Trudna sprawa. Zmiana użytku B na R

Zaczęty przez rafal87301, Wtorek 10 Luty 2015, 11:46:24

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Lupus

Chcesz zmniejszyć dochód gminy o parę ładnych złotych, to co się dziwisz?
Pomimo, że bardzo ostrożnie bym podchodził do takiego ustalenia jak proponujesz na niebiesko, to myślę, iż ze złej strony podchodzisz do tematu.

Ustalenie "niebieskie" jest, powiedzmy sobie szczerze, mało prawdziwe. Jeżeli w obrębie płotu biega pies i dzieci grają w piłkę to jest tam teren zagospodarowany razem z budynkiem, więc podlega pod B.
ALE...
Skoro ta działka zmieniła użytki w trakcie klasyfikacji w 2010 roku (fizycznie wprowadzona zmiana w egib) ale decyzja tego nie obejmowała, to należy najpierw zażądać przywrócenia stanu sprzed tej zmiany, bo zmiana była nieprawna.
Czy była właścicielka poinformowana, że jest robiona klasyfikacja? Było wyłożenie projektu? nie obejmował projekt swoim obszarem tej działki? NIE? to dlaczego zostało to zmienione?
Jak już będzie przywrócone, to Pani powinna zlecić geodecie uprawionemu określenie właściwego zasięgu terenu B i z wnioskiem wystąpić u ujawnienie tego w operacie egib.

@Ronald Generalnie się zgadzam, ale...  ;D ;)
Nieużytek jest też niebezpieczny, bo żeby przywrócić go do użytkowania jako B to trzeba robić projekt rekultywacji.
A pod tym stwierdzeniem p.Bielańskiego to się podpisuję obiema rękami.
__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

Przemek Zalewski

Trzeba by zaczerpnąć ze źródła, czyli zał. 5 do rozporządzenia o EGiB, który określa przesłanki kwalifikujące grunty do odpowiednich użytków. Załącznik dopuszcza ugór i odłogowanie.

Koniecznie trzeba robić rolę? Może lepiej nieużytek? Bez podatku będzie. I nie trzeba klasyfikatora.

Na szkoleniu z użytków pan Bielański wyraził pogląd, iż rola powinna być związana bezpośrednio z produkcją rolną, najlepiej w obrębie gospodarstwa rolnego. Czy klientka jest rolnikiem / posiada więcej gruntów rolnych? To by ułatwiło sprawę. Jest plan miejscowy, który kwalifikuje grunt jako np. "osiedle domków jednorodzinnych"? Jeśli tak, to sprawa trudna, bo jak zrobić rolę na terenie przeznaczonym pod budownictwo?

Moim zdaniem, jeśli klasyfikator sklasyfikuje to na rolę, to w czym problem? Klasyfikator nadaje użytek i klasę. Geodeta jedynie (poprzez swoje pomiary) określa zasięg użytku i tworzy wykaz zmian, więc ewentualne zastrzeżenia co to zasadności R będą kierowane do klasyfikatora. Do tego wniosek właściciela o zmianę w EGiB i czekanie na reakcję organu. Negatywna musi być wyrażona w formie decyzji, od której można się odwoływać.

rafal87301Autor w?tku

Witam,
Dostałem zlecenie na zmniejszenie użytku B (3600 m2). Sprawa jest o tyle zawiła że, powstał konflikt między moją klientką a starostwem. W 2010 roku była przeprowadzona klasyfikacja zmienionych użytków  w całym obrębie, od której odwołała się właścicielka do wojewódzkiego inspektora nadzoru gik. WINGiK odpisał że nie może uchylić decyzji gdyż nie dotyczy przedmiotowej działki. Pani jest uparta i pisze do GGK, który analizuje materiały i smaruje decyzję na 5 stron w której opisuje podobnie jak WINGiK. " Decyzja z 2010 roku nie obejmowała swoim rozstrzygnięciem nieruchomości położonej we wsi .... .
Działka jest w kształcie trójkąta o powierzchni 8000 m2. Zagrodzone jest 3600 m2 i taki jest zrobiony użytek B. Ja chcę zmniejszyć użytek B o około 1600 m2 a pozostałą część która jest w tej chwili ugorem sklasyfikować (operat klasyfikacyjny) . Dzwonię do geodety powiatowego i mówię o tym co chcę zrobić, wszystko jest w porządku dopóki nie poinformowałem Pani o którą działkę chodzi. Zaczyna wzdychać i stękać, próbuje mi udowodnić że nie mogę tego zrobić gdyż rola musi być poddana uprawie mechanicznej więc się pytam, a co z ugorami i odłogami. Pani robi się niemiła i mów "niech Pan robi co chce ale najpierw zaczerpnie informacji o tej sprawie od lokalnych geodetów".  W załączniku jest zdjęcie działki.