Aktualności:

tyle zostało zrobione
75%

Menu główne

egzamin 26 listopada 2014

Zaczęty przez Ksieciuniu81, Wtorek 23 Wrzesień 2014, 14:45:34

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Przemek Zalewski

Uuuu ...

To naprawdę na każde pytanie 20 minut ... a pytania obszerne.

Pozostaje fakt braku podstawy w spisie. Dajcie znać, jeśli będziecie działać coś w tym kierunku.

aspire

Pytanie odnosiło się zarówno do układu zewnętrznego jak i kontrolowanego przynajmniej według klucza przyjętego przez komisję. Ja nie zdążyłem zapamiętać odpowiedzi komisji na pytania.

Przewodniczący tłumacząc odpowiedź na to pytanie dodał, że każdy kto wykonywał tego typu prace nie miałby problemu z odpowiedzią  na to pytanie.
Moim zdaniem komisja w innym składzie wymyśliłaby inny klucz odpowiedzi na te pytania. To do obiektywności tego egzaminu :/

Przemek Zalewski

#49
Cytat: aspire w Czwartek 27 Listopad 2014, 12:07:24
Co do pytania 1 miałem podobną odpowiedź i dostałem 4 punkty razem z podstawa prawną.
Odpowiedź na 2 pytanie też jest na nie więcej jak 3-4 punkty bo nie ma nic o urządzeniach kontrolno pomiarowych co się okazało zasadniczą częścią punktacji.

Ciekawe ... to poszedłem złym tropem zakładając, że chodzi o sieć zewnętrzną (niezależną od obiektu).

Chciałbym poznać konkretną treść pytania. Jeśli pada słowo "przemieszczenie obiektu" to mówimy o całym obiekcie jako monolicie, więc musi chodzić o sieć zewnętrzną!
Jeśli pada "odkształcenie" wtedy wchodzą w grę punkty kontrolne NA OBIEKCIE i badanie wzajemnych ich relacji w celu określenia odkształceń! Ale jak modernizować punkty umieszczone na obiekcie? Malować, konserwować, smarować? Nie rozumiem.

- albo bada się przemieszczenie obiektu jako całości (z zewnątrz) względem sieci zewnętrznej,
- albo bada się obiekt sam w sobie bez wnikania w to, co dzieje się na zewnątrz (badanie szczelin, wypukłości, itp).

Dwa różne zadania.

aspire

Cytat: Roland w Czwartek 27 Listopad 2014, 11:45:15
Moje podejście do odpowiedzi:

1. Piszę z własnego doświadczenia na wielu budowach jako wykonawca i inspektor nadzoru. Podstawowym wymogiem przy mostach jest wymóg dokładnościowy na każdym etapie realizacji:

- przy tyczeniu wstępnym (na przykład na chudym betonie),
- przy ustawianiu szalunków (to geodeta ostatecznie dopuszcza szalunek do betonowania),
- przy betonowaniu (geodeta musi być obecny i monitorować przebieg betonowania w zakresie kontroli, czy szalunki się nie rozjeżdżają),
- po rozkręceniu szalunków (sprawadznie, czy jest ok względem zadanych tolerancji).

Parametry dokładnościowe określa Projekt Budowlany/Wykonawczy ze specyfikacjami technicznymi, które z kolei odnoszą się do stosownych norm. Geodeta zatem musi przeanalizować projekt, naliczyć stosowne dane, dobrać odpowiednią technikę pomiarów/tyczeń, którą musi zachować na każdym etapie prac z listy powyżej.
Sprawa założenia osnowy jest moim zdaniem pochodną ..., gdyż obsługę - tyczenie rozpoczyna się już po założonej osnowie. Podkreśliłbym konieczność przeanalizowania zadanych tolerancji i trzymania się jednej techniki pomiarowej podczas całości budowy obiektu.

ERGO - geodeta realizuje wymogi stawiane obiektom poprzez dobór odpowiednich technik pomiarowych (skorelowanych z wymogami dokładnościowymi ze specyfikacji) i trzymanie się ich przez cały czas realizacji budowy.

Choć nie jestem przekonany, czy to miała na myśli Komisja.

