Uprawnienia a wykształcenie

Zaczęty przez ilonnkaa, Wtorek 10 Marzec 2015, 18:13:07

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

ilonnkaaAutor w?tku

Do mnie dziekan nie odpisał chociaż pismo napisałam 16 marca.
Inna sprawa. Nie wiem do kogo konkretnie dzwonił kolejny odrzucony (podejrzewam, że jakiś sekretariat) ale Pani na uczelni poinformowała go, że to na pewno pomyłka i ma napisać do GGK odwołanie.

KBT

Nie chcę już brnąć dalej w temat kursów, dodam tylko, że organizują je stowarzyszenia, przeważnie  SGP i GIG.
Nie są to organizacje wyjęte z kosmosu tylko ściśle związane z branżą a ich członkowie nierzadko zasiadają w komisji kwalifikacyjnej.
Z resztą pod koniec kursu jeden z wykładowców na pytanie czy "coś" słyszał o rzekomych problemach z uznaniem kwalifikacji po PŚ, przyznał że owszem "coś" słyszał - szczegółów nie zdradził (nie chciał albo nie znał)

Brook

Cytat: KBT w Wtorek 26 Maj 2015, 21:42:43
Co do kursu, to oczywiście - wolna wola, jednak jest to KURS PRZYGOTOWAWCZY DO EGZAMINU

A kto te kursy organizuje? Na pewno nie ten, który daje uprawnienia.....
Więc należy się upewnić KTO te kursy organizuje...
www.geodetachelm.pl
www.geodezja-chelm.pl

Uśmiech najkrótszą drogą do człowieka

Atol

rok praktyki to zdecydowanie za mało dla osób, których studia są jedynym wykształceniem geodezyjnym. Uważam, że technik geodeta studiujący zaocznie może podejść do uprawnień ponieważ praktykę miał czas odbyć podczas studiów i rok po nich. Tak to powinno być zapisane


KBT

Co do kursu, to oczywiście - wolna wola, jednak jest to KURS PRZYGOTOWAWCZY DO EGZAMINU, a po co mają Cię przygotowywać, jak z góry wiadomo, że nie możesz przystąpić. Chodzi o informację z ich strony, bo odbycia kursu nie mogą Ci zabronić.
Co do rocznej praktyki, to podzielam opinię, że to za mało, zwłaszcza przy tej ilości wymaganych prac.

Brook

Że tak się wtrącę..... Na kursy decydujecie się sami, nikt nie nakazuje robić.
Ja widzę tutaj tylko jedno.... "zderegulowano" zawód i to był błąd (choć ja nie widzę żadnej deregulacji poza tą, że powstało 15 tyś bezużytecznych szkół kształcących bezrobotnych "niegeodetów") i teraz chcą to "naprawić" poprzez ograniczenie dostępu do uprawnień.
Sama jestem po technikum i musiałam mieć 6 lat praktyki, by móc przystąpić do uprawnień, ale nawet po tym okresie wahałam się czy posiadam wystarczającą wiedzę by zdawać.
Szczerze mówiąc, ten okres 1 roku po studiach to żenada.... Ale to tylko moja skromna opinia.
www.geodetachelm.pl
www.geodezja-chelm.pl

Uśmiech najkrótszą drogą do człowieka

KBT

Żeby było śmieszniej, ja też dostałem dziennik praktyk na 2 od małopolskiego WINGiK-a, na podstawie dyplomu ukończenia Geodezji górniczej w Gliwicach. Wtedy jeszcze poszedłem po dziennik nieświadomy ewentualnych problemów z uznaniem wykształcenia, i nikt nawet słowem się nie odezwał, że może być problem - kasa się liczy za wydanie. Poza tym odbyłem kurs przygotowawczy (było nas trzech po w/w uczelni) i też nikt  nie raczył ostrzec/poinformować nawet - kasa się liczy!
Także Panowie i Panie, koszą nas z kasy za rozpatrzenie wniosku, za kursy, za dzienniki praktyk i z rozbrajającym uśmiechem przekreślają karierę  zawodową - przecież wielu z nas grozi utrata pracy za brak uprawnień.
A jak już władze szacownej uczelni wychodzą u GGK, żeby nas jednak dopuścili - to jako niewykształciuchów będą nas kosić na ustnym.
Ale dość irytacji, może mnie jednak dopuszczą, wszak posiadam przecież  "wieloletnią" praktykę i "pokrewne" wykształcenie ;D


