krytycznie o działaniach rządu

Zaczęty przez support, Wtorek 06 Marzec 2012, 17:42:50

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Lupus

Odnosząc się do Twojej wypowiedzi: stwierdzasz że Ci co pisali to głupki, a Ty jesteś jedyny mądry.

Odważne stwierdzenie. Nie wiem czy bym się na takie odważył.
__________
Pozdrawiam
Lupus

Wszystko da się zrobić, tylko czy jest to uzasadnione ekonomicznie?

Booshi

Odnosząc się do tego listu od razu można stwierdzić :

1. list napisany w bardzo doniosłej formie wg mnie lanie wody co jak widać nie przekonało p. Gowina do racji SGP i innych (list otrzymał przed ogłoszeniem listy 49 zawodów)

2. podnoszone są w nim kwestie, w zakresie, których o zniesieniu uprawnień nie było mowy (uprawnienia z zakresu 2) Po co i dlaczego ?

"Należy dodać, że w art. 31 ust. 4 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne w ramach prac
związanych z rozgraniczaniem nieruchomości w razie zaistnienia sporu, co do przebiegu linii
granicznych, geodeta nakłania strony do zawarcia ugody. Ugoda zawarta przed geodetą posiada moc
ugody sądowej."

3. "W obecnym stanie prawnym zawód geodety może w Polsce zatem wykonywać każdy, kto ukończył średnią lub uczelnię wyższą o odpowiednim profilu. Natomiast uprawnienia do wykonywania samodzielnych funkcji w dziedzinie geodezji i kartografii są niezbędne wyłącznie tam, gdzie kieruje się pracami geodezyjnymi i kartograficznymi, których rezultaty wykorzystywane są przez obywateli w postępowaniach przed organami administracji publicznej"

Czyli de facto do każdych prac...

4. "kierunki studiów nie ulegają zmianie, choć potrzeby rynku wykazują inne potrzeby, np. w zakresie obsług geodezyjnych: budowy dróg, suwnic, obiektów kubaturowych"

kierunek to Geodezja i Kartografia, Wychowanie Przedszkolne itp. chodziło chyba o specjalności :)

"brak absolwentów w dziedzinach wyżej wymienionych, jak również w fotogrametrii, GIS, mapach wielkoskalowych, katastrze nieruchomości, geoinformacji"

tylko na Akademii w Krakowie ok. połowa studentów wybiera właśnie specjalność Geodezja Inżynieryjno-Przemysłowa pozostali wybierają ze specjalności:

- Gospodarka nieruchomościami i kataster
- Geoinformatyka, fotogrametria i teledetekcja
- Geoinformacja i Geodezja Górnicza



5. " (studenci) wnoszą o wprowadzenie obligatoryjnych praktyk w przedsiębiorstwach produkcyjnych"

A nie ma takowych ?

6. "Tylko ok. 80% studentów kontynuuje studia II stopnia"

tylko 80 %...  :uglystupid2: po tym stwierdzeniu wymiękłem i odechciało mi się dalej analizować tego bełkotu




supportAutor w?tku

Razem przeciwko pomysłowi Gowina

Cztery organizacje reprezentujące geodetów i kartografów wystosowały pismo do ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, w którym wskazują, że zaproponowane przez niego zniesienie uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii (zakresy 3, 6 i 7) nie znajduje racjonalnego uzasadnienia.

Równolegle pismo tej samej treści wysłano do ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego oraz Włodzimierza Karpińskiego – sekretarza stanu w MAiC zajmującego się sprawami geodezji i kartografii.