2. Hmmm - odpowiedzialność za całość obiektu (w tym za pomiary okresowe i ocenę stanu bezpieczeństwa np. na podstawie okresowych pomiarów kontrolnych) niewątpliwie ciąży na zarządcy obiektu w interwałach czasowych określonych przez ??? Projektanta ??? kartę obiektu ??? lub np. po klęskach żywiołowych (tutaj: powodziach, trzęsieniach ziemi). Można by dodać, iż np. Nadzór Budowlany może zobowiązać zarządcę obiektu do przeprowadzenie częstszych kontroli.
Resztę pisałbym na chłopski rozum, czyli tak:
Skupiłbym się się na uwydatnieniu, iż punkty kontrolne to punkty "zewnętrznego układu odniesienia", względem układu samego obiektu ("układu wewnętrznego - badanego"), który to układ/obiekt się przemieszcza/odkształca. Pytanie odnosi się ewidentnie do punktów układu zewnętrznego, który z definicji musi być układem stałym, czyli modernizacja polegałaby na sprawdzeniu stałości tych zewnętrznych punktów w celu określenia, czy można dalej z nich korzystać do badania obiektu.
Czyli:
- pomiar wzajemnych elementów sieci (kąty, boki) z zadanymi dokładnościami (nie mniejszymi niż te, które były zachowane przy wyjściowym pomiarze sieci zewnętrznej),
- obliczenia podobne do tych, które przeprowadzono podczas wyrównywania pierwotnego,
-  i NAJWAŻNIEJSZE - analiza wyników względem danych wyjściowych,
- wynikiem analizy byłoby stwierdzenie stanu ogólnego sieci i kwalifikacja, które punkty pozostały nienaruszone, a które należy wyeliminować (lub nadać nowe współrzędne). Za wartość graniczną, która kwalifikowałaby, czy punkt "się ruszył" przyjąłbym podwójna wartość błędu instrumentu pomiarowego,
- dodatkowo sprawdziłbym, czy moja pojedyncza obserwacja (np. długość pomierzona przy pomiarze pierwotnym i pomiarze "modernizacyjnym") nie przekracza podwójnej wartości błędu instrumentu.

3. pytanie na forum, nie będę się rozpisywał.

Ogólnie pytania trudne z wielką wtopą z podstawą jednego pytania. I mało czasu na napisanie.

Co do pytania 1 miałem podobną odpowiedź i dostałem 4 punkty razem z podstawa prawną.
Odpowiedź na 2 pytanie też jest na nie więcej jak 3-4 punkty bo nie ma nic o urządzeniach kontrolno pomiarowych co się okazało zasadniczą częścią punktacji.


Przemek Zalewski

Pamiętajcie, by dopisać pytania ustne do odpowiedniego wątku (nie tylko tutaj)

Ksieciuniu81Autor w?tku

#46
Cytat: wojtekp w Czwartek 27 Listopad 2014, 11:19:38
No komisja w sali I była super ale niestety poległem na teście. Opisowe pytania na zakres I było wporządku i szło spokojnie napisać. Mam pytanie do tych 6 osób co dostało się na ustny jakie mieliście pytania? :D
Cała szóstka zdawała "2":
- wraca nam zwrotka z wezwaniem na rozprawę graniczną z adnotacją "adresat nieznany" co robimy,
- na jakie grupy dzielą się użytki gruntowe wykazywane w ewidencji,
- co to jest modernizacja ewidencji/co ma na celu (pytanie powtórzone z części pisemnej),
- dlaczego przy rozgraniczaniu strony wzywamy, a przy np. wznowieniu zawiadamiamy,
- skale map ewidencyjnych i kryterium doboru ich skali,
- na podstawie jakich dokumentów dokonuje się zmian w ewidencji.
Tyle pamiętam, może reszta kolegów i koleżanka coś dopiszą
Pwt27,17 "Przeklęty, kto przesuwa miedzę swego bliźniego"

Przemek Zalewski

#45
Cytat: konradpw w Czwartek 27 Listopad 2014, 10:28:54

1. W jaki sposób geodeta realizuje wymagania stawiane w projekcie budowlanym dotyczące obiektów mostowych? - pytanie bardzo nieprecyzyjne (również komisją przytaknęła mi)
2. W jaki sposób modernizujemy osnowy poziome i pionowe (pkt kontrolne) dotyczące zapór wodnych i kto za to odpowiada  ..... (dalej  nie pamiętam).
3. Co robi geodeta przy geod obsłudze budowy i montażu i tyczeniu lokalizacyjnym ( pytanie bardziej rozbudowane- ale generalnie pytanie bardzo obszerne i proste)