Atol

#15
Ja na przykład odebrałem dziennik praktyk od WINGiKa na podstawie dyplomu z kierunku Górnictwa i Geologii, specjalizacja geodezja górnicza. Kobieta, która zajmuje się wstępnymi oględzinami wniosków powiedziała mi, że nie powinno być to problemem jeśli ktoś (tak jak ja) będzie dokumentował 6 letnią praktykę po technikum. Ale jej słowa przecież nic nie znaczą :/ Nie ona podejmuje decyzji.
Napiszę do p .Bujakowskiego oficjalne pismo w tej sprawie.


Kolega dostał oficjalne pismo od Dziekana, w którym poinformowano go, że pod koniec marca 2015 była delegacja u P. Bujakowskiego w sprawie geodezji górniczej. Z pisma nic nie wynika poza informacją, że trwają prace nad tworzeniem "listy" przedmiotów kierunkowych czy jakoś tak, która ma być przedstawiona GGK. Brak informacji kiedy, co i jak.

ilonnkaaAutor w?tku

#14
I tutaj rodzi się pytanie.... Bo: co śmieszniej osoby po geodezji górniczej na AGH nawet w suplemencie nie mają napisane, że mogą się ubiegać o uprawnienia z zakresu geodezji powierzchniowej a tylko na uprawnienia mierniczego górniczego. Nie życząc nikomu źle ale jak interpretacja to interpretacja. !... Nie wiecie może czy ktoś po AGH został "odrzucony"?

Btw. Kto wymyślił, że wieloletnia praktyka ma się liczyć po złożeniu wniosku o uznanie wykształcenia jako pokrewnego?

Po drugie. Są osoby sprzed kilku tygodniu nawet, które na podstawie dyplomu naszej uczelni odebrały dzienniki praktyk. Gdzie logika?

KBT

Łączę się w bólu.  :'(
Ja jeszcze nie mam  informacji o dopuszczeniu/niedopuszczeniu do egzaminu, ale w razie negatywnej opinii na pewno się odwołam z tytułu posiadania długoletniego (11lat) doświadczenia i posiadania pokrewnego zawodu.
Swoją drogą obecny GGK też kończył geodezję górniczą, co prawda na AGH, ale jednak...

Atol

#12
Dziś odebrałem z poczty pismo od P.Bujakowskiego (w sumie to z GUGiKu)


Goście nie mogą oglądać obrazków w postach, prosimy Zarejestrować się lub Zalogować


Goście nie mogą oglądać obrazków w postach, prosimy Zarejestrować się lub Zalogować




Była ponoć delegacja z polibudy w kilku osobach ale nic nie zdziałała :/. Rozmawiałem z dziekanem, który nadmienił, że Sokoła, Sikora i Białek robią jakieś zestawienia przedmiotów i programu nauczania i chcą z tym jeszcze raz uderzyć do GGK. Na razie czarna dupa z tego wszystkiego :/

Kilka osób wystąpiło o decyzje w tej sprawie na co Pani z sekretariatu musi poradzić się Bujakowskiego bo ponoć jeszcze nie wiedzą jak taką decyzję napisać. <co to ma być?>


jestem strasznie poirytowany :/. Edukacje powinienem zakończyć na technikum geodezyjnym :/

