[SGP] utworzenie samorządu zawodowego, przeciwko tej idei ?

Zaczęty przez support, Sobota 08 Czerwiec 2013, 12:10:28

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

supportAutor w?tku

Zjazd SGP na słodko-kwaśno

82 delegatów z całego kraju przybyło do Lidzbarka Warmińskiego na XXXVIII Zjazd Stowarzyszenia Geodetów Polskich, by podsumować trzyletnią kadencję, wybrać nowe władze i określić strategię organizacji na kolejne cztery lata (podczas poprzedniego zjazdu zdecydowano o przedłużeniu kadencji).


Od 2010 r. organizacją skupiającą ponad 4,3 tys. członków kieruje Stanisław Cegielski, wieloletni działacz SGP (oraz NOT) wywodzący się ze środowiska wielkopolskiego. W wystąpieniu podsumowującym działalność organizacji w kadencji 2010-13 wymienił tylko najważniejsze osiągnięcia, gdyż lista aktywności SGP jest długa. Mówił m.in. o opracowaniu strategii działania organizacji do 2020 r., podpisaniu porozumień o współpracy z organizacjami przedsiębiorców (PGK, GIG) oraz z GUGiK, przeprowadzeniu 3. Kongresu Katastralnego w Warszawie, opiniowaniu rozlicznych ustaw i rozporządzeń czy najnowszych pracach nad kodyfikacją prawa budowlanego.

Więcej uwagi poświęcił ustawie deregulacyjnej (Gowina). Jak powiedział, SGP było za doskonaleniem przepisów o uprawnieniach zawodowych w dziedzinie geodezji, a nie za likwidowaniem obowiązujących obecnie egzaminów na uprawnienia (zakresy: 3, 6 i 7). Jednoznaczne stanowisko organizacja zajęła także w sprawie obowiązku ustawicznego kształcenia geodetów uprawnionych, który chciała wpisać do Pgik przy okazji deregulacji. Obie propozycje przepadły jednak w procesie legislacyjnym.
Odnosząc się do tematu utworzenia samorządu zawodowego, stwierdził, że członkowie SGP są przeciwko tej idei. Jak dodał, poza nadawaniem uprawnień zawodowych stowarzyszenie pełni obecnie wszystkie funkcje, jakie zwykle mają zapisane w swych statutach samorządy.

W popołudniowej sesji zamiast debaty nad sprawozdaniem prezesa odbyła się dyskusja nad stanem polskiej geodezji. Przeważały głosy za przekształceniem administracji geodezyjnej w administrację specjalną, zwiększeniem kompetencji głównego godety kraju, wzrostem nakładów na geodezję, wprowadzeniem takich zmian legislacyjnych, które ,,wyjęłyby" z innych ustaw zadania geodezyjne i zebrały je w Pgik. Dużo mówiono o absurdach dopiero co wydanych rozporządzeń. Było także o scaleniach i ustawicznym kształceniu. Prawie o wszystkim.

Zimny prysznic na głowy większości zebranych wylał Florian Romanowski (prezes OPEGIEKA Elbląg). W krótkim wystąpieniu zdefiniował podstawowe nasze bolączki: niski poziom etyki zawodowej, a co za tym idzie brak zaangażowania w wykonywanie obowiązków i nieposzanowanie prawa (w ogóle w Polsce). Co gorsza, jeśli prawo jest idiotyczne, to z tym większą atencją go przestrzegamy zamiast po prostu zmienić. I wszyscy udajemy, że jest OK – stwierdził. Przy okazji przypomniał, że 20 lat temu 80% członków SGP stanowili wykonawcy, a resztę – urzędnicy, dzisiaj proporcje są odwrócone. To znak naszych czasów - podkreślił.

Oceniając funkcjonowanie biznesu, stwierdził sarkastycznie, że Polsce nie są potrzebne duże firmy geodezyjne. Dlatego dzisiaj ,,umierają one na stojąco". Bo na rynku nie mają prawa istnieć spółki działające uczciwie, inwestujące w innowacyjne rozwiązania. Niestety, administracja nie jest zainteresowana ich rozwojem, bo biznes to dla niej ,,zaraza" – podsumował. Potwierdzeniem tej diagnozy jest stan branży, o czym mówiło się w kuluarach; średnie i duże firmy redukują gwałtownie zatrudnienie, a kilka z tych największych jest na skraju upadłości. "Zwycięzcą" jest kryterium najniższej ceny stosowane przez urzędników.

Pierwszy dzień Zjazdu był także okazją do wręczenia działaczom SGP odznak ,,Zasłużony dla geodezji i kartografii" oraz diamentowych odznak stowarzyszenia.
Na jutro zaplanowano skwitowanie działalności ustępującego zarządu oraz wybory prezesa i nowych władz stowarzyszenia.

Na obrady XXXVIII Zjazdu (7-8 czerwca, br.) przybyli m.in.: poseł Iwona Arent (PiS), główny geodeta kraju dr Kazimierz Bujakowski, marszałek woj. warmińsko-mazurskiego Jacek Protas, wicestarosta lidzbarski Jarosław Kogut, prezes Naczelnej Organizacji Technicznej Ewa Mańkiewicz-Cudny, prezes Polskiej Geodezji Komercyjnej Waldemar Klocek, wiceprezes Geodezyjnej Izby Gospodarczej Sławomir Leszko, dziekan Wydziału Geodezji i Gospodarki Przestrzennej UWM w Olsztynie dr Radosław Wiśniewski.

"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.