Eksport do dxf-a wystarcza w zupełności. Z tego formatu można bezproblemowo wczytać do dowolnego cadowskiego programu.
Lecz eksport z Ewmapy do dxf wymaga dużo poprawek. Przede wszystkim palący problem to eksport polilinii (poligonów) aby
cady je widziały po imporcie a nie tylko zlepek pojedynczych odcinków. Sprzydała by się też możliwość wyboru wariantu eksportu do dxefa z wyciętymi niewidocznymi liniami (podopisami, blokami, murkami itp.) . U konkurencji tak od dawna jest. Np taka mała i tania mikromapa oferuje możliwość automatycznego wycinania przysłoniętych linii i po eksporcie do dxefa rysunek jest okej-taki jak na wydruku.
Lecz eksport z Ewmapy do dxf wymaga dużo poprawek. Przede wszystkim palący problem to eksport polilinii (poligonów) aby
cady je widziały po imporcie a nie tylko zlepek pojedynczych odcinków. Sprzydała by się też możliwość wyboru wariantu eksportu do dxefa z wyciętymi niewidocznymi liniami (podopisami, blokami, murkami itp.) . U konkurencji tak od dawna jest. Np taka mała i tania mikromapa oferuje możliwość automatycznego wycinania przysłoniętych linii i po eksporcie do dxefa rysunek jest okej-taki jak na wydruku.