W swoim wystąpieniu Polska Geodezja Komercyjna, Geodezyjna Izba Gospodarcza, Stowarzyszenie Geodetów Polskich oraz Stowarzyszenie Kartografów Polskich podniosły m.in., że:

1. W dziedzinie geodezji i kartografii gwarantem właściwej realizacji zadań [publicznych – red.] jest ich powierzenie podmiotom, które posiadają w tym względzie właściwe kwalifikacje. Tylko wówczas bowiem podmioty te dają rękojmię należytego wykonywania przez państwo funkcji ochronnych w zakresie geodezji i kartografii. Z tego też względu dokonywanie wszelkich zmian mogących wpływać na zakres realizacji powyższych zadań powinno nastąpić z daleko idącą rozwagą przy uwzględnieniu konieczności zapewnienia realizacji funkcji państwa w tym obszarze. Rozwaga ta powinna być zachowana w szczególności w przypadkach, gdy tak jak przy redakcji map oraz fotogrametrii i teledetekcji, realizacja zadania powiązana jest dodatkowo z gospodarowaniem środkami publicznymi.

2. Przekazanie realizacji zadań publicznych geodetom zdecydowało jednocześnie o zaliczeniu tego zawodu do tzw. zawodów regulowanych. Termin ten został wprowadzony do pochodnego prawa europejskiego dyrektywą z dnia 21 grudnia 1988 r. w sprawie ogólnego systemu uznawania dyplomów szkół wyższych, przyznawanych na zakończenie przynajmniej trzyletniego kształcenia i szkolenia zawodowego. Dyrektywa ta została implementowana do polskiego porządku prawnego ustawą z dnia 26 kwietnia 2001 r. o zasadach uznawania nabytych w państwach członkowskich Unii Europejskiej kwalifikacji do wykonywania zawodów regulowanych.

Przez pojęcie ,,zawodu regulowanego" rozumie się na gruncie wskazanych wyżej aktów prawnych zawód, do którego dostęp jest uzależniony przez ustawodawstwo krajowe od posiadania określonego dyplomu lub innego dokumentu potwierdzającego niezbędny poziom kwalifikacji.
Wyrazem powyższych założeń jest art. 42 ust. 1 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne, zgodnie z którym do wykonywania samodzielnych funkcji w dziedzinie geodezji i kartografii jest niezbędne posiadanie uprawnień zawodowych. Przez wykonywanie samodzielnych funkcji w dziedzinie geodezji i kartografii rozumie się takie działania, które ustawodawca postrzega jako związane z realizacją funkcji państwa. Do obszarów tych ustawodawca zaliczył:

1) kierowanie pracami geodezyjnymi i kartograficznymi, podlegającymi zgłoszeniu do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, oraz sprawowanie nad nimi bezpośredniego nadzoru;
2) wykonywanie czynności rzeczoznawcy z zakresu prac geodezyjnych i kartograficznych, podlegających zgłoszeniu do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego;
3) pełnienie funkcji inspektora nadzoru z zakresu geodezji i kartografii;
4) wykonywanie czynności technicznych i administracyjnych związanych z rozgraniczaniem nieruchomości;
5) wykonywanie prac geodezyjnych i kartograficznych niezbędnych do dokonywania wpisów w księgach wieczystych oraz prac, w wyniku których mogłoby nastąpić zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzkiego.

Należy dodać, że w art. 31 ust. 4 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne w ramach prac związanych z rozgraniczaniem nieruchomości w razie zaistnienia sporu, co do przebiegu linii granicznych, geodeta nakłania strony do zawarcia ugody. Ugoda zawarta przed geodetą posiada moc ugody sądowej.

3. W obecnym stanie prawnym zawód geodety może w Polsce [...] wykonywać każdy, kto ukończył średnią lub uczelnię wyższą o odpowiednim profilu. Natomiast uprawnienia do wykonywania samodzielnych funkcji w dziedzinie geodezji i kartografii są niezbędne wyłącznie tam, gdzie kieruje się pracami geodezyjnymi i kartograficznymi, których rezultaty wykorzystywane są przez obywateli w postępowaniach przed organami administracji publicznej lub sądowymi, lub gdy wynik tych prac może mieć wpływ na zagrożenia życia lub zdrowia obywateli (obszar bezpieczeństwa publicznego jako zadania państwa).

W konsekwencji powyższych ustaleń zniesienie uprawnień zawodowych w którymkolwiek z wyżej wymienionych obszarów winno być poprzedzone ustaleniem przez ustawodawcę, iż wykonywanie czynności w tej dziedzinie nie jest już związane z realizacją funkcji ochronnych państwa. Analiza obszarów wymienionych w art. 42 ust. 1 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne nie pozwala jednak na przyjęcie takiego wniosku.

