadku,
– zniesienia współwłasności,
– podziału majątku wspólnego,
– potwierdzenia nabycia prawa własności w wyniku uwłaszczenia,
....
czytamy dalej:
Art. 24. Aktualizacja i udostępnianie danych z ewidencji gruntów
2b. Aktualizacja informacji zawartych w ewidencji gruntów i budynków następuje:
1) w drodze czynności materialno-technicznej na podstawie:
a) przepisów prawa,
b) wpisów w księgach wieczystych,
c) prawomocnych orzeczeń sądu,
d) ostatecznych decyzji administracyjnych,
e) aktów notarialnych,
.....
hmm czyżby ktoś po drodze w całej procedurze sądowo-administracyjnej nie dopełnił swoich obowiązków? :knuppel2:
A teraz daniel006 zadaj sobie pytanie po co w ogóle ten "projekt podziału po zasiedzeniu" (jakieś novum na rynku papierów)?
Czy wydane postanowienie o stwierdzeniu nabycia własności części nieruchomości w drodze zasiedzenia jest wykonalne?
pozdrawiam

Racja.
Mam wątpliwości, czy wydział ewidencji wprowadzi jakiekolwiek zamiany bez wykazu zmian i operatu sporządzonego przez geodetę (określającego współrzędne nowych punktów, numery nowych działek, itp.) i przyjętego do Zasobu.

W przywołanym przypadku sąd wydał postanowienie na kopii mapy ewidencyjnej i szkicach biegłego sądowego z zastrzeżeniem, że "Pow. wykazane na wstepnym proj. podziału zostały obliczone na potrzeby niniejszej opinii. Ostateczne powierzchnie dzielonych dzialek moga byc wykazane w trakcie opracowywania mapy z projektem podzialu przyjetej do państwowego zasobu...." , czyli biegły sugeruje dalszy tok postępowania po ewentualnym postanowieniu o zasiedzenie. Być może  sąd wysłał nawet zawiadomienie do Starosty łącznie z opinią geodety, ale w jaki sposób Starosta ma wprowadzić zmiany? Nie zna nowych współrzędnych, nie zna nowych numerów, nie zna nowych powierzchni, wszystko co ma to szkice biegłego i postanowienie o zasiedzeniu. Marna podstawa do wprowadzenia zmian. W związku z tym Starosta oczekuje na solidne opracowanie geodezyjne (sporządzone na bazie opinii i postanowienia sądu), które będzie przyjęte do Zasobu. Jedyną różnicą będzie to, że zmiana nie będzie "na wniosek" tylko "z urzędu".
#49
Luźna rozmowa o wszystkim / Odp: Mapa do zasiedzenia
Wtorek 03 Luty 2015, 13:51:03
Czyli z tego wynika, że klasycznej mapy do celów prawnych nie było, a sąd wydał postanowienie na podstawie opinii biegłego, który miał w garści kopię mapy ewidencyjnej i coś pomierzył w terenie, bez przyjmowania do zasobu (oddzielną kwestią jest, czy musiał taką robotę zgłaszać, czy też nie - dobre pytanie na ustny).

Meritum sprawy, czyli podstawa Twojej mapy z projektem podziału nieruchomości, się nie zmienia: KC+akta sądowe. Musisz tylko przenieść dane z opinii biegłego na swoją mapę z projektem podziału i ewentualnie dopisać, iż projektowane granice wniesiono na podstawie załączników graficznych do akt nr .... Tak przynajmniej sądzę.
#50
Luźna rozmowa o wszystkim / Odp: Mapa do zasiedzenia
Wtorek 03 Luty 2015, 13:09:58
Cytat: geoziom w Wtorek 03 Luty 2015, 12:49:48
Nie to nie do konca jest tak.
Strona składając wniosek o zasiedzenie, może do niego już dołączyć  mapę do zasiedzenia sporządzoną przez geodetę uprawnionego i z klauzulami ośrodka. Teraz od Sądu zależy czy uzna to za jeden z  dowodów w sprawie ( z reguły tak), jeśli nie dołączy mapy - sąd powoła biegłego (90% przypadków).

