Aktualności:

Forum w trakcie prac modernizacyjnych

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - GeoMaP

#46
Tego najstarsi górale nie wiedzą. Kolejny wątek poruszający sprawę interpretacji prawa w geodezji.
#47
wszystko zmierza w tym kierunku  ;)
no i linijka będzie musiała mieć oczywiście świadectwo komparacji, atestacji itp.
#48
Policja na całym świecie jak już kupuje sprzęt do tego typu działań  to inwestuje w skanery. No ale my jesteśmy jak zwykle mądrzejsi i inwestujemy ciężkie pieniądze w tanią chińszczyznę. :uglystupid2:
A tak półżartem- jak taki sprzęt ma przyspieszyć działania policji? Przecież zanim funkcjonariusze zgłoszą roboty do ODGiK, otrzymają licencję. zrobią pomiar i operat zgodnie z paragrafami, poczekają na zaklauzulowanie map do celów kryminalistyczno-śledzczych to minie ponad 2 miesiące. :2funny:
#49
Cytat: Roland w Piątek 30 Styczeń 2015, 16:04:52
Projektant przekazuje zakres inwestycji, o ile ją zna! Czasem sam nie wie, gdzie inwestycja się zakończy.
...
Powtarzam - nie zawsze (a nawet często) projektant zlecając mapę dokładnie wie, gdzie skończy się jego inwestycja. Nie pomyślałeś, że właśnie po to jest 30m opaska? By projektant miał margines do poruszania się wiedząc, że z tej opasce mapa jest aktualna?
No tak, aczkolwiek są takie inwestycje i zlecenia, gdzie nawet opaska 1m jest niepotrzebna. Dlatego uważam, że konieczność aktualizacji mapy w opasce 30m jest zbędna. Jeśli projektant nie jest pewien swojego zakresu niech zleci opaskę na 100m. Ale w kierunku jemu odpowiadającym, a nie narzuconym przez ustawodawcę. Bo dochodzi do sytuacji takich jak ta wspomniana poniżej.

