Ja zastosowałem w moim mniemaniu prostsze rozwiązanie. Konfigurujesz sobie dodatkowy katalog GESUT, BDOT500 czy co tam komu potrzeba. Katalog najlepiej czysty (można skopiować jakiś plik fdb i wyczyścić czerwonym koszem). Na ten lub te dodatkowe katalogi jeszcze raz importujesz  plik modyfikujący z ośrodka. Odczytujesz katalog i zaznaczasz skasowany obiekt. Następnie wchodzisz w obiekty/eksport/eksport do formatu tekstowego. Tam masz już automatycznie wpisany identyfikator zaznaczonego obiektu i jego kod oraz nazwę bazy. Wskazujesz tylko nazwę pliku do którego robisz ten eksport. Następnie robisz import z formatu tekstowego podstawowy tego pliku na bazę, na której pracujesz. Dodatkowa zaleta to taka, że te dodatkowe niemodyfikowane katalogi można wykorzystać do mapy porównania z terenem w celu przekreślenia usuniętych elementów oraz taka, że raz skonfigurowane katalogi można wielokrotnie wykorzystać w celu przywrócenia usuniętych obiektów. Metoda przetestowana w podgik.

Taki eksperyment myślowy:
-wczytujesz bazę z opcją  "stan na dzień", dzień, gdy obiekt był w bazie
-robisz eksport zaznaczonego obiektu z danymi autoryzacyjnymi
-zaczytujesz obiekt do bazy z importem danych autoryzacyjnych
Żeby to zadziałało, musisz zalogować się jako "Zarządca", zmiany w bazie do której zaczytujesz muszą być zatwierdzone (inaczej dostaniesz komunikat, że taki obiekt jest w bazie).

Jeśli pracujesz w trybie operatowym, i zmian nie było dużo, najlepiej anulować zmiany dla bazy, z której obiekt został usunięty. W zasadzie , gdy zmian nie było zbyt dużo, to lepiej zacząć wszystko od początku też przy pracy w trybie zmian bezpośrednich.

Swoją drogą szkoda, że nie ma prostej metody cofnięcie usunięcia obiektu.

Czy jest taka opcja? Np przypadkowo skasowany obiekt w bazie GESU - da się go przywrócić ??