4. Znajomość przepisów prawa w odniesieniu do czynności objętych zakresami poszczególnych uprawnień ma znaczenie fundamentalne, skoro główną rolą geodety jest porządkowanie stanów prawnych. W przypadku zniesienia uprawnień zawodowych, w którymkolwiek z ww. zakresów, jedynymi kryteriami, które według projektu nowelizacji ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne należałoby spełnić, by mieć uprawnienia do wykonywania samodzielnych funkcji w dziedzinie geodezji i kartografii, byłyby: wykształcenie geodezyjne (wyższe lub średnie), niekaralność oraz umiejętności praktyczne, które dodatkowo nie podlegałyby żadnej weryfikacji. Kryteria te [...] nie dają rękojmi należytego wykonywania zadań państwa.

5. Wątpliwości [...] budzą również cele samej nowelizacji przepisów dotyczących uprawnień zawodowych. Prowadzone postępowania kwalifikacyjne nie skłaniają do wniosku jakoby istniała potrzeba zapewnienia szerszego dostępu do zawodu. Koszty postępowania związanego z nadaniem uprawnienia do wykonywania zawodu nie są niewspółmierne do funkcji państwa, które w ten sposób mają ulec zabezpieczeniu. Teza dotycząca obniżenia cen usług geodezyjnych nie jest zaś poparta żadnymi argumentami natury ekonomicznej czy socjologicznej. Natomiast obniżenie cen usług poniżej realnych kosztów doprowadzi, bo musi, do obniżenia jakości prac, a w konsekwencji może doprowadzić również do strat w realizowanych inwestycjach, a na wadliwie wykonanych pracach do celów prawnych, np. podziałach nieruchomości, zostaną zawarte akty notarialne lub wydane decyzje administracyjne, których skutki trudno nawet przewidzieć.

6. W przypadku geodezji – w poszczególnych państwach europejskich działalność ta przybiera różne formy, a służba geodezyjna jest umieszczana w różnych strukturach administracji państwowej. Podkreślenia przy tym wymaga, iż każde państwo ustala samodzielnie organizację administracji i wykonawstwa działalności geodezyjnej i kartograficznej, bowiem nie obowiązują w tym względzie normy o charakterze zharmonizowanym. Generalnie w większości krajów Unii Europejskiej działalność geodezyjna jest regulowana prawnie. Tylko w takich państwach, jak Hiszpania i Rumunia, zawód geodety nie należy do zawodów regulowanych; w pozostałych państwach w większości przypadków do wykonywania działalności geodezyjnej wymagane jest uzyskanie uprawnień zawodowych, gdyż sam tytuł magistra czy licencjata nie jest w tym względzie wystarczający

7. Gdy zawód regulowany w jednym państwie członkowskim nie jest regulowany w innym, osoba z państwa, w którym zawód jest regulowany ubiegająca się o zatrudnienie lub prowadzenie działalności w tym zawodzie w państwie, w którym zawód ten uregulowany nie jest, nie będzie objęta systemem uznawania kwalifikacji zawodowych, nie musi więc wykazywać swoich kwalifikacji zawodowych i może wykonywać swoją działalność zawodową na zasadach ogólnych. Konsekwencją zniesienia uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii w Polsce będzie zatem przeniesienie oceny uprawnień do wykonywania określonego zawodu z płaszczyzny doświadczenia (system uznawania dokumentów potwierdzających posiadanie kwalifikacji, system uznawania doświadczenia zawodowego) jedynie na płaszczyznę uznawania dyplomów.[...]

W przypadku zniesienia obowiązku posiadania uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii Polska zobowiązana będzie do zapewnienia swobodnego dostępu do zawodu przez podmioty legitymujące się dyplomem uzyskanym w innych państwach. W tym zakresie należy zatem rozważyć również skutki takiej ,,deregulacji" na płaszczyźnie uznawania kwalifikacji zawodowych zdobytych w innych państwach, którego to aspektu planowana nowelizacja w zakresie uprawnień geodezyjnych w ogóle nie porusza.