Cytat: Roland w Piątek 30 Styczeń 2015, 16:04:52
Projektant mówi, że będzie poruszał się jedynie w pasie drogowym, nie będzie ruszał płotów, jedynie wymieniał nawierzchnię - to co za płotem na prywatnej działce go nie interesuje (czytaj - nie będzie wnikał w treść na prywatnych działkach). Kilometr pomiaru nawierzchni to 2-3 solidne dni w terenie, a 30m opaska - 3 razy tyle jeśli trasa idzie przez wieś. I co? I nic. Takie są standardy, takie jest prawo.  Wyceniam robotę pod kątem wykonania całości mapy, nie tylko "od płotu do płotu". Jak trasa w polu - taniej, jak trasa we wsi - drożej.
No dobra. Czyli rozumiem, że mierzysz wszelkie zmiany na działkach prywatnych? Budynki ( wszystkie naroża), sytuacje (drzewa, chodniczki, wew. ogrodzenia) itp. itd. A jak nie ma właściciela i po obejściu biega ludożerca na 4 łapach, albo takowy właściciel ma w głębokim poważaniu Twój pomiar bo skoro robisz pod drogę, to po kiego grzyba włazisz mu na działkę?  Co wtedy?
Brzmi to zbyt idealnie, wręcz nieprawdziwie. Projektantowi i tak to lata czy gość ma w ogródku sosnę czy dąb, czy ma płot odgradzający go od teściowej, która mieszka obok czy nie, czy na działce prywatnej, na krawędzi zakresu opracowania stoi stodoła czy nie. Bo mu to niepotrzebne. On chce szybko przekroje, uzbrojenie w drodze itp. i mapę do pozwolenia na budowę. A to co ma Kowalski na działce to dla niego tylko ozdobnik na tej mapie.
Oczywiście pomiar bez aktualizacji całego obszaru jest niezgodny z przepisami. Też tego nie pochwalam, ale w dzisiejszych czasach taki 100% pomiar jest niewykonalny, o czym wielokrotnie sam się przekonałem, mimo usilnych starań i tłumaczenia się przed ludźmi.
Cytat: Roland w Piątek 30 Styczeń 2015, 16:04:52
Jak projektant znajdzie tańszego geodetę, który pomierzy tylko drogę tak jak chce projektant, a resztę oleje - proszę bardzo - wolny rynek, geodeta odpowiada za jakość swoich usług. Raz, dwa, trzy razy mu się uda, a za czwartym inspektor uda się w teren i wytknie źle zrobiony notatnik zmian. Geodeta zaliczy obsuwę na czasie i stratę na robocie.
Ale by było wspaniale, gdyby to była prawda. Wtedy robilibyśmy robotę jak należy, a nie jak najszybciej. Ceny by wróciły do norm. Pseudopomiarowi zajęli by się inną robotą, nie geodezją. Póki co nie spotkałem się z takim ODGIKiem gdzie ktoś zza biurka ruszyłby w teren, żeby sprawdzić poprawność i aktualność mapy.
#50
Właśnie stanąłem przed zakupem sprzętu jak w temacie.
Czy możecie polecić jakiś sprzęcik do typowych prac geodezyjnych?
Głownie chodzi mi o wykrywacz, bo niwelator to raczej będzie  Leica Sprinter 150M.
#51
Mam pytania do koleżanek, kolegów którzy zajmują się klasyfikowaniem gruntów.
Co daje uprawnienia do wykonywania tego zawodu? Jest jakiś egzamin państwowy czy tylko dyplom? Od kogo macie zlecenia? Wiem, że śląski WINGiK ma listę klasyfikatorów opublikowaną w sieci. Czy trzeba na niej być by wykonywać zlecenia? Czy trudno się na nią dostać :)
Jak wygląda rynek w tej dziedzinie? Zastój czy coś się dzieje?
#52
Nie wiem jak duża jest ta działka, na której stoi budynek. Ale skoro nie jest Pan rolnikiem, a mniemam, że właścicielem tej działki to zwróciłbym uwagę geodecie, który będzie robił  takowy pomiar, żeby, jeśli będzie to robił,  nie zmieniał użytku całej działki na "B", tylko wydzielił go w pobliżu budynku. Chodzi o wysokość podatku gruntowego.
#53
Ogólna dyskusja o geodezji i kartografii / Odp: tyczenie budynku
Niedziela 25 Styczeń 2015, 21:48:16
Na ostatnim spotkaniu ze śląskim WINGiKiem został poruszony temat inwentaryzacji przyłączy do budynków. I tam stwierdzono, że naszym obowiązkiem jest "topologiczne" załatwienie sprawy- jak mierzymy przyłącze do ściany budynku, którego nie ma w zasobie lub pomierzona przez nas ściana "nie siedzi" z tą, która już w zasobie jest to musimy obmierzyć cały budynek. Pół biedy jak inwentaryzujemy przyłącza do 1 budynku. A jak tak będzie cała ulica, osiedle itp. a budynki będą rozjechane? Zrobimy porządek w ewidencji starostwa, tylko kto nam za to zapłaci?
Była też mowa o pozyskiwaniu przez nas wniosków właścicieli działek o dokonanie zmian w ewidencji. Stwierdzono, że jeśli mamy taką możliwość to możemy taki wniosek pozyskać (najczęściej od  klienta), ale jeśli ujawnimy zmianę w ewidencji na działce, której właściciela nie znamy to nie mamy obowiązku biegać po kraju i go szukać. Sprawy formalne załatwia starosta.
#54
Cytat: Roland w Niedziela 14 Grudzień 2014, 20:34:51
Sądzę, że temat zbyt lokalny ... co powiat to "wytyczne".
No zgadza się- ale może jak ktoś ma podbramkową sytuację i już nie wie jak przejść ODGiK akurat znajdzie coś dla siebie.
#55
Wpadłem na pomysł takiego oto wątku, byśmy dzielili się radami dotyczącymi wykonawstwa geodezyjnego, które to ułatwią przechodzenie przez, może nie tyle przepisy, co urzędy różnie prawo interpretujące. Może komuś to pomoże w działalności, a i będzie przykładem, żebyśmy ze sobą nie walczyli, a pomagali i zdrowo konkurowali.
