Tachimetr zmotoryzowany

Zaczęty przez geos, Niedziela 15 Maj 2016, 14:12:14

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

geosAutor w?tku

Kolego jkbsrwk, po prostu w tym wątku niezbyt mnie interesuje wyższość noszenia instrumentu na statywie, a przenoszeniem w pudełku. A wątek założyłem po to, bo zastanawiam się nad celowością zakupu takiego sprzętu i zwróciłem się do osób mających jakąkolwiek wiedzę w tej materii. Sam nie wiem ponad to za wiele, więc możesz być spokojny, nie posiadam wiedzy tajemnej, a jeśli odnosisz takie wrażenie to mi przykro. Gdy czegoś się nowego dowiem to będzie to wynikało z wpisów zacnych forumowiczów, którym dziękuje za podzielenie się tą wiedzą. Oczywiście w serwisie mówią różne rzeczy, a ja chciałbym usłyszeć zdanie użytkowników, posiadaczy, osób mających wiedzę.......ufff.

Ponawiam i zachęcam do dzielenia się spostrzeżeniami i radami na temat tego typu sprzętu. Dziękuję :)


Cytat: jkbsrwk w Czwartek 19 Maj 2016, 17:52:41
To może rozwiniesz temat, bo sprawiasz wrażenie, że coś wiesz, a nic nie piszesz. Chętnie poczytam na przyszłość, bo obecnie nie posiadam motorycznego :)

maxpor

zwróć uwagę na jakość śledzenia lustra (360), czy możesz zintegrować zestaw do pracy jednocześnie z TPS i GPS.
Leica i Trimble to porównywalne jakością marki, raczej kwestia przyzwyczajenia do oprogramowania.
w USA zdarzają się kradzieże robotów ze statywu, nie wiem jak u nas. popatrz też na używki, czasem warto.

jkbsrwk

To może rozwiniesz temat, bo sprawiasz wrażenie, że coś wiesz, a nic nie piszesz. Chętnie poczytam na przyszłość, bo obecnie nie posiadam motorycznego :)

geosAutor w?tku

Nie będę z tym polemizował. Choć jak widzę po ilości wpisów to więcej osób ma praktykę w noszeniu instrumentu na statywie niż doświadczenie z tachi-moto  :P. Czy naprawdę tylko jedna osoba ma coś do powiedzenia na temat serwo ? Czy temat wyczerpany :) ?

tomekbb

Nie do końca rozumiem, jak noszenie instrumentu na ramieniu miało by poddawać go "sztywnym" wstrząsom? Jedyna rada, to uginać bardziej kolana podczas kroku dla lepszej amortyzacji i płynności chodu ;)
Odnośnie występowania "niepożądanych przechyłów-kompensator", to moim zdaniem dosyć komiczny argument, chyba że nie do końca zrozumiałem tok rozumowania przedmówcy. Przecież wkładając instrument do pudła, w zdecydowanej większości przypadków, kładziemy go na boku.

Uważam, że dobrą praktyką jest noszenie instrumentu w pudle, ale przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa - ewentualne potknięcie nie zakończy się większymi uszkodzeniami instrumentu.

geosAutor w?tku

Jasne, mówię tu o pewnym zabezpieczeniu, mającym na celu uniknięcia poważniejszych usterek. Zapewne chodzi o unikniecie np uszkodzenia lub nadmiernego wyrabiania się serwomechanizmu.

Excrucior

w Lecie się nie spotkałem z takim blokującym programem  :) ( w modelach 1100, 1200, Viva czy młodszych,) serwis dokonuje co dwa lata.
Sam sprawdzam instrument czy nie wykonuje błędnych pomiarów - jak stwierdzam a tak na razie jest ze zachowuje odpowiednie parametry to działam dalej.
Ważne jest że jak już się robi poważną obsługę to dla swojego świętego spokoju najlepiej sprawdzić sprzęt.

geosAutor w?tku

Interesuje mnie serwisowanie takiego sprzętu. Słyszałem, że obowiązkowy jest coroczny przegląd w serwisie. w Trimblu, nie przytoczę teraz modelu, jest ponoć program, który blokuje używanie po określonym czasie, celem właśnie przeglądu. Czy tak jest w wypadku Laiki ? Czy to bajki  ;).