W takim razie zapytuję: na jakich dokumentach sąd oparł swoją decyzję? W końcu na czymś (na jakimś podkładzie) musiał ustalić gdzie ma miejsce zasiedzenie nawet, jeśli zasiedzenie obejmuje całą działkę. Sądzę, że powinien to zrobić na podstawie mapy do celów prawnych określającą zasięg faktycznego zasiedzenia w terenie (taki wstępny projekt podziału), księgi wieczyste, właścicieli wynikających z ksiąg. Mapa powinna być wykonana przez geodetę i opieczętowaną przez organ po przyjęciu do Zasobu. Czy była taka mapa w tym postępowaniu?

Skoro sąd określa granice faktycznego zasiedzenia, to na mój rozum będą to granice do podziału. Geodeta zatem wykona drugą mapę, tym razem z "docelowym" projektem podziału nieruchomości, gdzie granice przeniesie z pierwotnej mapy do celów prawnych (lub z postanowienia sądu), robi operat i wykaz zmian (w wykazie podstawą zmiany w EGiB będzie sygnatura akt). Podtrzymuję swoje zdanie, że  podstawą prawną drugiej mapy będzie KC i sygnatura akt sądowych, bo cóż innego mogło by być?

Na marginesie - widziałem sprawę o zniesienie współwłasności w trybie sądowym (czyli podobnie - nieprocesowy tryb grzebania w nieruchomościach ze zmianą struktury własności). Po wniosku współwłaścicieli pierwsze  co to sąd zażyczył sobie właśnie mapy do celów prawnych z propozycją podziału nieruchomości i określeniem proponowanego stany własności po podziale wykonaną przez geodetę i opieczętowaną przez Ośrodek.
#51
Luźna rozmowa o wszystkim / Odp: Mapa do zasiedzenia
Poniedziałek 02 Luty 2015, 18:25:58
Strzelam:

- Kodeks Cywilny, art. o zasiedzeniu
- sygnatura akt postanowienia sądu o zasiedzeniu
#52
CAT'em bawiłem się na budowie (brak możliwości używania wykrywaczy typu Geopilot). Racja - lepszy, zapomniałem o nim. W sumie trzeba zadać pytanie - co będzie wykrywane (i jaka metodą).
#53
Niwelator - polecam Leica sprinter 150M - kodowy, szybki, łatwa transmisja, komfort pracy. Jedyna wada - gubi się, gdy łata nierównomiernie oświetlona, ale przy wprawie w ustawianiu łaty można to całkowicie wyeliminować. Droższy od optycznego, ale zwraca się bardzo szybko.

Wykrywacz - używam swojskiego Geopilota - daje radę - używam sporadycznie i raczej do kontroli. Widziałem wykrywacz Leica w akcji - cud-miód, ale inne środki.
#54
Cytat: .... w Piątek 30 Styczeń 2015, 12:17:18
Trochę to nie tak przy mapach do celów projektowych
To projektant odpowiada zarówno za treść i aktualność mapy d/c projektowych NIE GEODETA odsyłam do wykładów p.Kośki i przepisów prawa oraz częste podchwytliwe pytanie na egzaminie na zakres 1

Słucham? Jak może odpowiadać za poprawność wykonania czegoś, do czego sporządzania nie ma uprawnień?
Projektant nie może odpowiadać za aktualność mapy, bo w 90% przypadków zanim cokolwiek zaprojektuje to mapa jest już nieaktualna. Ba, często sprzedając mapę (3 tygodnie po pomiarze) już wiedziałem, że jest nieaktualna (np. wycięte drzewa). Składając wniosek o pozwolenie na budowę, które następuje miesiące po wykonaniu mapy, sytuacja w terenie może być diametralnie różna od tej z momentu pomiaru (dlatego osobiście przy pomiarze robię zdjęcia jak wyglądał teren w dniu pomiaru). Projektant odpowiada za to, że skompletuje swoją dokumentację zgodnie ze swoimi przepisami prawa.

Projektant zawiera umowę cywilno-prawną z geodetą na wykonanie pewnej usługi. Geodeta powagą swoich uprawnień oraz odpowiedzialnością cywilną jest gwarantem poprawności wykonania mapy.

