Nie da się podejrzeć tych wytycznych? Z okładki nie da się wiele wyczytać... Czy to ja jestem za głupia, żeby odkryć, gdzie te wytyczne są czy macie frajdę w robieniu z ludzi jaj? Skłaniam się ku tej pierwszej opcji (bo dobra ze mnie kobieta) i proszę o jakiś instruktaż, ale taki w wersji dla średnio bystrej brukwi.