W sumie to masz rację. Jak my się przymierzaliśmy do tematu kazali nam wysyłać papiery do RZGW w Warszawie. Jesteśmy z rejonu Łódzkiego. Z rozporządzeniem to się zgadzam ale skoro nie ma nic innego to czymś trzeba się kierować. temat nie jest łatwy i chyba jedynie mogę trzymać kciuki. Na PW ewentualnie mogę podesłać skan dokumentów, które składaliśmy za poprzednich przepisów.

A próbowałeś szukać czegoś takiego jak Wody Polskie ? Najpierw ustal jaka to jest rzeka i sprawdź w rozporządzeniu czy to jest faktycznie woda płynąca i podlega tym przepisom. Nie sprawdzałem czy już wyszło nowe czy jeszcze obowiązuje stare rozporządzenie. Na stronie:
http://kzgw.gov.pl/index.php/pl/jednostki-organizacyjne/mapa-obszarow-dzialania.
Ustal kto za to dopowiada i do boju. Najpierw wezwij ich w teren. Wcześniej, za starego "Prawa Wodnego"  zjawiał się ktoś ze Starostwa i od Marszałka i pisali jakieś swoje protokoły. Potem składaliśmy dokumenty do wydania decyzji. W sumie to odbywało się , tak że dawali nam wzór starego opracowania i robiliśmy coś podobnego. My próbowaliśmy za nowego Prawa Wodnego zrobić coś takiego w lutym ale nikt się nie chciał wypowiedzieć komu rzeka podlega i w końcu klient dał sobie z tym spokój. W lutym nikt nic nie wiedział a komórki Wód Polskich jeszcze fizycznie nie istniały.
Jakby co to pytaj. W miarę swojej wiedzy coś podpowiem.

Właśnie o czymś takim myślałem. Co innego zamawiający i jego mapa. Z punktu widzenia użytkownika, a nim w tej chwili mam się stać, znając realia, za kilka lat nikt nie będzie pamiętał o takim własnie drenażu. Kolejny wykonawca wejdzie w teren nie mając informacji o drenażu i wyjdzie kłopot jaki mamy bardzo często w przypadku melioracji szczegółowych. Mapy z lat 70 w gminie zjadły myszy. W ODGiK brak materiałów, bo melioracje szczegółowe nie podlegały inwentaryzacji. Należy więc uznać, że w terenie nic nie ma choć rolnik mówi przy uzgadnianiu projektu budowy drogi, że sączki są. 

Tak jak w temacie. Studzienki wiadomo wszystko klasyka, a połączenia między nimi? Pytam, bo byłem przekonany, iż mierzymy dół wykopu i obrys ułożenia frakcji kruszywa. Dziś dowiedziałem się od wykonawcy, że zmierzy tylko studnie, a połączeń nie ma zamiaru nigdzie wykazywać. Co o tym wszystkim myślicie?

To do ktorego ośrodka powinna być zgłoszona dana robota geodezyjna zależy od tego czy w odpowiedniej decyzji ministra własciwego jest działka ujęta jako teren zamknięty stanowiący linię kolejową. Bardzo często zdarza się tak, że dwie działki leżące obok siebie, obdywie o tym samym użytku gruntowym Tk podlegają juryzdykcji dwóch różnych ośrodków. Równie często jest tak, że to geodeta ma to wiedzieć lepiej niż panie w ośrodkach, który ośrodek za co odpowiada. Użytkiem Tk jest przecież linia kolejowa wraz ze wszystkimi naniesieniami i kompleks bocznicy kolejowej np. do elektrociepłowni, terminalu kontenerowego.   
Decyzje o ustanowieniu terenów zakniętych stanowiących linię kolejowe od jakiegoś czasu pojawiają się na tej stronie. http://bip.mir.gov.pl/DziennikUrzedowyMIR/Dziennik/2015/Strony/DziennikUrzedowy.aspx

USTAWA o Gospodarce Nieruchomościami
Art. 95.
Niezależnie od ustaleń planu miejscowego, a w przypadku braku planu niezależnie od decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, podział nieruchomości może nastąpić w celu:
1) zniesienia współwłasności nieruchomości zabudowanej co najmniej dwoma budynkami, wzniesionymi na podstawie pozwolenia na budowę, jeżeli po-dział ma polegać na wydzieleniu dla poszczególnych współwłaścicieli, wskazanych we wspólnym wniosku, budynków wraz z działkami gruntu niezbędnymi do prawidłowego korzystania z tych budynków;
2) wydzielenia działki budowlanej, jeżeli budynek został wzniesiony na tej działce przez samoistnego posiadacza w dobrej wierze;
3) wydzielenia części nieruchomości, której własność lub użytkowanie wieczyste zostały nabyte z mocy prawa;
4) realizacji roszczeń do części nieruchomości, wynikających z przepisów niniejszej ustawy lub z odrębnych ustaw;
5) realizacji przepisów dotyczących przekształceń własnościowych albo likwidacji przedsiębiorstw państwowych lub samorządowych;
6) wydzielenia części nieruchomości objętej decyzją o ustaleniu lokalizacji drogi publicznej;
6a) wydzielenia części nieruchomości objętej decyzją o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej;
6b) wydzielenia części nieruchomości objętej decyzją o zezwoleniu na realizację inwestycji w zakresie lotniska użytku publicznego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 12 lutego 2009 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie lotnisk użytku publicznego;
6c) wydzielenia części nieruchomości objętej decyzją o pozwoleniu na realizację inwestycji w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 8 lipca 2010 r. o szczególnych zasadach przygotowania do realizacji inwestycji w zakresie budowli przeciwpowodziowych;
7) wydzielenia działki budowlanej niezbędnej do korzystania z budynku mieszkalnego;
wydzielenia działek gruntu na terenach zamkniętych.


