Problem z podziałem działki niezabudowanej bez planów

Zaczęty przez GeoMaP, Czwartek 05 Maj 2016, 18:15:21

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mateulki

Wg Ustawy o gosp. nieruch. :
"Podział nieruchomości nie jest dopuszczalny, jeżeli projektowane do wydzielenia działki gruntu nie mają dostępu
do drogi publicznej; za dostęp do drogi publicznej uważa się również wydzielenie drogi wewnętrznej wraz
z ustanowieniem na tej drodze odpowiednich służebności dla wydzielonych działek gruntu albo ustanowienie dla tych
działek innych służebności drogowych, jeżeli nie ma możliwości wydzielenia drogi wewnętrznej z nieruchomości objętej
podziałem. Nie ustanawia się służebności na drodze wewnętrznej w przypadku sprzedaży wydzielonych działek gruntu
wraz ze sprzedażą udziału w prawie do działki gruntu stanowiącej drogę wewnętrzną. Przepisu nie stosuje się
w odniesieniu do projektowanych do wydzielenia działek gruntu stanowiących części nieruchomości, o których mowa
w art. 37 ust. 2 pkt 6."

Moim zdaniem podział rolny, no i kwestia dogadania ewentualnych służebności z gminą i powiatem.

goodspeed

Podział działki w trybie rolnym i ewentualnie wydzielenie z działki dostępu do drogi lub ustalenie służebności do niej, nie ma tam większego problemu.

GeoMaPAutor w?tku

Dogadanie odpada bo to schemat.
Tam jest wiecej dzialek i odleglosc z 500m.

jkbsrwk

To że nie są rolnikami to nie problem.

Ostatnio robiliśmy taki podział ale w trybie UoGN i na wstępnym gmina zażyczyła sobie formułkę "dojazd jak dotychczas". Ale to kwestia ustaleń z gminą. No tu wstępnego projektu nie będzie, więc warto zapytać jak sprawa ze służebnością by wyglądała. Ewentualnie najpierw sądownie ustanowić drogę konieczną i później podział rolny. I notarialne zniesienia współwłasności.

P.S. Jak patrzę na ten szkic, to może prościej dogadać się z właścicielami tych wąskich działek o zgodę na służebność?



GeoMaPAutor w?tku

Owszem- jedna droga to działka gminy, druga to działka powiatu.
I też zastanawiałem się, czy w ogóle robić wstępny, bo to użytek R i Ps. Ale właściciele rolnikami nie są.
Czy zatem wystapic tylko do gminy z pismem o zgode na służebność?
Dodałem załącznik ze schematem sytuacji.

jkbsrwk

Po pierwsze nie ma planu użytek R, więc to działka rolna. więc jedynie podział tak, żeby miały 0.3ha obie. Dogadać się z właścicielami tej drogi, żeby przepisali część udziału do działki "drogowej" lub zgodzili się na służebność. Druga sprawa zniesienie współwłasności w sądzie, jeśli są ku temu przesłanki.

Przypadek najbardziej prawdopodobny: nie ma uchwały na drogę publiczną, ale droga jest we władaniu gminy. Wtedy podział powinien przejść. Ale tak czy siak to podział rolny, więc nie widzę potrzeby robienia wstępnego projektu, ani wydawania decyzji wójta.

Napisz coś więcej o tej drodze.

GeoMaPAutor w?tku

Działka ma 0,6100 ha.
Drogi mają uzytek "dr", ale nie maja statusu "publiczne".
Działka jest w polach i lasach, w pobliżu nie ma żadnego budynku mieszkalnego ani przemyslowego, dlatego nie dostali WZ.
Wstępny wiem jak zrobić, geodezyjnie też spokojnie ogarnę, tylko jaka dać podstawę prawną we wniosku do gminy? Myślałem o zniesieniu współwłasności ale w Ustawie o Gosp. Nier. Art 95 punkt 1, ale tam jest o zniesieniu wspolwlasnosci zabudowanej 2 budynkami. A działka jest pusta.
Sęk w podstawie prawnej, a gmina tego wymaga w uzasadnieniu podziału.

support

Jaka pow. działki, czy w egib drogi o których piszesz mają wpisane użytek dr.
Do gminy wstępny projekt i poczekać. Do czego ta WZ'ka i czy w bezpośrednim sąsiedztwie jest zabudowana działka.
"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.


GeoMaPAutor w?tku

Witam
Nie ukrywam, że zaczynam przygodę z zakresem 2 i prawie na sam początek pojawił mi  się problem, i liczę na pomoc koleżeńską :)
Otóż jest działka o kształcie zbliżonym do prostokąta o wymiarach ok. 300m długa i 20 szeroka z użytkami R VI i Ps VI.
Z obu jej krótszych boków są działki drogowe (nie publiczne niestety), ale prowadzą do drogi publicznej.
Działka nie jest zabudowana. Jest 3 współwłaściceli.
Klient chce ją podzielić na 2 równe części- 1 osoba ma otrzymać połowę całości, 2 osoby tę pozostałość.
Nie ma miejscowego planu, a na decyzję o warunkach zabudowy dostali odmowę.
Jak ruszyć z takim podziałem- da w ogóle radę?
Pomocy, bo nie chcę wyjść na partacza przed ludźmi.