Cytat: .... w Wtorek 27 Styczeń 2015, 14:19:03
A ja się tylko dziwię że żaden inwestor jeszcze nie zaskarżył tego prawa
Jakim prawem właściciel np. terenu PKP zmuszony jest do płacenia za mapę która go kompletnie nie interesuje (z całością inwestycji spokojnie mieści się w swojej działce)
A hektary za kompletnie zbędne dane powiększają cenę za mapę nieraz 3 krotnie
To samo jest z innymi inwestorami głównie drogowymi oraz inwestycjami na terenach zamkniętych
W tej chwili taki inwestor płaci tylko za to żeby Urząd miał aktualną mapę (chore)
I tak mamy fikcj niby cena modelu terenu 3 D taka sama jak za zwykłą projektówkę a tymczasem inwestor płaci za 3 razy tyle hektarów mapy niż w rzeczywistości potrzebuje
To samo tyczy się innych inwestycji (mapy do różnego rodzaju decyzji i badanie szkodliwości wpływu inwestycji na otoczenie to zupełnie inna bajka niż mdcp)
W tej chwili inwestor zmuszony jest ze swojej kieszeni zapłacić za to żeby Urząd miał aktualne dane
To jest chore
To projektant powinien sam określać zakres mapy który mu jest potrzebny do zaprojektowania i tylko za to zapłacić
A geodeta powinien oczywiście to uczciwie wycenić

Projektant przekazuje zakres inwestycji, o ile ją zna! Czasem sam nie wie, gdzie inwestycja się zakończy, bo zlecając zrobienie mapy nie zna np. rzeźby terenu, więc nie może zmodelować dokładnie skarp, zlewni, odprowadzenia wody, rowów, itp. Czasem inwestor żąda od projektanta kilku wariantów do tzw. koncepcji, by ostatecznie wybrać jedną. Sytuacji takich jest dużo więcej. Powtarzam - nie zawsze (a nawet często) projektant zlecając mapę dokładnie wie, gdzie skończy się jego inwestycja. Nie pomyślałeś, że właśnie po to jest 30m opaska? By projektant miał margines do poruszania się wiedząc, że z tej opasce mapa jest aktualna? Miałem kilka przypadków - gdy dostarczyłem projektantowi wyniki pomiarów (bez składania operatu) projektant poszerzył mi zakres, bo nie zmieścił się nawet w 30m opasce pierwotnego zlecenia.

A z drugiej strony - często robię trasówki. Pomiar nawierzchni i studzienek - 300 - 500m dziennie przekrojach 10-15m. Projektant mówi, że będzie poruszał się jedynie w pasie drogowym, nie będzie ruszał płotów, jedynie wymieniał nawierzchnię - to co za płotem na prywatnej działce go nie interesuje (czytaj - nie będzie wnikał w treść na prywatnych działkach). Kilometr pomiaru nawierzchni to 2-3 solidne dni w terenie, a 30m opaska - 3 razy tyle jeśli trasa idzie przez wieś. I co? I nic. Takie są standardy, takie jest prawo.  Wyceniam robotę pod kątem wykonania całości mapy, nie tylko "od płotu do płotu". Jak trasa w polu - taniej, jak trasa we wsi - drożej.

Jak projektant znajdzie tańszego geodetę, który pomierzy tylko drogę tak jak chce projektant, a resztę oleje - proszę bardzo - wolny rynek, geodeta odpowiada za jakość swoich usług. Raz, dwa, trzy razy mu się uda, a za czwartym inspektor uda się w teren i wytknie źle zrobiony notatnik zmian. Geodeta zaliczy obsuwę na czasie i stratę na robocie.
#55
Egzaminy / Odp: egzamin 29 stycznia 2015
Piątek 30 Styczeń 2015, 12:21:41
Gratuluję wszystkim. ::)
Prośba do zdających 28 i 29.I - na PW piszcie wszystko, co może pomóc uaktualnić Poradnik Kandydata i pomóc kolejnym zdającym.
#56
Egzaminy / Odp: egzamin 28 stycznia 2015
Czwartek 29 Styczeń 2015, 14:00:23
Cytat: kjozwik w Czwartek 29 Styczeń 2015, 09:55:47
czy teraz czeka się na wyniki z testu zanim przystąpi się do pytań opisowych?

Koleżanko, czyżbyś nie czytała Poradnika?https://ewmapa.pl/dyskusja-o-uprawnieniach-zawodowych/poradnik-dla-kandydatow-przystepujacych-do-egzaminu/msg22817/#msg22817
#57
Egzaminy / Odp: egzamin 28 stycznia 2015
Czwartek 29 Styczeń 2015, 13:48:46
Serdecznie gratuluję wszystkim śmiałkom, w szczególności tym, którzy nabyli prawo do samodzielnego wykonywania zawodu oraz kierowania robotami geodezyjnymi. 8)

#58
Kiedyś był kurs w Puławach i wciągnięcie na listę wojewody, jak jest teraz nie wiem.