Z ustawy wynika, że można tylko jeśli działka jest zabudowana i tyle. Sąd chyba? powołał jakiegoś biegłego, który coś tam majestatowi doradził wykonując opracowanie.

Najnowsze chyba stanowisko GGK w pytaniu 8 odnośnie przewiertów sterowanych. Choć nie jest to wykładnia przepisów która obowiązuje to zawsze warto znać. 

Z żółtym jak wiadomo jest zawsze problem. Jeszcze mnie się nie zdarzyło żeby  czytelny wydruk wyszedł na domyślnym kolorze żółtym. Mało tego raz ustawiony żółty po zmianie tuszy nigdy nie jest taki sam więc ja zazwyczaj w bazie ma to co być powinno zaś wydruk jest delikatnie rzecz biorąc poprawiany. Zresztą o to aby przyciemnić kolor prosiła nawet swego czasu pani w gazowni, która zajmowała się uzgodnieniem branżowym przebiegu sieci   

No tak tylko, że jak geoinfo nie obsługuje GML-a to nic Ci po GML-u. Swoją drogą to dziwne bo według mnie tylko w GML należy oddać plik, pod warunkiem, że mają możliwość obsługi takiego formatu. Spotkałem się z wgrywaniem danych do geoinfo w postaci plików eksportu ale tylko jeśli na zlecenie starostwa robiona była mapa zasadnicza a i tak przy wgrywaniu zawsze były problemy.

W tamtym roku GGK opublikowała wyjaśnienie właśnie w tej sprawie. Jak zawsze na końcu wyjaśnienia stoi napisane, że GGK nie ma prawa do podawania prawidłowych wykładni i zlecania takiego trybu prac ale myślę że się przyda przeczytać. Jak tylko znajdę czas w domu to udostępnię. Chyba że jest gdzieś na forum. 
OT i jest.

Wychodzi na to że Nowa Geodezja w Praktyce się już nie ukazuje. Pisałem do pierwszego wydawcy ten poinformował że nie wydaje już tego pisma. Skierował mnie do innej fundacji, która niby miała przejąć tytuł ale od nich od  miesiąca czasu nie uzyskałem odpowiedzi  czy nadal wydają pismo. Nie mogę też znaleźć innego kontaktu do kogoś kto mógłby udzielić bardziej szczegółowych informacji.

Generalnie to jest tak, że nie można odejmować czapek od gruszek i liczyć, że się uda uzyskać coś sensownego.  Wypadałoby uzyskać współrzędne w jednolitym układzie odniesienia, dokładnie strefie odwzorowania. Współrzędne obydwu stref, jakie by to nie były, w układzie 2000, da się wyrazić we współrzędnych  kartezjańskich XYZ układ WGS84 ( są na to wzory matematyczne ) i wtedy policzyć odległość lub z jednej strefy przejść na drugą wykorzystując te same wzory, które służą do określenia współrzędnych w układzie WGS 84. To tak bardzo w skrócie i bez wzorów, które postaram się w najbliższym czasie uzupełnić.
A te 1000 km po Y bierze się z tego, że pierwsze cyfry współrzędnej Y określają numer strefy odwzorowania liczone numer południka podzielony przez 3 czyli dla 18 mamy w Y pierwszą cyfrę 6 dla 21 cyfrę 7 itd.

Dobrze że pierwszy zakres mam już za sobą. Ale z drugiej strony zawsze warto wiedzieć o co chodziło w pytaniu komisji.

No i z tego co wiem w wytycznych jest wszystko o pomiarze ale nie ma ilości interwałów na punktach dostosowani czyli osnowy. Z logiki wywodu można wnioskować o tych 30 sesjach bo taka jest wymagana ilość dla punktów mierzonych. A dla pomiaru I grupy była mowa o drugim niezależnym wyznaczeniu pozycji współrzędnych.

Ale to nie jest mapa d/c projektowych tylko założenie bazy danych, które uwzględnia wszystko. Znając realia i trudności formalne jest to gorsze od modernizacji ewidencji, założenia mapy numerycznej i założenia gesut i kilku innych baz w jednym ze szczególnym uwzględnieniem wymagań zamawiającego. A zapomniałem jeszcze dodać że trzeba założyć osnowę dla linii kolejowej. Fajna robota na któryś rok.
No bo do spisu przepisów się już nie będę czepiał bo to chyba standard wpisać co komu do głowy przyjdzie żeby broń Boże jakiegoś przepisu nie pominąć.  Wszak od przybytku głowa nie boli.