Ustawienia warstwy są prawidłowe. Zgodne z rozporządzeniami i zasadami redakcji mapy, więc nie muszą być zmieniane.
Skoro ta linia wyświetla się nie prawidłowo, tzn że to ta linia ma "złe" parametry. Pewnie "grubość linii" jest ustawiona jako "gruba"/"cienka" zamiast "domyślna" i dlatego jest drukowana i wyświetlana w szerokości 0.
Przestaw na domyślny i wydruki będą zgodne z założeniami rozporządzenia.
Zupełnie odrębną sprawą jest to czy powinna być możliwość edycji tych parametrów.
np. turbomap jest chwalony za to że nie popełnia się tam błędów polegających na zmienionej kolorystyce, symbolach czy rodzajach linii, bo nie da się wkleić elementów mapy niezgodnie z rozporządzeniem. Nie ma przy okazji też łatwej i prostej metody na dołożenie nowych warstw, jakichś tymczasowych ustawień itd...
W ewmapie przyzwyczailiśmy się, że możemy zmienić wszystko, ale przeciętny użytkownik mapy zasadniczej wcale tego nie docenia. Po co możliwość zmiany koloru, czy typu albo grubości linii? Jak nie ma takiej opcji to wszystko jest zgodnie z rozporządzeniem, a w przypadku zmiany prawa, program sam automatycznie zmieni na nowe poprawne wartości, bez ingerencji operatora.
W bazie, z której pochodzi ten zrzut, jakiś operator wymyślił, że on obejdzie zakaz i będzie lepszy niż system przewiduje. Znalazł lukę i w zmieniając grubość linii, spowodował, że elementy wyświetlają się niezgodnie ze schematem gml. Nie wiem po co? może taką linią były dawniej narysowane budynki nieogniodporne, albo jedne są z pomiaru, a inne z digitalizacji, albo jeszcze wiele innych lokalnych "rozszerzeń" treści mapy.
Ja daleki jestem od tego, żeby negować potrzebę dodatkowego oznaczania różnych elementów mapy. Prywatnie zgadzam się, że w zupełnie niepotrzebnych miejscach bazy bdot/gesut/egib są przeładowane, jednocześnie nie przenosząc w swojej treści różnych przydatnych informacji. Niestety pomysłów na dodatkowe oznaczenia jest kilka razy więcej niż powiatów w Polsce, bo te pomysły nie są aktualizowane w trakcie rozwoju baz i nie są ujednolicane nawet w ramach jednego ośrodka. To powoduje oczywiście później problemy takie jak w Twoim przykładzie.
Skoro ta linia wyświetla się nie prawidłowo, tzn że to ta linia ma "złe" parametry. Pewnie "grubość linii" jest ustawiona jako "gruba"/"cienka" zamiast "domyślna" i dlatego jest drukowana i wyświetlana w szerokości 0.
Przestaw na domyślny i wydruki będą zgodne z założeniami rozporządzenia.
Zupełnie odrębną sprawą jest to czy powinna być możliwość edycji tych parametrów.
np. turbomap jest chwalony za to że nie popełnia się tam błędów polegających na zmienionej kolorystyce, symbolach czy rodzajach linii, bo nie da się wkleić elementów mapy niezgodnie z rozporządzeniem. Nie ma przy okazji też łatwej i prostej metody na dołożenie nowych warstw, jakichś tymczasowych ustawień itd...
W ewmapie przyzwyczailiśmy się, że możemy zmienić wszystko, ale przeciętny użytkownik mapy zasadniczej wcale tego nie docenia. Po co możliwość zmiany koloru, czy typu albo grubości linii? Jak nie ma takiej opcji to wszystko jest zgodnie z rozporządzeniem, a w przypadku zmiany prawa, program sam automatycznie zmieni na nowe poprawne wartości, bez ingerencji operatora.
W bazie, z której pochodzi ten zrzut, jakiś operator wymyślił, że on obejdzie zakaz i będzie lepszy niż system przewiduje. Znalazł lukę i w zmieniając grubość linii, spowodował, że elementy wyświetlają się niezgodnie ze schematem gml. Nie wiem po co? może taką linią były dawniej narysowane budynki nieogniodporne, albo jedne są z pomiaru, a inne z digitalizacji, albo jeszcze wiele innych lokalnych "rozszerzeń" treści mapy.
Ja daleki jestem od tego, żeby negować potrzebę dodatkowego oznaczania różnych elementów mapy. Prywatnie zgadzam się, że w zupełnie niepotrzebnych miejscach bazy bdot/gesut/egib są przeładowane, jednocześnie nie przenosząc w swojej treści różnych przydatnych informacji. Niestety pomysłów na dodatkowe oznaczenia jest kilka razy więcej niż powiatów w Polsce, bo te pomysły nie są aktualizowane w trakcie rozwoju baz i nie są ujednolicane nawet w ramach jednego ośrodka. To powoduje oczywiście później problemy takie jak w Twoim przykładzie.