Co do noszenia na ramieniu ze statywem, odradzam, jak kolega wcześniej mówił. Wypadki polegające na potknięciu, uderzenia instrumentem o jakiś element wyżej położony . No i naprężenia i niepożądane przechyły-kompensator, czułe układy elektro- mechaniczne.
No chyba, że sprzętu używa sie tzw. geodezji rolnej i nie zależy nam na super precyzji. Mój kolega właśnie tak rozwalił tachimetr niosąc na ramieniu.

Excrucior

eee z ciekawości sprawdziłem instrukcje leici TPS1200 i faktycznie  :D jest na statywie - ALE JA ODRADZAM  ::) małe potknięcie i jest płacz  :buck2:
Jednak mi się kiedyś o uszy obiło że nie należy nosić motorycznej leici na statywie ze względu na jej konstrukcje, której nie służą "sztywne" wstrząsy.
Ja noszę w pudełku, nawet 40m  O0

adzik7

Co do noszenia instrumentu na statywie to zawsze się zastanawiałam czy to dopuszczalne, ale też nigdy nie poznałam żadnych konkretów jak to wpływa i na co wpływa. Nawet w instrukcji tachimetru jest informacja:

CytatPrzy transporcie w terenie należy upewnić się, że:
• instrument jest przenoszony w oryginalnym pojemniku transportowym lub,
• instrument jest przykręcony do statywu i niesiony w pozycji pionowej. Nogi statywu są rozstawione i statyw oparty jest na ramieniu.

Więc pytanie czy to na pewno jest zło :D

jkbsrwk

#3
Co do noszenia tachimetru na statywie, to słyszałem pogląd, że to zło straszne itd, ale jakoś nikt nie potrafił podać konkretnych argumentów poza jednym- że na oko wydaje się, że to nie zdrowe :P Do teraz robiliśmy na 15 letnim Nikonie, który praktycznie codziennie noszony był na statywie i mierzy dobrze i przeglądy przechodził bez problemu :)

Excrucior

Sprzęt zmotoryzowany nadaje sie najlepiej przy obsłudze oraz przy pomiarze na otwartych terenach ( ale w pola lepszy jest GPS i kasa podobna)
Ja mam Leice i polecam tą markę, pracowałem również na Trimblach - ciężkie i takie jak dla mnie kwadraciaki.
O taki sprzęt trzeba odpowiednio dbać ( żadnego noszenia sprzętu na statywie - chociaż jak dla mnie to żadnego sprzętu nie powinno sie tak nosić  :knuppel2: -  to jakaś dziwna stara szkoła z czasów gdy nosiło się teodolity) dobrze zadbany sprzęt marki Leica działa i służy poprawnie bardzo bardzo długo, co do niezawodności - to nigdy mnie nie zawiódł. Przekonałem się do Tej marki pracując w dwóch firmach w których każda sobie je zachwalała - prace wyłącznie  przy obsłudze budów.
Serwis dostępny jest u sprzedającego - nie podaje firm bo jest ich parę a każdy ma swoje opinię i z pewnością właściwą.
Szczerze mówiąc jak Chcesz wykonywać prace w terenach zabudowanych i prace które wymagają ustawienie sprzętu na parę pikiet to i tak będzie potrzebna osoba przy instrumencie więc z robota mało skorzystasz.  Poza tym sprzęt zmotoryzowany trochę kosztuje i trzeba się zastanowić czy będzie praca typowa na taki sprzęt (obsługa budowli).
Obecnie wykonuje prace z zakresu map syt-wys, tycz budynków, tycz sieci i 90% prac wykonuje przy użyciu GPS albo tachimetru ale bez robota  :)) ( chyba że jestem sam w terenie, ale staram się  unikać takich sytuacji)
Wiec dobry GPS za tą kasę będzie lepszy od tachimetru robotycznego przy typowych pracach zgłaszanych do PZGiK.

geosAutor w?tku

Czy ktoś mógłby się podzielić informacjami na temat tego typu sprzętu, pod zakup ? Które konkretnie modele warte są uwagi, jak z serwisem konkretnych marek, jaka niezawodność ? Każda uwaga będzie cenna. Rodzaj prac zróżnicowany od pomiarów syt wys po tyczenia i obsługę. Tereny miejskie/wiejskie :). Jak sobie np. radzicie z zabezpieczeniem takiego sprzętu w terenie przed kradzieżą i niepożądaną ingerencją ?  Ogólnie czy warto ?
Pozdrawiam