Moje podejście do odpowiedzi:

1. Piszę z własnego doświadczenia na wielu budowach jako wykonawca i inspektor nadzoru. Podstawowym wymogiem przy mostach jest wymóg dokładnościowy na każdym etapie realizacji:

- przy tyczeniu wstępnym (na przykład na chudym betonie),
- przy ustawianiu szalunków (to geodeta ostatecznie dopuszcza szalunek do betonowania),
- przy betonowaniu (geodeta musi być obecny i monitorować przebieg betonowania w zakresie kontroli, czy szalunki się nie rozjeżdżają),
- po rozkręceniu szalunków (sprawadznie, czy jest ok względem zadanych tolerancji).

Parametry dokładnościowe określa Projekt Budowlany/Wykonawczy ze specyfikacjami technicznymi, które z kolei odnoszą się do stosownych norm. Geodeta zatem musi przeanalizować projekt, naliczyć stosowne dane, dobrać odpowiednią technikę pomiarów/tyczeń, którą musi zachować na każdym etapie prac z listy powyżej.
Sprawa założenia osnowy jest moim zdaniem pochodną ..., gdyż obsługę - tyczenie rozpoczyna się już po założonej osnowie. Podkreśliłbym konieczność przeanalizowania zadanych tolerancji i trzymania się jednej techniki pomiarowej podczas całości budowy obiektu.

ERGO - geodeta realizuje wymogi stawiane obiektom poprzez dobór odpowiednich technik pomiarowych (skorelowanych z wymogami dokładnościowymi ze specyfikacji) i trzymanie się ich przez cały czas realizacji budowy.

Choć nie jestem przekonany, czy to miała na myśli Komisja.

2. Hmmm - odpowiedzialność za całość obiektu (w tym za pomiary okresowe i ocenę stanu bezpieczeństwa np. na podstawie okresowych pomiarów kontrolnych) niewątpliwie ciąży na zarządcy obiektu w interwałach czasowych określonych przez ??? Projektanta ??? kartę obiektu ??? lub np. po klęskach żywiołowych (tutaj: powodziach, trzęsieniach ziemi). Można by dodać, iż np. Nadzór Budowlany może zobowiązać zarządcę obiektu do przeprowadzenie częstszych kontroli.
Resztę pisałbym na chłopski rozum, czyli tak:
Skupiłbym się się na uwydatnieniu, iż punkty kontrolne to punkty "zewnętrznego układu odniesienia", względem układu samego obiektu ("układu wewnętrznego - badanego"), który to układ/obiekt się przemieszcza/odkształca. Pytanie odnosi się ewidentnie do punktów układu zewnętrznego, który z definicji musi być układem stałym, czyli modernizacja polegałaby na sprawdzeniu stałości tych zewnętrznych punktów w celu określenia, czy można dalej z nich korzystać do badania obiektu.
Czyli:
- pomiar wzajemnych elementów sieci (kąty, boki) z zadanymi dokładnościami (nie mniejszymi niż te, które były zachowane przy wyjściowym pomiarze sieci zewnętrznej),
- obliczenia podobne do tych, które przeprowadzono podczas wyrównywania pierwotnego,
-  i NAJWAŻNIEJSZE - analiza wyników względem danych wyjściowych,
- wynikiem analizy byłoby stwierdzenie stanu ogólnego sieci i kwalifikacja, które punkty pozostały nienaruszone, a które należy wyeliminować (lub nadać nowe współrzędne). Za wartość graniczną, która kwalifikowałaby, czy punkt "się ruszył" przyjąłbym podwójna wartość błędu instrumentu pomiarowego,
- dodatkowo sprawdziłbym, czy moja pojedyncza obserwacja (np. długość pomierzona przy pomiarze pierwotnym i pomiarze "modernizacyjnym") nie przekracza podwójnej wartości błędu instrumentu.

3. pytanie na forum, nie będę się rozpisywał.