sYsTEM połączył wiadomości: 14 Grudzień 2014, 16:08
To może zacznę.
Żeby urząd nie wysyłał monitów o niezakończeniu roboty w terminie, ostatnio w zgłoszeniach jako termin zakończenia roboty wpisuję datę 31.12.2050- przyjmują, nie czepiają się.
sYsTEM połączył wiadomości: 14 Grudzień 2014, 16:11
By zaoszczędzić trochę grosza, zgłaszam w 1 druku tyczenie i inwentaryzację nawet jak wiem, że ta inwestycja nie zakończy się w 30 dni- składam wtedy 2 operaty pod 1 zgłoszeniem- jako I i II etap.
sYsTEM połączył wiadomości: Niedziela 14 Grudzień 2014, 16:18:55
Jak już gdzieś wspomniano, jak mam w zakresie mapy nowe budynki wcześniej nie namierzone, a które nie mają wpływu na inwestycję, pod którą robię mapę, to mierzę je, ale na MDCP daję innym kolorem i piszę " w bud." no i w legendzie opisuję jako budynki nieujawnione w bazie EGiB- nie muszę robić ADEBów, nie zmieniam użytków, nie muszę latać za wnioskami stron o wprowadzenie danych w EGiB, nie tracę więc czasu na papierkologie, a MDCP mam aktualną. A papierkami niech się zajmą osoby, które z tego żyją. Oczywiście dla działki/ek przedmiotowej/ych robię pełną aktualizację ewidencji.
#56
Z tego co wiem, na protokole i w terenie powinno zostać wyraźnie odczytane, iż czynności zostały wykonane przez geodetę uprawnionego "X".
Jeśli na protokole, który podpisywaliście było nazwisko kobiety, a w terenie była mężczyzna to mamy tu do czynienia z poważnym uchybieniem- lekko mówiąc.
No ale ów wykonawca zapewne nie podejrzewał, że w terenie będzie ktoś, prócz "cywilów", kto siedzi w temacie i się zna  8).
Ja bym dyplomatycznie wysłał pismo (nie do ODGiKu a do Starosty), napisane zwykłym, nie geodezyjno-prawnym językiem, z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego w terenie był ktoś inny a na dokumencie ktoś inny. Pismo zobaczy Starosta i pewnie przekaże do ODGiKu- czyli już włożymy kij w 2 mrowiska. Dalej czekałbym co odpiszą, a odpisać muszą i pewnie się na coś powołają.
No a potem, w zależności co odpiszą, podobne zapytanie można napisać do WINGiKu. To już 3 mrowisko.
Niech sobie papierki krążą.
Skoro od nas geodetów wymagają baaaardzo skrupulatnie przestrzegania prawa to niech sami też to robią- w końcu przykład idzie z góry  O:-)
#57
Ogólna dyskusja o geodezji i kartografii / Odp: Problem z MDCP.
Wtorek 21 Październik 2014, 22:23:18
A czy tenże projektant posiada LICENCJĘ na drukowanie i rozpowszechnianie państwowej mapy?
Skoro jest przyjęta do zasobu to już nie jest geodety tylko ODGiKu, więc niech ODGiK potwierdza sobie za zgodność.
A niektórzy projektanci lubią kombinować- kiedyś tyczyłem budynek i jego naroże wyszło mi w okolicy wielkiego drzewa. Autorem mapy byłem ja  :paint2:, więc się zastanawiałem czyżbym nie zauważył takiego obiektu? Otóż na mapie owo drzewo było. Ale inwestor i projektant, żeby nie mieć problemu z pozwoleniami na wycinkę itd., itp. zaszrafowali okolice drzewa tak gęsto, że nie było go widać. Nakazu, pozwolenia itp. dot. wycinki nie było no bo na projekcie nikt drzewa nie zauważył, a na MDCP najwyraźniej nie patrzył, a pozwolenie na budowę dali bez problemu i wszyscy byli zadowoleni. Prócz wykonawcy, który musiał wyciąć drzewo- legalnie, czy nie- nie wiem do tej pory, aczkolwiek można się domyślać jak było- skoro drzewa "nie było".
#58
Ogólna dyskusja o geodezji i kartografii / Odp: tyczenie budynku
Wtorek 21 Październik 2014, 22:10:20
Słuchajcie, no jaja: wg interpretacji przepisów, ogólnie napiszę, pewnego ODGiKa, nie mogę wytyczyć budynku, a już broń Boże, zrobić wpisu do dziennika budowy,  zanim nie otrzymam do ręki materiałów przygotowanych do zgłoszenia i najważniejszego dokumentu czyli licencji. Bo ona uprawnia mnie do wykorzystania tychże materiałów. Bez licencji ani rusz bo będzie dożywocie  :D
Także przychodzi klient i mówi, że chce abym mu wytyczył budynek. Ja mu mówię, że bardzo chętnie, ale że za 1000zł i za jakiś miesiąc, i wtedy zrobię wpis. A on oczywiście tarza się z radości i pyta zszokowany, czemu nie za 500zł i nie pojutrze. Więc mu mówię: 12.07.2014 wprowadzono zmiany, które ułatwiają życie wszystkim i taki jest efekt jak widać.
Czekam tylko, aż ktoś wymyśli, że wpis do DB będzie można zrobić po przyjęciu operatu z tyczenia do ODGiK  :2funny:
#59
PETYCJA W SPRAWIE ZMIAN PRAWA GEODEZYJNEGO I KARTOGRAFICZNEGO

POSTULATY OGÓLNOPOLSKIEGO KOMITETU PROTESTACYJNEGO GEODETÓW

powołanego przez uczestników Pikiety Protestacyjnej Geodetów pod Sejmem Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 9.09.2014 r.


http://www.petycjeonline.com/petycja_w_sprawie_zmian_prawa_geodezyjnego_i_kartograficznego
#60
U nas się to nazywa "Inwentaryzacja powykonawcza wyburzenia" i tyle.