KBT

Upatruję jeszcze ścieżkę w postaci wspomnianego Art.44 ust.4.
Nie wydaje mi się jednak aby wymagało to osobnego wniosku, gdyż w treści artykułu napisane jest "...na wniosek osoby ubiegającej się o uzyskanie uprawnień..." My przecież składamy "Wniosek o nadanie uprawnień", więc GGK nawet uznając nasze wykształcenie jako pokrewne powinien niejako z automatu uznać naszą wieloletnią praktykę (pytanie jeszcze co to znaczy - wieloletnia) i dopuścić do egzaminu.
Ale znając życie, to będzie trzeba wystosować osobny wniosek, odczekać swoje na rozpatrzenie, a potem i tak się odwoływać.
Wyjeżdżajcie za granicę, tam jest praca w geodezji, zarobicie tyle samo tylko w Euro, a zamiast do uprawnień uczcie się języka.

Atol

Popieram. Tu trzeba zadziałać na drodze administracyjnej, bez bawienia się w jakieś odwołania do GUGiK

KBT

Jestem kolejnym osobnikiem po Politechnice Śląskiej i Geodezji górniczej; słyszałem już będąc na kursie przygotowawczym o problemach z uznaniem wykształcenia, ale szczerze mówiąc nie potraktowałem sprawy poważnie, gdyż jak wspomniano wcześniej Rozporządzenie nic w tej sprawie nie precyzuje (zakres uprawnień 1, 2, 4).
Widzę jednak, że problem jest POWAŻNY. Kończyłem uczelnię w 2003 roku i nie wyobrażam sobie, żeby taka interpretacja przekreśliła moje 12 lat praktyki (pomijając już pieniądze wydane na kursy i publikacje).
Jestem tuż przed złożeniem wniosku na 1 zakres i mimo wszystko go złożę - jeżeli mnie zakwalifikują, to będzie znaczyło, że coś się zmieniło, jeśli jednak wniosek odrzucą to proponuję zebrać się w siłę i złożyć pozew zbiorowy. Nie może być tak, że interpretacja tych samych przepisów wczoraj i dziś jest inna, tj. że wczoraj się kwalifikowałem a dziś już nie!

Atol

#8
Mam się o tyle dobrze, że jestem po technikum geodezyjnym skończonym w 2005 roku (więc na cholerę mi studia były)  także uzupełnię tylko te ,,NIBY" brakujące mi około 20 miesięcy praktyki. Ale co mają zrobić Ci którzy takiej sytuacji nie mają ?
Razem z wysłaniem brakujących dokumentów napiszę im co o tym wszystkim myślę. Bo po pierwsze gdzie jest napisane, że geodezja górnicza jest kierunkiem pokrewnym geodezji ? Po drugie tak jak suport pisał to całe porównywanie punktów ects dotyczy zakresów 3,6,7. Po trzecie dlaczego do tej pory można było uzyskać uprawnienia po tej uczelni a teraz nie ? Po czwarte jakie podstawy prawne ? co mnie interesują interpretacja GGK !!
Poza tym dowiedziałem się telefonicznie, że skoro  geodezja górnicza uznawana jest przez Bujakowskiego jako kierunek pokrewny to należało by starć się o uznanie wykształcenia z:
PGIK Art. 44.4.  Główny Geodeta Kraju może w uzasadnionych przypadkach, na wniosek osoby ubiegającej się o uzyskanie uprawnień zawodowych, uznać posiadanie innego pokrewnego wykształcenia i długoletniej geodezyjnej lub kartograficznej
praktyki zawodowej za spełnienie wymagań kwalifikacyjnych, o których mowa w ust. 1.
I co najśmieszniejsze: jeżeli takie wykształcenie zostanie uznane to wówczas od momentu uznania liczy się praktykę zawodową !! No przecież to nonsens !!

Wiem, że dziekan wraz z kilkoma wykładowcami działają już z prawnikiem w tej sprawie. Może w najbliższych tygodniach coś się wyjaśni.