Aktualności:

... pracujemy nad forum ;)

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Brook

#1
Programy geodezyjne / Odp: TurboMAP
Czwartek 22 Październik 2015, 22:45:57
Przemku zmusiło w sposób pośredni, bo np. w przetargach w siwz masz zapis o przekazaniu plików w formacie *.kcd.
Poza tym po wprowadzeniu turboewid ośrodek dawał wykonawcom "list", że uzgadniają że format plików przekazywany do ośrodka to *kcd.
Pismo  było dawane do wiadomości, bez uzgodnienia.
Ja jeszcze nie byłam wykonawcą więc czegoś takiego nie otrzymałam.
#2
Programy geodezyjne / Odp: TurboMAP
Wtorek 20 Październik 2015, 21:14:33
Przemysław, zmieniłbyś zdanie pracując troszkę na GeoMapie.
A starostwo nas zmusiło, bo mamy oddawać pliki w formacie *.kcd.
#3
Programy geodezyjne / Odp: TurboMAP
Niedziela 18 Październik 2015, 18:13:18
Zgadzam się w 100% ze zdaniem Lupusa. Nasze starostwo też przeszło na Turboewid i zostaliśmy zmuszeni do zakupu programu.
Program zupełnie nieintuicyjny, brak możliwości "hurtowego" uzupełniania atrybutów, jak ktoś ma mały monitor to nie zobaczy całego okna do uzupełnienia atrybutów budynku :). TurboMap (moduł który potrzebny jest wykonawcy) nie posiada poprawki odwzorowawczej do powierzchni działki!!! To już moim zdaniem jest skandaliczne, bo wszelkie rozliczenia użytków czy powierzchnię z poprawką robię w starym programie który mam czyli GeoMapa.
Program zupełnie "niegeodezyjny", widać że nie tworzył go geodeta.
Totalne dno w porównaniu z GeoMapą.
#5
Kuczmen i to jest wizja którą ja wielu osobom przedstawiam i moje marzenie.
Starosta kataster, osnowa, branże swoje a geodeta przy opracowaniach mierzy wszystko co widzi i na drzewo nie ucieka.
I każdy geodeta 15 razy by się zastanowił, czy zrobił dobrze.
Byłaby to też naturalna eliminacja tych, którzy kserują mapy bez wyjazdów w teren.
#6
Cytat: Lupus w Czwartek 23 Lipiec 2015, 12:35:40
Ja bym chciał wiedzieć co widzicie takie realnie dobrego w Samorządzie. Stwierdzenia w stylu: "Marchewkę, każdy "mądrzejszy" powinien zauważyć", utwierdzają mnie w zdaniu, że albo ja jestem taki trochę mniej mądry, albo to jest czysty populizm.
Zostałam przywołana do tablicy....
Po pierwsze niezależność, o tym już pisałam.
Zero śmiesznej "weryfikacji" przez fryzjera czy sprzątaczkę (nie mam nic do ludzi wykonujących te "zawody")
Oddzielenie administracji od wykonawstwa.
Nie wyobrażam sobie SZ w obecnym systemie prawnym dlatego z powstaniem samorządu wiążą się zupełnie nowe regulacje prawne, bo przy obowiązujących faktycznie to nie ma sensu.
Co do szkoleń obecnie przeprowadzanych..... większość to "tak jak chce GUGiK" bo tak miał na myśli ustawodawca.... żenada :idiot2:
#7
Ustawodawcy się zmieniają ciągle.... od  1989... i co?
Czy rządzi PO czy PIS czy PSL nie ma to znaczenia. Jak będzie rządził Kaczyński będzie więcej godzin religii w szkole, jak będzie rządził Palikot nie będzie wcale religii. Tym to tylko się różni.
Żeby zmienić ustawodawców musielibyśmy zrobić rewolucję i zmienić całkowicie system, bo ja innego wyjścia nie widzę. Albo Ci w Wiejskiej nagle przestaliby istnieć, co jest niemożliwe.
#8
Darku, jeśli nie samorząd to co?
Powiedz co może na dzień dzisiejszy pomóc?
Co raz to gorzej stanowione prawo? Niby są konsultacje społeczne, ale tylko fikcyjne. Prawie żadne uwagi środowisk związanych z wykonawstwem nie są uwzględniane.
Stowarzyszenia nie mogą nic w tej chwili, jak tylko "pomagać" zgodnie z ustawą o stowarzyszeniach swoim członkom lub jeśli się zdarzy interesowi większej grupy (w zależności od tego jakich ma członków dane stowarzyszenie).
Fakt, że ostatnia zmiana 1 lipca, dała większą "rangę" geodecie, bo upodmiotowiła niejako uprawnionego i żadnych pieczątek starosty nie potrzeba by "sprzedać" swój produkt, ale ja uważam, że to zadziało się przez przypadek i GGK strzelił sobie nieświadomie w kolano.
Cała nadzieja poprawy branży tkwi w nas "młodych", niezakorzenionych w tych układach i układzikach i jeśli tego nie zainicjujemy to będzie dalej bieda.

