Patologie w geodezji XXI w

Zaczęty przez hasan1685, Środa 22 Styczeń 2014, 16:09:12

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

GeoMaP

Oszczędzanie na usługach geodezyjnych to dopiero patologia. Klient się cieszy, że zaoszczędzi na jakimś tam nikomu niepotrzebnym skoczybruździe parę stów no i dołoży do lepszych hiszpańskich kafelków w łazience.
A o efektach takich działań w branży plotkuje się od czasu do czasu. I tak ostatnio słyszałem o wytyczonym "geodezyjnie" budynku, który przy odbiorze nagle przysunął się do granicy na  3,8m (mając na tej ścianie wielkie okno) no bo był tyczony od płotu, a granica przebiegała nie po ogrodzeniu; albo o braku repera (panie po co, damy sobie rade, mamy sprzęt) no i po każdym deszczu pana przedsiębiorczego zalewa woda z okolicznych nieużytków bo mu spece dom "utopili"; albo budowlańcy poprzesuwali słupy nośne względem osi "tylko" o 5-30cm na budynku 25x40m, no bo po co im wszystkie osie jak wystarczą tylko skrajne (no i taniej będzie i zaoszczędzimy).
A potem stres, nerwy, problemy i "oszczędności".

GeoMaP

#83
Może jeszcze to:
Rozporządzenie Ministra Rozwoju Regionalnego i Budownictwa w sprawie ewidencji gruntów i budynków z dnia 29 marca 2001 r. (Dz.U. Nr 38, poz. 454) ze zm.

§ 38
4. W przypadku gdy właściciele, użytkownicy wieczyści oraz władający, o których mowa w ust. 1, nie są znani lub nie jest znane ich miejsce zamieszkania, na wniosek wykonawcy starosta zamieszcza na stronach internetowych Biuletynu Informacji Publicznej oraz na tablicy ogłoszeń starostwa powiatowego przez okres co najmniej 14 dni informacje, o których mowa w ust. 2 pkt 1–3, z tym że ostatni dzień tego okresu powinien nastąpić nie później niż 8 dni przed wyznaczonym terminem rozpoczęcia czynności podjętych w celu ustalenia przebiegu granic działek ewidencyjnych.

Codziennie przecież każdy mieszkaniec wchodzi na BiP i/lub odwiedza budynek Starostwa sprawdzając co się dzieje. Rozumiem, że wg ustawodawcy prawdopodobieństwo, że potencjalny Kowalski zobaczy zawiadomienie na BiPie jest większe niż np. na ogrodzeniu.  :idiot2:

Brook

Cytat: Lupus w Wtorek 05 Sierpień 2014, 12:57:26

W czynnościach tej osoby będzie m.in. weryfikacja operatów. Co to znaczy? że będzie mogła dostać pieczątkę "z up."? nie sądzę.
Oznacza to tyle samo, co jeśli ja ogłaszając chęć zatrudnienia napisałbym, że w obowiązkach człowiek będzie miał przygotowywanie map podziału. Czy wymagam uprawnień? Nie, bo to nie chodzi o to że ktoś ma mi podział zrobić tylko złożyć, zredagować, wydrukować, zszyć operat itp.

Tego nie wiemy. Ale dla mnie od 12 lipca 2014 r. weryfikacja znaczy to co jest zapisane w PGiK.
www.geodetachelm.pl
www.geodezja-chelm.pl

Uśmiech najkrótszą drogą do człowieka

Lupus

No cóż fachowca szukają. Ja bym nie spełniał kryteriów, więc nie powinienem komentować.

W czynnościach tej osoby będzie m.in. weryfikacja operatów. Co to znaczy? że będzie mogła dostać pieczątkę "z up."? nie sądzę.
Oznacza to tyle samo, co jeśli ja ogłaszając chęć zatrudnienia napisałbym, że w obowiązkach człowiek będzie miał przygotowywanie map podziału. Czy wymagam uprawnień? Nie, bo to nie chodzi o to że ktoś ma mi podział zrobić tylko złożyć, zredagować, wydrukować, zszyć operat itp.
__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