8. Spośród cech, którymi winni wykazywać się uczestnicy postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, jedynie te, które zostały wskazane w art. 22 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. o zamówieniach publicznych [posiadanie uprawnień do wykonywania określonej działalności lub czynności, jeżeli przepisy prawa nakładają obowiązek ich posiadani – red.], mają treść obiektywną, w tym znaczeniu, że nie zmieniają się w zależności od konkretnego przypadku. W postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego wykonawca winien udokumentować posiadanie uprawnień do prowadzenia danej działalności lub dokonywania danej czynności, jeśli przepisy ustawowe nakazują posiadanie takich uprawnień. A contrario konsekwencją zniesienia uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii będzie jednoczesne zniesienie wymogu posiadania i wykazywania uprawnień do wykonywania samodzielnych funkcji w tej dziedzinie na potrzeby postępowania o udzielenie zamówienia publicznego.

W tym kontekście należy wskazać, iż posiadanie uprawnień zawodowych daje gwarancję, że osoba, która ubiega się o udzielenie zamówienia publicznego legitymuje się zarówno specjalistyczną wiedzą, jak również odpowiednim doświadczeniem. Potwierdzeniem powyższego są wymogi, jakie stawia się osobom, które ubiegają się o nabycie uprawnień w dziedzinie geodezji i kartografii.[...]

Na gruncie postępowań dotyczących zamówień publicznych, zniesienie uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii będzie skutkowało dopuszczeniem do postępowania o ich udzielenie, również osób, które nie będą w stanie zapewnić ich prawidłowego wykonania, gdyż w braku obiektywnej weryfikacji posiadanej wiedzy i umiejętności, jedynym kryterium oceny posiadanej wiedzy pozostanie tylko i wyłącznie subiektywne kryterium wiedzy i doświadczenia, które jako takie nie podlegają autoryzacji przez władzę publiczną.

9. Zniesienie uprawnień zawodowych w którymkolwiek z tych obszarów [chodzi o uprawniania w zakresach 1-7 – red.] winno być poprzedzone ustaleniem przez ustawodawcę, iż wykonywanie czynności w tej dziedzinie nie jest już związane z realizacją funkcji ochronnych państwa bądź mimo zniesienia stosownych uprawnień realizacja ww. funkcji nie będzie zagrożona. Tymczasem analiza poszczególnych zakresów ww. uprawnień nie pozwala na przyjęcie takiego wniosku.

W zakończeniu wystąpienia podkreślono, że stowarzyszenia i organizacje geodezyjne stoją na stanowisku, że zakresy uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii nie powinny podlegać deregulacji.
List podpisali kierujący ww. organizacjami: Waldemar Klocek, Bogdan Grzechnik, Stanisław Cegielski i Joanna Bac-Bronowicz.

Cała treść listu

<a href="http://geoforum.pl/upload/files/pliki/120307_pismo_gowin.pdf" target="_blank">http://geoforum.pl/upload/files/pliki/120307_pismo_gowin.pdf</a>

"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.


supportAutor w?tku

W Dniu Geodety krytycznie o działaniach rządu

5 marca – Dzień Geodety Europejskiego i Geoinformacji – organizacje geodezyjne uczciły sympozjum pod hasłem ,,Geodeta – zawód zaufania publicznego", które odbyło się w Warszawie. Pierwsza tego typu impreza organizowana w Polsce nie była jednak okazją do pochwał i wystawiania laurek.