#59
Cytat: Brook w Sobota 11 Styczeń 2014, 18:37:30

Tylko jak wygląda taki pomiar, co mierzymy??? Nigdy nie robiłam czegoś takiego i nie wiem.

Może ktoś to robił, chętnie podzlecę taki pomiar i opracowanie wyników.

Trafiłaś w dobre ręce! Jestem ynspektorem przy budowie kolei (ale nie na terenie PKP PLK)
Spytałem inspektora torowego, co chce, abym mu sprawdzał po ułożeniu i podbiciu torów. Jego odpowiedź:

- oś toru z dokładnością do 10mm
- rzędną toku wewnętrznego (niższego), na prostej toki są na takiej samej rzędnej.
Wszystko. Resztę robi sam ogarnięty toromistrz w oparciu znaki regulacji osi toru.

Sprawa rozbija się o skonstruowanie lub nabycie tzw. "łatki", czyli najprostszego toromierza, który będzie materializował oś toru. Można też zastosować metodę "ruską" - pomierzyć oba toki, wyliczyć oś i dorobić obserwacje od obliczonych współrzędnych.

Gotowa łatka z bolcami na pryzmaty wygląda tak: http://infopomiar.pl/sklep/p989,lata-do-pomiarow-osi-torow.html



Na budowę własnie zajechał wózek Leica GL-05, którym współpracuje z robotycznym tachimetrem, czekam na szkolenie.
#60
Na budowie Wykonawca jest odpowiedzialny za zapewnienie odpowiedniej jakości wykonania robót. Głównym dokumentem w tej materii jest PZJ - Plan Zapewnienia Jakości, który Wykonawca przedkłada Inżynierowi Kontraktu do zatwierdzenia. W PZJ są opisane również geodezyjne procedury związane z obsługa budowy.

Moje podejście do sprawy:

1. należy określić dokładność wytyczenia GPS RTK - w planie i wysokościowo;
2. należy przeanalizować dogłębnie wszystkie dokumenty kontraktowe (pod kątem określenia jaki element należy tyczyć z jaką dokładnością):

- PFU (Plan Funcjonalno- Użytkowy),
- SIWZ i inne zapisy kontraktowe (również tzw. "Pytania i Odpowiedzi" z okresu przetargu, gdyż to też jest częścią dokumentacji przetargowej i może zawierać istotne wyjaśnienia Zamawiającego względem oferentów),
- koniecznie PZJ (Plan Zapewnienia jakości), który może w ogóle wykluczać użycie GPS przy tyczeniu, lub narzucać zastosowanie procedur szczególnych,
- wszystkie zaakceptowane specyfikacje techniczne SST dołączone do kontraktu,
- projekty budowlane i wykonawcze, zwłaszcza części opisowe.

Same specyfikacje mogą mówić za mało (i są różne w zależności od specyfiki Kontraktu) - kluczem jest Plan Zapewnienia Jakości w powiązaniu ze specyfikacjami i częścią opisową projektów budowlanych i wykonawczych.

Wniosek: Te elementy, gdzie tyczenie GPS'em jest dokładniejsze niż wymogi kontraktu (i nie ma przeciwwskazań kontaktowych i PZJ) - można tyczyć.

Z doświadczenia wiem, iż sprawa sprowadza się do robót ziemnych (syt.-wys. dla zasadniczych robót ziemnych, ale już tylko syt. dla warstw podbudowy) i SYTUACYJNEGO tyczenia takich rzeczy jak drenaże, kanalizacja deszczowa, przezbrojenia sieci, słupy i podobne pierdołki "około-drogowe i około-mostowe". Oczywiście jeśli specyfikacja mówi, że kabel ma być położony do 10mm w planie to GPS odpada. Cała reszta (cała wysokościówka, szalunki, mosty, podbudowa, asfalt, itp) to tachimetr i niwelator sytuacyjnie i wysokościowo.

Rozporządzenie o standardach - ewentualne jedynie w zakresie osnowy realizacyjnej (tyczyć z osnowy geodezyjnej lub realizacyjnej). Budowa ma swoje wysokie wewnętrznie spójne dokładności wykonania. Specyfikacje i tak są dużo bardziej wyżyłowane niż dokładności pomiaru z rozporządzenia.