Ogólnie pytania trudne z wielką wtopą z podstawą jednego pytania. I mało czasu na napisanie.

aspire

Cytat: Roland w Czwartek 27 Listopad 2014, 11:18:05
Czytam wykaz (chyba, że mam nieaktualny) i widzę, że znajomość ustawy Prawo Wodne obowiązuje na zakresy 1,2,5 i tylko w zakresie tematyki własności i ustalania granic. Stąd wnioskuję, że całe pytanie jest skonstruowane o podstawy prawne nie ujęte w wykazie (ustawa i rozporządzenie), czyli kandydat obiegający się o "4" nie musi ich znać przy ubieganiu się o nadanie uprawnień. Jeśli nie brakuje wam hartu ducha, to całą szóstką odwołajcie się od decyzji odmownej.

Od razu o tym pomyśleliśmy. Być może uda nam się wywalczyć kolejny termin. Ktoś chętny?

Wojesz

Witam
Zdawałem na 4. Potwierdzam co powiedział konradpw.

Drugie pytanie brzmiało mniej więcej:

Modernizacja sieci kontrolno-pomiarowej osnowy sytuacyjno-wysokościowej do badania przemieszczeń, wtrącone zdanie o urządzeniach kontrolno-pomiarowych (które tak naprawdę za bardzo nie pasowało do wcześniejszej części pytania) na obiektach zapór wodnych, i kto odpowiada za ocenę stanu bezpieczeństwa.

Ja również pisałem o czynnościach geodety w razie uszkodzenia punktów odniesienia, kontrolowanych, o interpretacji inżynierskiej. Napisałem również artykuł z prawa wodnego dotyczącego obowiązku badania przemieszczeń. Okazało się jednak, że sedno było w urządzeniach kontrolno-pomiarowych. I z tego co zrozumiałem przewodniczącego komisji, to mieliśmy opisać modernizację sieci kontrolnej w oparciu o szczelinomierze, klinometry, inklinometry itp.   ???

Ogólnie pytania 1 i 2 były bardzo nieprecyzyjne i wieloznaczne. Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego wszyscy zdający zinterpretowali je identycznie??

Komisja nad sprawdzeniem prac i zredagowaniem odpowiedzi siedziała powiedzmy 5 godzin (11.30 - 16.30). A my oczywiście na pytanie 20 min, i domyśl się co autor pytania miał na myśli.

Przewodniczący powiedział, że w każdym egzaminie trzeba mieć trochę szczęścia, a my dziś jego nie mieliśmy.

Trzeba zakasać rękawy, i walczyć dalej.



wojtekp

No komisja w sali I była super ale niestety poległem na teście. Opisowe pytania na zakres I było wporządku i szło spokojnie napisać. Mam pytanie do tych 6 osób co dostało się na ustny jakie mieliście pytania? :D

Przemek Zalewski

Cytat: aspire w Czwartek 27 Listopad 2014, 10:55:42
Po za tym na jedno pytanie o zaporach Pan przewodniczący twierdził, że podstawową podstawą prawną jest rozporządzenie o urządzeniach hydrologicznych, którego nie ma w  wykazie.

Wszyscy mieli to wpisane w swoich pracach przez egzaminujących. Na nasze głosy, że brak go w wykazie szybko zmienił tłumaczenie, że właściwie to prawo wodne jest podstawa. Niestety chyba nikomu punktów nie dodali przez co cała 6 pojechała do domu.

Czytam wykaz (chyba, że mam nieaktualny) i widzę, że znajomość ustawy Prawo Wodne obowiązuje na zakresy 1,2,5 i tylko w zakresie tematyki własności i ustalania granic. Stąd wnioskuję, że całe pytanie jest skonstruowane o podstawy prawne nie ujęte w wykazie (ustawa i rozporządzenie), czyli kandydat obiegający się o "4" nie musi ich znać przy ubieganiu się o nadanie uprawnień. Jeśli nie brakuje wam hartu ducha, to całą szóstką odwołajcie się od decyzji odmownej.

aspire

Witam
Po teście zostało 6 osób na 4. Opisówki nikt nie zdał. Każdy miał max 12 punktów. Padły 2 pytania, których wcześniej nie było i których sens nie był jednoznaczny co widać po wynikach. Na odpowiedzi jakie prezentowała komisja niestety nikt nie wpadł. Po za tym na jedno pytanie o zaporach Pan przewodniczący twierdził, że podstawową podstawą prawną jest rozporządzenie o urządzeniach hydrologicznych, którego nie ma w  wykazie.