[reflect]http://geoforum.pl/upload/news_pl/picture/main/sympozjum_450.jpg[/reflect]

Tezy zawarte w większości wystąpień, zwłaszcza przedstawicieli przedsiębiorstw, skupiały się na pokazaniu ułomności polskiej geodezji oraz patologii, z jakimi na co dzień ma do czynienia środowisko.
Wśród całej litanii negatywnych zjawisk, które nasiliły się w ostatnich latach wymieniano:

- marginalizację zawodu geodety i kartografa,
- zawłaszczanie geodezji przez pseudogeodetów,
- biurokratyczne bariery w rozwoju firm wykonawczych,
- przejmowanie zadań firm komercyjnych przez administrację,
- nienadążanie legislacji za rozwojem technologicznym,
- chaotyczną politykę państwa w dziedzinie geoinformacji,
- brak dostępu firm do prac scaleniowych,
- niewystarczające wykorzystanie przez administrację samorządową środków unijnych na zadania geodezyjne,
- ograniczenie nakładów na prace geodezyjne w wyniku likwidacji PFGZGiK,
- brak ze strony państwa nadzoru i kontroli nad zasobem geodezyjnym,
- masową ,,produkcję" geodetów przez uczelnie.

Wskazywano na potrzebę zdefiniowania na nowo zawodu geodety i podniesienia rangi geodety uprawnionego, konieczność mówienia jednym głosem w sprawach środowiska, i zdecydowanego przeciwstawienia się polityce zmierzającej do katastrofy informacyjnej państwa. Przykładami poczynań wpisujących się w tę politykę są m.in.: proponowana ostatnio deregulacja zawodu, a wcześniej likwidacja PFGZGiK i ZUD-ów, zawłaszczanie kompetencji i pieniędzy przez ARiMR czy jeszcze wcześniej – oddanie katastru samorządom z chwilą utworzenia powiatów.


Szczególnie mocno i przekonująco pokazano chaos panujący w informatyzacji państwa. W planach rządu mówi się o miliardach złotych kierowanych na ten cel, nie wspomina się, niestety, o polityce, jaką należy prowadzić na poziomie samorządów, by – przynajmniej w dziedzinie danych przestrzennych – była ona spójna w skali kraju. Zarówno twórcy danych przestrzennych, ich integratorzy i operatorzy, jak i administracja stają co i rusz przed problemami wynikającymi z panującego bałaganu legislacyjnego i kompetencyjnego. Stan ten pogłębiły niedawne zmiany w przepisach. Przedsiębiorcy krytycznie ustosunkowali się do pomysłu ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina w sprawie likwidacji uprawnień zawodowych z zakresów 3, 6 i 7, o czym rząd poinformował 3 marca.

Z wystąpień i dyskusji, jaka miała miejsce podczas sympozjum, wynika, że potrzebne są zdecydowanie działania na poziomie administracji rządowej. Jedna z propozycji mówiła o opracowaniu długoterminowej strategii rozwoju branży do 2030 roku uzgodnionej (w maksymalnym stopniu) ze środowiskiem. Inna wzywała do wystosowania do prezydenta RP memoriału ostrzegającego przed katastrofą informacyjną, ku której zmierzamy.

W sympozjum wzięli udział m.in.: p.o. GGK Jacek Jarząbek, geodeta województwa mazowieckiego Krzysztof Mączewski, geodeta m.st. Warszawy Tomasz Myśliński, wicedyrektor Departamentu Gospodarki Ziemią w MRiRW Jerzy Kozłowski, mazowiecki WINGiK Aneta Konieczna, geodeta miejski w Tychach Alicja Kulka, prof. Bogdan Ney (przewodniczący PRGiK), prof. Jerzy Gaździcki (prezes PTIP), prof. Andrzej Hopfer, prof. Zdzisław Adamczewski, prof. Andrzej Makowski, wiceprezes SGP dr Andrzej Pachuta, sekretarz generalny SGP Włodzimierz Kędziora, prezes SFGZA Władysław Baka, prezes OPEGIEKA Elbląg Florian Romanowski, prezes WPG SA Ryszard Brzozowski, wiceprezes MGGP SA Jacek Włodek.

Organizatorem sympozjum były Geodezyjna Izba Gospodarcza i Polska Geodezja Komercyjna, spotkanie prowadzili Bogdan Grzechnik i Waldemar Klocek, szefowie tych organizacji.

"Być narodowi użytecznym" - Stanisław Staszic, Patron techników polskich.