Brook

Powiem tak, nie wyobrażam sobie, żeby moje roboty były weryfikowane przez osobę nie posiadającą uprawnień.
Niestety w  obecnie obowiązującym PGiK nie jest nigdzie napisane, że osoba weryfikująca ma mieć uprawnienia, a jedynie, że to organ ma dokonać weryfikacji. Jak już wcześniej napisałam "organ" uprawnień mieć nie może.
Znając realia wiem, że mogą zdarzyć się sytuacje, że osoby zatrudnione na stanowiskach inspektorów nie będą miały uprawnień.
Co potwierdzam załącznikiem.
www.geodetachelm.pl
www.geodezja-chelm.pl

Uśmiech najkrótszą drogą do człowieka

Lupus

#79
OK mea culpa a więc
@aina_w?
__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

Brook

Lupus a gdzie ja napisałam że osoba upoważniona do weryfikacji nie musi mieć uprawnień?
www.geodetachelm.pl
www.geodezja-chelm.pl

Uśmiech najkrótszą drogą do człowieka

Lupus

Cytat: Brook w Czwartek 24 Lipiec 2014, 21:29:47
Zgodnie z Art. 12b. 1. (...)
organ nie może mieć uprawnień może mieć je osoba fizyczna.
Cytat: Gucio w Czwartek 24 Lipiec 2014, 22:53:10
Co nie zmienia faktu, że organ wykonuje te zadania za pomocą osób fizycznych posiadających uprawnienia :)
Cytat: aina_ w Piątek 01 Sierpień 2014, 14:01:59
Dla mnie też jest nie do pojęcia, że osoba weryfikująca moje prace nie musi mieć uprawnień! W sumie to nawet nie musi mieć wykształcenia geodezyjnego a jedynie upoważnienie organu do takiej weryfikacji.

Tak sobie to jeszcze raz przeczytałem i zgadzam się z Guciem.
Brook dlaczego uważasz, że ta osoba nie musi mieć uprawnień?
Mam na myśli osobę upoważnioną do weryfikacji. Nie osobę, która przejrzała kompletność, nie osobę, która "policzyła" raz jeszcze moje obliczenia żeby sprawdzić czy są OK. Mam na myśli osobę, która podpisała protokół z weryfikacji.
Czy to nie są samodzielne czynności?
__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

aina_

Dla mnie też jest nie do pojęcia, że osoba weryfikująca moje prace nie musi mieć uprawnień! W sumie to nawet nie musi mieć wykształcenia geodezyjnego a jedynie upoważnienie organu do takiej weryfikacji. BZDURA!:(

jerro

Cytat: GeoMaP w Poniedziałek 28 Lipiec 2014, 14:02:23
Jak wygląda u Was teraz kontrola operatów po 12.07?
Mój był kontrolowany, wrócił z uwagami strasznymi, poważnymi wręcz karygodnymi ;), które poprawiłem, i znów do kontroli. Po kilkunastu dniach niespodziewanka- znów uwagi i do poprawy. Ale tym razem inne niż poprzednie (również potworne i straszne) bo od początku operat sprawdzała inna osoba. Wg urzędu to wszystko wg obowiązującego prawa.
Przecież w ten sposób to można operat do usr...... śmierci trzymać.
A jak już się udało, to do wyrysu z inwentaryzacji dostałem licencję, że nie mogę tego wyrysu wykorzystać do działalności gospodarczej- to kurna chata jak go sprzedam klientowi?

A składałeś wniosek o uwierzytelnienie dokumentów dla zleceniodawcy (opłata 50 zł za pierwszy dokument + 5 zł za każdy następny) czy opatrzono je odpowiednimi klauzulami bez składania wniosku (z urzędu i za darmo :) )?
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi." - A. Einstein

GeoMaP

No a dziś w jednym z >bliskich< mi urzędów Pani X. wytłumaczyła mi jak oni będą stosować pojęcie "niezwłocznie". Otóż tu niedokładny cytat: "to co mamy robić bezzwłocznie będziemy tak robić- czyli mamy na to 30 dni". :idiot2:
Dziękujemy Ci drogi ustawodawco za przyśpieszenie naszych robót i poprawę ich jakości. :2funny:

Gucio

Cytat: GeoMaP w Poniedziałek 28 Lipiec 2014, 14:02:23
Jak wygląda u Was teraz kontrola operatów po 12.07?
Mój był kontrolowany, wrócił z uwagami strasznymi, poważnymi wręcz karygodnymi ;), które poprawiłem, i znów do kontroli. Po kilkunastu dniach niespodziewanka- znów uwagi i do poprawy. Ale tym razem inne niż poprzednie (również potworne i straszne) bo od początku operat sprawdzała inna osoba. Wg urzędu to wszystko wg obowiązującego prawa.
Przecież w ten sposób to można operat do usr...... śmierci trzymać.
A jak już się udało, to do wyrysu z inwentaryzacji dostałem licencję, że nie mogę tego wyrysu wykorzystać do działalności gospodarczej- to kurna chata jak go sprzedam klientowi?

W Opolu kontrola operatów zawsze tak wyglądała tak więc nic się nie zmieniło w tej kwestii. Jeżeli chodzi o dokumenty, które przygotowujesz dla zleceniodawcy to tylko potrzebujesz uwierzytelnienie (o które prosisz we wniosku zgodnie z rozporządzeniem MAiC z dnia 8 lipca 2014 r. w sprawie sposobu i trybu uwierzytelniania przez organy Służby Geodezyjnej i Kartograficznej dokumentów na potrzeby postępowań administracyjnych, sądowych lub czynności cywilnoprawnych) i tyle.
Pozdrawiam.

GeoMaP

Jak wygląda u Was teraz kontrola operatów po 12.07?
Mój był kontrolowany, wrócił z uwagami strasznymi, poważnymi wręcz karygodnymi ;), które poprawiłem, i znów do kontroli. Po kilkunastu dniach niespodziewanka- znów uwagi i do poprawy. Ale tym razem inne niż poprzednie (również potworne i straszne) bo od początku operat sprawdzała inna osoba. Wg urzędu to wszystko wg obowiązującego prawa.
Przecież w ten sposób to można operat do usr...... śmierci trzymać.
A jak już się udało, to do wyrysu z inwentaryzacji dostałem licencję, że nie mogę tego wyrysu wykorzystać do działalności gospodarczej- to kurna chata jak go sprzedam klientowi?

Lupus

#71
Cytat: GeoMaP w Czwartek 24 Lipiec 2014, 22:29:18
Jak myślicie- ile będzie trwało to "niezwłocznie"?
Czy wg KPA:
Art 106, § 3?
Czy w nieskończoność i tu będą się liczyły kawa, koniak, kwiaty i bombonierki jak za starych "dobrych" czasów?

Moim zdaniem 106.3 odnosi się do 106.2 czyli 2 tygodnie to ma urząd do którego wystąpił inny urząd, a nie petent.
W naszym przypadku zastosowanie będzie miał zastosowanie Art.35
Cytat: kpa
Art. 35. § 1. Organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki.
§ 2. Niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione
przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane albo znane
z urzędu organowi, przed którym toczy się postępowanie, bądź możliwe do ustalenia na podstawie danych, którymi rozporządza
ten organ.
§ 3. Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca,
a sprawy szczególnie skomplikowanej – nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu
odwoławczym – w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania.

pomimo że ja uważam że bardziej par.2 czy są dowody i nie ma postępowania wyjaśniającego, to urzędnik może się uprzeć i powiedzieć, że jest to sprawa szczególnie trudna, bo ma furtkę "jak by się nie wyrabiał z robotą".
I tak przez to obawiam się powrotu "czekoladek". Nie ze względu na to że którykolwiek urzędnik zażąda tego, raczej że wiele osób będzie przekonanych o konieczności wręczenia odpowiednio grubej koperty z czekoladkami. Co więcej boję się, że jakiś jeden przypadek zostanie rozdmuchany do wielkiej afery, która to afera uderzy w nas-geodetów i będzie się smrodem ciągnęła przez lata.

p.s. wychodzi że strasznie "bojaźliwy" jestem  :crazy2:
__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

Gucio

Cytat: Brook w Czwartek 24 Lipiec 2014, 21:29:47
Zgodnie z
organ nie może mieć uprawnień może mieć je osoba fizyczna.

Co nie zmienia faktu, że organ wykonuje te zadania za pomocą osób fizycznych posiadających uprawnienia :)