Wszyscy mieli to wpisane w swoich pracach przez egzaminujących. Na nasze głosy, że brak go w wykazie szybko zmienił tłumaczenie, że właściwie to prawo wodne jest podstawa. Niestety chyba nikomu punktów nie dodali przez co cała 6 pojechała do domu. Pozostał niesmak. Nie tak powinien wyglądać egzamin państwowy uregulowany rozporządzeniem. Gdzie komisja nie ma klucza odpowiedzi na pytania zarówno testowe jak i opisowe.

Niestety nie przytoczę dokładnie pytań bo mogę zmienić ich sens. Jak nikt ich nie napisze to postaram się przypomnieć.
Na razie jestem łagodnie mówiąc zdenerwowany tą sytuacją.

konradpw

#39
Relacja zdającego czwórkowicza- jedno wielkie nieporozumenie- egzaminu nie zdał NIKT- ( a zdawało chyba 9  osób)- a teraz najlepsze- nikt nie zdał część opisowej- sama komisja przyznała, że 2 pytania były wyjątkowo trudne. Do tego na jedno pytanie podstawą było nie wymienione na liście rozporządzenie ( w sprawie warunków jakim powinny odpowiadać budowle hydrotechniczne...).
Pytanie ( nie pamiętam dokładnie):
1. W jaki sposób geodeta realizuje wymagania stawiane w projekcie budowlanym dotyczące obiektów mostowych? - pytanie bardzo nieprecyzyjne (również komisją przytaknęła mi)
2. W jaki sposób modernizujemy osnowy poziome i pionowe (pkt kontrolne) dotyczące zapór wodnych i kto za to odpowiada  ..... (dalej  nie pamiętam).
3. Co robi geodeta przy geod obsłudze budowy i montażu i tyczeniu lokalizacyjnym ( pytanie bardziej rozbudowane- ale generalnie pytanie bardzo obszerne i proste)

Na pierwsze pytane większość pisała o założeniu osnowy realizacyjnej i błędzie tyczenia- a Gugikowi chodziło bardziej o koordynację prac, jednolite metody pomiaru, jednolitość podejścia do tolerancji zawartych w projekcie i wytycznych tech.

W drugim za podstawę prawną trzeba było podać Prawo Wodne i wymienione wyżej rozporządzenie. Ja się skupiłem na pktach kontrolnych, na badaniu stałości, itp- ale co mnie dziwi nie o to chodziło...

Trzecie pytanie - było na forum
Finalnie uzyskałem 12 pktów - za 1 pytanie - 3 pkt , 2- 3pkt, 3-6pkt. Wynik negatywny
Komisja bardzo sympatyczna- 3 razy sprawdzała prace, żeby może kogoś puścić dalej- ale nie mieli z czego. No i super atmosfera wśród ludzi- czas na prawdę mijał szybko.

Mam nadzieję, że Gugik wyciągnie jakieś wnioski z tego egzaminu przy układaniu kolejnych pytań

elipsa

Witajcie,
Po wczorajszym ciężkim dniu dochodzę do siebie....
Po pierwsze wielkie dzięki za pomoc, która jest bezcenna....
W mojej grupie zdawało kilka osób na 4 i przeżyli masakrę nikt nie zdał, przeciągnęło się do ponad 17 i nikt nic nie wiedział. Zanim doszło do ustnego a doszło 5 osób nikt nie miał sił. Ja mam za sobą .... Jak dojadę do domu to napiszę kilka słów o ustnym:)

Przemek Zalewski

Cytat: miloszkalmuczak w Środa 26 Listopad 2014, 22:40:42
Wiem tylko tyle ze my o 15.30 mieliśmy koniec ustnego egzaminu a grupa z zakresu 4 nie miała jeszcze wyników opisowego...... Może ktoś odezwie się jutro......

Czekam z niecierpliwością na czwórkowiczów, z racji tego, iż jest to moja domena. :smiley6600: