Opinia o Vademecum 2014

Zaczęty przez maro12, Niedziela 13 Kwiecień 2014, 21:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

luque84

Ja osobiście uważam, że vademecum jest przydatne, ale trzeba wiedzieć co jest dokładnie w każdej ustawie i rozporządzeniu. Bardziej jako uzupełnienie. Wydaje mi się, że zaczynając naukę od vademecum można pominąć pewne rzeczy, które są opisane w U i R. A na egzaminie nie widziałem nikogo kto przepisywałby z Vademecum. Ucząc się, każdy wie co gdzie jest i będzie pisał ze swoich materiałów  :)

kasica96

#5
w każdym wydaniu były braki-niestety:( jednak generalnie fajnie uczy się z vademecum, bo wszystko jest tam czytelnie podzielone.  Jak ktoś jest wzrokowcem, to bez wątpienia mu to pomoże. Ja mam vademecum z 2012 i widzę że już w nim znajdowały się akty o aktualności z 2011 a nie 2012:/( pewnie w 2011 złożyli go już do druku a na początku 2012 wydali):(

JustynaS

mój stosik drukowanych ustaw i rozporządzeń rośnie. Faktycznie są spore braki. Opcja uzupełnienia całości o tom II jest dobry. A cena... No trudno... Tusz w drukarce też kosztuje :P Czasem załączniki są bardziej istotne niż sama treść, brakuje tego. Kupując vademecum, człowiek ma nadzieję, że tyle umieć wystarczy :) A tu przychodzi takie rozczarowanie

Bestia

Jeśli chodzi o naukę na uprawnienia, to niestety ale w części ustaw brakuje niezbędnych artykułów z obowiązującej nas listy. Szkoda, że autorka vademecum nie wzięła pod uwagę zakresu podanego przez GUGiK. Szczerze mówiąc, to miałam nadzieję, że jednak te ustawy i rozporządzenia, które znajdują się w vademecum, będą tam we właściwych zakresach.  Niestety bez drukowania się nie obędzie.

GeoMaP

Zapewne cena byłaby też proporcjonalnie większa.
Załączniki pół biedy, ale niektóre ustawy i rozporządzenia nie są w całości. No i kilku przydatnych brakuje. Stąd mam już zapchany 1 segregator "dodrukami".
Choć na samą Konstytucję, KC, KPC przydałby się oddzielny. :crazy2:

maro12Autor w?tku

#1
Witam. Myślę, że większość z nas korzysta z tej "biblii" dla geodetów. Ale np. pod kątem nauki do uprawnień książka to jest raczej niekompletna. Brakuje (przynajmniej jak dla mnie) niektórych kluczowych załączników do rozporządzeń. Wydaję mi się, że lepiej by było aby takie Vademecum składało się z dwóch tomów jeden z ustawami kompletnymi, a drugi z rozporządzeniami i załącznikami.