Na pytanie numer 2 (faktycznie było jako pierwsze) pisałem par 13 z g 3.2 oraz par 58 ze standardów dotyczący miary dokładności tyczenia. Ponieważ zegarek pokazywał, że czas przejść do kolejnego pytania poprzestałem na tym. W zamiarze miałem pisać paragraf 22 z G 3.2 (kontrola tyczenia) oraz o tzw. metodzie trygonometrycznej (czyli punkt 5 paragrafu 13 z g3.2) Te same zapisy są w G 3.1 i ktoś już je w tym wątku przywoływał. W oderwaniu od przepisów, starych instrukcji i wytycznych dokładność pomiaru a tym samym i tycznia zwiększamy poprzez zwiększenie dokładności czynności przygotowawczych (poziomowanie, centrowanie), czynności pomiarowych (sygnalizacja celu, utrwalenie celu, celowanie), zwiększenie ilości powtórzeń błąd dzielimy prze sqrt"s" (s – liczba serii) oraz zapewnienie odpowiedniej geometrii konstrukcji z której tyczymy (geometria wpływa na błąd), a także odpowiedni dobór metody tyczenia (tutaj właśnie moim zdaniem wchodzi metoda trygonometryczna tyczenia).
Generalnie tak jak wspomniałem nie napisałem wszystkiego o czym zamierzałem, ale egzamin zdałem. Test 56, pisemny 16 lub 17 (dosłyszałem tylko, że bez naciągania), ustny poszedł dobrze.
I jeszcze jedno, komisja nie ma nic przeciwko temu aby powoływać się na stare instrukcje i wytyczne (tak na wstępie zaznaczył Pan Cisek). Jak tak zrobiłem. Generalnie można to traktować jako źródło, a nie podstawę prawną tym bardziej, że nawet w ,,starym systemie prawnym" wytyczne nie były podstawą prawną, a w zarysach były przytaczane. Ale to już moja dygresja i każdy musi rozważyć tę kwestię samodzielnie.