I tak na marginesie, wyrażam tylko i wyłącznie swoje stanowisko i pomimo iż jestem członkiem PTG nie jest to stanowisko PTG. Choć oczywistością jest, że jako PTG chcemy powołania SZ.
#9
Tkwijmy tak dalej na tym dnie i zarośnijmy warstwą  kilkumetrowego mułu.... bo tylko tego nam brakuje.  :crazy2:
#10
Darku, mylnie oceniasz zamiary PTG. Absolutnie nie chcemy powołania "jakiegokolwiek" samorządu ani nic na szybko i żeby cokolwiek poprawiać!!!
Skąd masz takie informacje?
Doskonale zdajemy sobie sprawę, że potrzebna jest kompletnie nowa ustawa, bo tej która jest obecnie już się nie da naprawić. Widać to obecnie, przy kolejnych nowelizacjach.
Określenie zawodu geodety jako zaufania publicznego, bo w tej chwili takowym nie jesteśmy (choć jesteśmy tak postrzegani, chociażby przez sądy).
Na to wszystko potrzeba jest czasu, ale ktoś to musi w końcu zacząć, bo jak będzie takie podejście jak teraz, to całkowicie nasz zawód zniknie, a wszystko ku temu zmierza.
Chciałabym, byśmy nie byli uzależnieni od administracji, bo ona jest hamulcem naszych prac... i nie mówcie, że nie. Powiedzcie ile czekacie na "zweryfikowany" operat przez "weryfikatora" (np. fryzjera, bo znajomy/syn/córka starosty)??
Darku piszesz o sprawdzaniu operatów... nie będzie żadnej kontroli, bo po co? Masz uprawnienia, masz działalność, pozwólmy w końcu sobie na odpowiedzialność zawodową.
Jak coś spartolisz, będzie bolało. Dlatego będziesz 15 razy uważniej wykonywał robotę. W tej chwili weryfikacja, to farsa. Dogadzanie inspektorom powiatowym, bo tak na karteczce kolorowej Ci napisali....
Ja również chcę opiekuńczego i dobrego samorządu i sami możemy go stworzyć i sami o tym decydować.
Jest potrzeba komunikacji i działania w tym kierunku, bo samo się nie zrobi.
Na koniec chcę napisać, że nie nazwałam nikogo partaczem, bo nie chce samorządu, więc Darku to nie tak.
Śmiem twierdzić, że każdy w swoim środowisku zna takiego "partacza", ja znam co najmniej kilku. Są to po prostu nierzetelni wykonawcy. 
#11
Mariusz, gdyby były chęci poszczególnych stowarzyszeń na powstanie tego samorządu, to praca zespołu nie poszłaby na marne....
Ale skoro pewni członkowie byli tam, bo chcieli po prostu wiedzieć, co się dzieje, a nie mieli woli tworzenia założeń.... to stało się jak stało.
Niestety demokracja nie jest dobrym systemem i większość (jeśli nawet nie ma racji) to decyduje, z czym ja się kompletnie nie zgadzam.
I szczerze mówiąc nie interesuje mnie zdanie tych "paskudzących" nasz zawód, bo w ich interesie nie będzie poprawa w branży i eliminacja takich jednostek, jakimi oni są.
A niestety w branży u nas w tej chwili to większość. Przykre realia, ale prawdziwe.

#12
A kto powiedział, że te tezy mają być przyjęte? Z wieloma aspektami ja się nie zgadzam. Marchewkę, każdy "mądrzejszy" powinien zauważyć, mianowicie "niezależność", zero weryfikacji, możliwość wpływania na wprowadzane przepisy prawa itd. A i ważne też, pociągnięcie do odpowiedzialności także geodety powiatowego, który obecnie robi co chce i nikt mu nie podskoczy.
Co do karania, to niestety, ale żeby środowisko uleczyć muszą być ścięte głowy "partaczom".
#13
Kto działa prężnie?
Przestawili tezy do konsultacji poszczególnym stowarzyszeniom i cisza.
My, czyli PTG na ostatnim walnym zebraniu w czerwcu pracowaliśmy nad naszą koncepcją powołania samorządu.
Teraz z perspektywy czasu wiem, że jeśli nie PTG to nic z tego samorządu nie będzie.
#14
Pytania ustne / Odp: Pytania z egzaminu ustnego - zakres 2
Piątek 17 Lipiec 2015, 20:41:07
Geodeta na pewno o tym fakcie informuje organ prowadzący postępowanie.
A organ ma narzędzia, by dalej coś z tym zrobić w postaci przywołanych przez Jigsa artykułów z kpa.
#15
KC Art. 211
Każdy ze współwłaścicieli może żądać, ażeby zniesienie współwłasności nastąpiło przez podział rzeczy wspólnej, chyba że podział byłby sprzeczny z przepisami ustawy lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem rzeczy albo że pociągałby za sobą istotną zmianę rzeczy lub znaczne zmniejszenie jej wartości.

KPC Dział III Sprawy z zakresu prawa rzeczowego
Rozdział 4