Zaciskanie pasa 2013

Zaczęty przez support, Sobota 15 Wrzesień 2012, 21:12:05

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

supportAutor w?tku

Tak przeczytałem artykuł i pomyślałem że Pan W. Klocek ma rację ... gdzie jest Państwo - są terminy itp. rzeczy.
Jest ustawa, są rozporządzenia; mamy "demokratyczne Państwo prawa".
Nasz kochany GUGiK myśli o sobie i potrzebie tworzenia pięknych obrazków i napychaniu kasy firmom informatycznym.
"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.


supportAutor w?tku

[info]
Główny Geodeta Kraju
[reflect]http://geoforum.pl/upload/news_pl/picture/main/10_pgk_194.jpg[/reflect]
Kazimierz Bujakowski, Waldemar Klocek
[/info]
Winobranie 2012 – największe święto wina w Polsce – przyciągnęło w tym roku do Zielonej Góry również przedstawicieli naszego zawodu. Główny geodeta kraju Kazimierz Bujakowski spotkał się tu z szefami największych firm geodezyjnych zrzeszonych w Polskiej Geodezji Komercyjnej.
Nastrój festynu panujący na ulicach miasta nie udzielił się jednak obradującym. W najbliższym czasie zakończą się wielkie projekty finansowane z unijnej kasy (TERYT2, BDOT, Geoportal2 oraz ISOK) i rok 2013 zapowiada się dla rynku geodezyjnego bardziej niż skromnie. Kazimierz Bujakowski mówił wprawdzie o 28 mln złotych na TERYT3 oraz 66 mln na I fazę ZSIN możliwych do pozyskania jeszcze w perspektywie 2007-13, ale na razie wnioski złożone przez GUGiK czekają na pozytywne rozpatrzenie. Wspomniał też o poszukiwaniu wsparcia i partnerów do sfinansowania skanowania laserowego 40% powierzchni kraju, które pozostanie bez pokrycia po zakończeniu projektu ISOK.

GGK wyraźnie zapowiedział, że na największe finansowe wsparcie ze strony GUGiK w zakresie poprawy danych geodezyjnych, szczególnie EGiB, mogą liczyć aktywne powiaty i województwa, które będą zdolne utworzyć związki celowe lub przynajmniej podpisać porozumienia o współpracy. Z tej pierwszej transzy w wysokości 66 mln złotych miałyby skorzystać 4 województwa: zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie, małopolskie i podkarpackie. Część tej kwoty byłaby przeznaczona na budowę centralnego repozytorium oraz interfejsów do programów partnerskich, ale zdecydowana większość posłużyłaby do zasilenia baz tego repozytorium danymi o możliwie wysokiej jakości.

Prezes PGK Waldemar Klocek ponownie podniósł temat niezrealizowanych zadań z zakresu geodezji zapisanych w ustawach i rozporządzeniach (EGiB, GESUT, mapy cyfrowe, układ 2000). Ustalone terminy mijają i nic się nie dzieje. Ani administracja geodezyjna nie ponosi sankcji za ich niedotrzymanie, ani nie wyznacza się nowych realnych dat. Kazimierz Bujakowski argumentował, że za tymi aktami prawnymi, niestety, nie idzie odpowiednie finansowanie. Zadań przybywa, ale np. budżet na geodezję w 2013 r. będzie taki sam jak w 2012. Pieniądze unijne są tutaj pewną pomocą, ale nie załatwią wszystkiego.

Do końca zbliżają się prace nad 4 ostatnimi rozporządzeniami do ustawy Pgik (układ odniesień, ZSIN, BDOT oraz zasób). Po ich wejściu w życie GUGiK chciałby dokonać oceny całego pakietu rozporządzeń i wprowadzić konieczne korekty. GGK bardzo stanowczo wypowiedział się na temat zmian proponowanych w projekcie ustawy deregulacyjnej. Jego zdaniem geodeta to zawód otwarty, niewymagający deregulacji. Jeśli 80% geodetów nie posiada uprawnień, to znaczy, że nie są one żadną barierą – podkreślił GGK.
Symptomem tego, czym jeszcze żyją pracodawcy geodezyjni, może być szkolenie na temat restrukturyzacji zatrudnienia, które wzbudziło duże zainteresowanie i lawinę pytań. Okazuje się, że choć niby funkcjonujemy w gospodarce rynkowej, to zwolnienie nieprzydatnego pracownika nie zawsze jest możliwe, a w każdym razie bardzo kłopotliwe i często kończy się w sądzie wyrokiem niekorzystnym dla pracodawcy. Krótko mówiąc, wymaga dobrej znajomości prawa pracy. Nie jest też łatwo pozyskać przydatnego pracownika, gdyż uczelnie kształcą masowo, a umiejętności absolwentów zupełnie nie przystają do potrzeb rynku. Słabym pocieszeniem jest opinia jednego z pracodawców, że informatycy prosto po studiach też nie są przygotowani do pracy w firmie. Dalszy ciąg dyskusji na temat kształcenia w zakresie geodezji i tego, czy główny geodeta kraju nie mógłby jednak jakoś zapanować nad nadprodukcją geodetów, odbędzie się podczas konferencji organizowanej przez GUGiK (17-18 września).

Zarówno GGK, jak i pracodawcy są zgodni co do tego, że geodeci byli pionierami informatyzacji i dużo danych przestrzennych udało się już zgromadzić w postaci cyfrowej. Kolejnym etapem powinno być wykorzystanie ich do zarządzania państwem. Na razie nasze państwo nie potrafi jednak tych danych uruchomić, a więc to my powinniśmy pokazywać dobre przykłady i je promować. Organizatorem Walnego Zgromadzenia Polskiej Geodezji Komercyjnej Krajowego Związku Firm Geodezyjno-Kartograficznych w Zielonej Górze (11-13 września 2012 r.) było miejscowe OPGK.
"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.