Uprawnienia a wykształcenie

Zaczęty przez ilonnkaa, Wtorek 10 Marzec 2015, 18:13:07

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

demol

#82
btw GGK określił Ci ile masz mieć tej praktyki? Czy analogicznie to jest jak masz uznane pokrewne wykształcenie, czyli wyższe wykształcenie to masz rok praktyki + ta obowiązująca ilość robót?
Dziennik brałeś po piśmie od GGK? WINGiK się w ogóle odzywał, że bierzesz po polsl? :P
Bo jeśli też tak będę miał zrobić to znowu mnie skoszą 45zł [już 2 dzienniki brałem 1. i 2. (na później), bo mi brakło robót do wymaganych]

saguaro

#81
Demol, wiem że ciepło, ale nie zapalaj się tak szybko... W razie czego zawsze możesz jechać na Costa del Chechło - na pewno pomoże, ale nie o tym miałem pisać... 
Uczelnia problem zna od samego początku. Wielu absolwentów interweniowało osobiście - ja też.  Osobiście słyszałem o ponad dziesięciu interweniujących (moi znajomi)... Po rozmowie z profesurą z uczelni wywnioskowałem, że jakoś mozolnie to pójdzie no bo tak: najpierw do GGK pisała profesura (nawet były pielgrzymki do GGK) - nic nie dało, w takim razie no to może dziekan teraz napisze (a tego to się może GGK przestraszyć:)), potem może rektor, potem może jakiś prawnik i być może (a wcale nie musi!!!) jakaś sprawa w sądzie... Doczekamy się brody do kolan i nie wiadomo z jakim skutkiem...
Po mojej dość intensywnej, stanowczej i wielomiesięcznej korespondencji z GGK wiem, że jest to beton, który może zostać rozwalony tylko na drodze sądowej.  Zabawa w  zmianę kalibru (najpierw profesura potem dziekan itp.) nie ma większego sensu - to tylko strata czasu. Ja już czekam pół roku.
Demol - jak piszesz, że dziekan myśli, że sprawa jest już pozytywnie zakończona to tylko robisz zamieszanie,  wprowadzasz ludzi w błąd albo jesteś (o co Cię nie podejrzewam) na prawdę kiepsko poinformowany. A jeżeli prawdą jest to co piszesz, że SS powiedziała Ci coś takiego to jest to czysta spychologia i potwierdzenie mojej tezy, że spisali nas na straty...
Ja mam już dziennik praktyk - zaczynam od nowa. Patrząc na to, że już pół roku nie mogę podejść do egzaminu to ten rok bez uprawnień jeszcze pociągnę.  Na POLSL już nie liczę...
Jeżeli myślisz o drodze sądowej to szczerze Ci życzę  powodzenia i żebyś został łaskawie dopuszczony do egzaminu prędzej ode mnie... Good luck!

demol

ściemnia nie ściemnia, rozmawiałem z nią i tak mi powiedziała, przy czym Ty nie odpowiedziałeś na pytanie, czy "podzieliłeś" się problemem z uczelnią. Bo jak sobie będziemy teoretyzować i psioczyć tutaj to nic nie da tylko doprowadzi indywidualnie do NSA. A tak uczelnia będzie coś wiedziała i trzeba gnębić dziekana. Ja osobiście nie jestem tak zamożny by mnie było stać na zajefajnych prawników przy skardze do NSA.

//edit by support
na tym orum nie przeklinamy

saguaro


demol

a wysyłaliście wasze pisma od GGK do dziekana? informowaliście o tym uczelnie? bo z rozmowi z prof. Sokołą, mówiła mi, że uczelnia ma chyba tylko 2 pisma, i dziekan myśli że wszystko załatwione

saguaro

Po dynamice i intensywności działań władz POLSL  nie mam złudzeń... Jesteśmy spisani na straty...

Atol

#76
zobaczycie, będzie tak, że zmienią program nauczania na polibudzie a o absolwentach już zapomną. Niech sobie radzą :/

demol

po rozmowie z prof. Sokołą dowiedziałem się, że GGK niby puszcza ludzi po Pol.Śl. na 1. i 4. ale tylko przez wniosek o uznanie pokrewnego wykształcenia i długoletniej praktyki [tu uwaga! długoletnią praktykę też trzeba udokumentować wykazem prac [nie wiem czy dziennikiem - ja miałem] i potwierdzeniami od pracodawców. Co do 2. to na razie nie możemy - uczelnia jeszcze nie dostała odpowiedzi na pismo w tej sprawie. Ja po odmowie GGK złożyłem mu pismo z załączonym suplementem dyplomu i karty przedmiotów [ja byłem na jednolitych stacjonarnych] i jednocześnie wniosek o uznanie pokrewnego wykształcenia - teraz czekam na odpowiedź.

saguaro

Dołączyłem kolorowe ksera i to wszystko.

demol

SAGUARO a wieloletnie doświadczenie zawodowe tylko wypisałeś w tym wniosku czy jakoś potwierdzałeś papierami typu umowy o pracę itp. Chodzi mi o to, czy to znowu muszą być kopie poświadczone przez notariusza czy mogą być kserówki. Albo opierałeś się tylko na dokumentach danych już do wniosku o uprawnienia

Pampek

Znalazłem grupe na facebook'u  https://www.facebook.com/groups/1460472464246068/1463252510634730/?notif_t=group_comment_reply  - mało konkretów.
W sprawie uprawnień Polsl nadal czeka na odpowiedź GGK na ich list....


demol

#71
Hej, ja też dostałem pismo od GGK że nie mogę przystąpić do egzaminu bo jestem po górniczej, że nie miałem tyle godzin geodezji jak inne uczelnie sranie w banie, i ewentualnie mogę składać wniosek o uznanie pokrewnego..

Ja się pytam na jakiej podstawie i od kiedy GGK się "obudził" i zaczął sprawdzać nasze wykształcenie tak dogłębnie i czemu nie od razu od lutego, gdzie nie powinniśmy dostać dziennika praktyk.

O co kaman?
Ktoś słyszał o jakimś stowarzyszeniu założonym na rzecz tej sprawy? Jeden doktor z Pol.Śl. mi mówił o tym, że coś słyszał.. że tam ponoć z 200 osób już jest...

masakra

Kasia1989

#70
Jednym słowem porażka;/ czyli co najmniej dwa lata zanim przystąpisz do egzaminu?

Calus

 ;D nice :) mógłbyś wrzucić to pismo na forum?

saguaro

Calus - już można wyjeżdżać... Dostałem właśnie pismo od GGK, który dobrotliwie uznał moją wieloletnią praktykę zawodową (niespełna 5 lat).  Napisał, że w tym momencie "nabyłem prawo do rozpoczęcia praktyki zawodowej , o której mowa w art. 44b. ustawy".  Czyli jesteśmy wydymani na maksa... Ch... D... i kamieni kupa... Irlandia czeka, nic tu po nas...