Tak, chodzi mi właśnie o dokumentowanie tyczeń budynków, które wykonałam przez cały 2013 rok i początek 2014, a nie były zgłaszane do ośrodka, więc nie mają KERGU. Jak to wpisujesz w takim razie?

Hej,
w wykazach i opisach swoich znajomych nie widziałam podanych jakichkolwiek numerów. Zastanawiam się w takim razie jak wpisywaliście KERGI dla tyczeń gdzie jak wiadomo w większości nie było obowiązku ich zgłaszania (a przynajmniej nie robiono tego )?

Cytat: jkbsrwk w Poniedziałek 22 Wrzesień 2014, 08:11:43
Nie nie MDCP wpisuje normalnie i jak sie okazało prawidłowo A teraz kilka informacji z małopolskiego WINGiK'u:

-jeśli chodzi o okresy: na górze strony "od..... do....." wpisujemy okres w którym zostały wykonane roboty na danej stronie, a przy każdej robocie data potwierdzenia wpisu.

- wielkość obiektu przy mdcp to ma być wielkość opracowania.

- wielkość obiektu np. przy ustaleniu fragmentu granicy działki to i tak cała działka.

- inwentaryzacja powykonawcza budynku z przyłączami liczy się jako inwentaryzacja budynku i inwentaryzacja przyłączy i wpisujemy raz jako całość- Oni już muszą dojść do tego ze wykonaliśmy jedno i drugie Więc domyślam się ze w przypadku MDCP jest podobnie- ja wpisuje MDCP a oni muszą stwierdzić ze zrobiłem MDCP, założyłem osnowę pomiarową itd.

Cześć,
Jak się kontaktowałeś z WINGIDEM? Dzwoniłam do GUGUKU gdzie połączono mnie z jakąś Panią od uprawnień i niepewnym głosem powiedziała mi, że wypada w dzienniku wpisywać roboty według nazw z załącznika nr 2. Niestety osobno budynek i osobno przyłącza â?? tak stwierdziła. Tak samo jak każdą robotę rozbijać na czynniki wymienione w załączniku żeby komisja bez problemu wiedziała, że to wykonałam.
Co do dat to powiedziała, że raczej tak to powinno się uzupełniać jak napisałeś.
Co do liczby prac 15 z 8 czy 7+8 (tyczenia)  lub 12 z 7 czy 5+7 (inwentaryzacje)  to nie potrafiła mi powiedzieć albo jej nie zrozumiałam.

Może powinnyśmy wystosować pismo o stanowisko GUGiK?  Macie jakieś namiary na konkretne osoby w GUGiK lub w komisji kwalifikacyjnej, bo to w końcu oni a nie ludzie z WINGiD-ów będą sprawdzać nasze dzienniki.